- AutorOdp.
- 9 czerwca 2007 at 14:29
To post nie tylko o nowej piosence („4 in the morning”) ale generalnie o ewolucji którą na naszych oczach przeszła Gwen od wokalistki No Doubt po karierę solową. Jak wam się dziż podoba? Czy wolałyżcie starą Gwen z zespołem?
Ja osobiżcie lubię stare piosenki No Doubt, ale dzisiaj Gwen jest ikoną mody (Odżwieżyła styl lat 50-tych i przemieszała z różnymi trendami) i uwielbiam jej styl, co do muzyki – może być.
9 czerwca 2007 at 18:47Styl jej jest dla mnie tragedią!! Co do muzyki potrafi fajnie i melodyjnie zażpiewać 🙂
10 czerwca 2007 at 00:09Oj zgadza się-Gwen przeszła ogromna metamorfozę w trakcie swojej kariery.I musze przyznać,zę bardziej podoba mi się jej obecny styl,bo ten za czasów No doubt wogóle nie trafiał w mój gust 🙂
10 czerwca 2007 at 10:14no a ja zdecydowanie wole starą Gwen, teraz robi sie troszke taka…..hmmm….zbyt pospolita, jak wszytskie inne „gwiazdki”
14 czerwca 2007 at 08:43gwen nigdy nie bedize pospolita jak wszysztkei inne gwiazdki.
gwen zawsze bedzie niesamowita.choicaz torche mi sie teksni za satrym garazowym no doubt.15 czerwca 2007 at 08:00Ja wolałam starą Gwan
. Według mnie była bardziej „ostra”
15 czerwca 2007 at 08:31[usunięto_link] wrote:
Ja wolałam starą Gwan
. Według mnie była bardziej „ostra”
Ostra to ona jest teraz bo za przeproszeniem robi z siebie d****ę i coraz bardziej chce dogonić dajmy na to Aguilere choć jak mam wybierać pomiędzy nimi to wolę Aguilere
15 czerwca 2007 at 10:52Według mnie jest kobietą inteligentną i odważną, ale jak każda inna gwiazdka stała się ofiarą show-biznesu. 🙂
15 czerwca 2007 at 14:12@peronowa mysz wrote:
[usunięto_link] wrote:
Ja wolałam starą Gwan
. Według mnie była bardziej „ostra”
Ostra to ona jest teraz bo za przeproszeniem robi z siebie d****ę i coraz bardziej chce dogonić dajmy na to Aguilere choć jak mam wybierać pomiędzy nimi to wolę Aguilere
No z tym się zgodzę.Teledyski ma bardzo..hm…odważne.Z tym „ostra” chodziło mi o to, że jej muzyka była bardziej żywiołowa jak grała z zespołem z tego co zdążyłam zauważyć.Bo prywatnie nie słucham namiętnie ich kawałków
Chociaż kawałek The Sweet Escape mi się podoba
15 czerwca 2007 at 18:12Hm, według mnie ma dużo ciekawych, solowych kawałków. Jednak teledyski do niektórych moim zdaniem są zbyt frywolne. 🙂
15 czerwca 2007 at 18:41Teledyski bardzo lubię, nowy styl – extra. Jednak muzyka chyba zeszła na drugi plan…
15 czerwca 2007 at 19:08Dlaczego? Mnie się podoba. Ale dobrze, o gustach się nie dyskutuje. 🙂
16 czerwca 2007 at 08:36o gustach może nie, ale o tym co się nam podoba albo nie, czemu nie? 😉
Podoba mi się bardzo „What 're waiting for” + fajny teledysk z tym motywem Alicji w krainie czarów. Hollaback girl – bardzo fajna piosenka i teledysk. Natomiast dwa ostatnie single, nawet nie pamiętam ich nazw, nie są już takie dobre jak te z pierwszej solowej płyty. A jak Ty uważasz? (Pytam nie tylko Napoleonkę 🙂 )17 czerwca 2007 at 08:14Teledysk do „What 're waiting for” jest jednym z moich ulubionych klipów.
Nie dożć, że żwietny motyw, kobieta jeszcze całkiem nieźle żpiewa. A „Hollaback girl”? Chodzi o to z bananarama 🙂 ? Hm, ten singiel lubię już trochę mniej. Ale i tak nie jest złe 😉17 czerwca 2007 at 23:01i Uwielbiam jej platynowy blond 😀
- AutorOdp.