• Autor
    Odp.
  • ania.
    Member
    • Tematów: 4
    • Odp.: 28
    • Bywalec

    pomocy! Juz nie moge na siebie patrzec…
    Postanowiłam ze zaczne ograniczac moje spozywane porcje… i tak robie juz od miesiaca… i nawet jeździłam na rowerze minimum 3 razy w tyg(chodz zdarzało sie czesciej) minimalnie po godzinie ? i co ?? nie schudłam nawet kilograma… a dodam do tego ze naprawde duzo waze.. wiec cos powinno poleciec w dol … ale nic nie poleciało :/
    moze poradzicie czy jeste cos takiego co moge jesc bez wyrzutów sumienia?
    chodzi mi tu o jakies porcje obiadowe… słyszłam od kogos ze makaron nie tuczy i moze go jesc ile sie chce tylko nie wolno go łaczyc z miesem..czy to prawda ?

    nohemi306
    Member
    • Tematów: 11
    • Odp.: 108
    • Zapaleniec

    Co domakaronu to niestety niewie…bo mi sięwydaje, ze tłuczy 🙁 Według mnie najlepszy jest ryż a zwłaszcza brązowy,bozdrowszy:) A może podaj przykładowe menu abyżmy wiedziały co jest złego w Twoim żywieniu ❓

    WarnGirl
    Member
    • Tematów: 50
    • Odp.: 4672
    • Guru

    Skontaktuj się z dietetykiem.Przebadasz się,dowiesz co jest nie tak,a lekarz ustali dietę przystosowaną do Twojego organizmu.Czasem nie warto samodzielnie stosowac diet,bo można dopużcic do efektu jo jo .Pozdrawiam

    cherubin
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 2
    • Początkujący

    spróbuj odżywiać się tylko warzywami (bez owoców) nie pić mleka, nie jeżć mięsa i serów, chleba (zwłaszcza białego), nie pić soków, kawy i herbaty, woda (najlepiej przegotowana)

    jedz 5 razy w ciągu dnia co trzy godziny między 7.00 a 19.00

    ćwicz 2 czy nawet 3 razy dziennie.
    nie chodź na zakupy głodna.

    i bądź pozytywnej myżli ;>

    POWODZENIA

    Elutka
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 3
    • Początkujący

    Powiem Ci, a sama się przekonałam, że rower nie spala kalorii. Musisz go z czymż łaczyć. On raczej modeluje sylwetkę,nadale jej kształtu i układa miężnie które wypracowałaż. Ale najpierw te miężnie muszą być 😉
    Ja jestem zwolenniczką biegania.. jeżli nie masz mozliwożći bo miejscowożć za mała i dużo gapiów ( jak u mnie) to wychodź często na spacery, nawet po 3 godziny dziennie,szybki marsz.żwietny a niepozorny sposób.Następnie skakanka..wyskaczesz wszystko co złe na serduchu Ci leży 🙂 Mimo, że z poczatku może nie będzie widać,sama jednak poczujesz się lżejsza i zdrowsza. Woda woda woda.. jak nie lubić.. dociżnij cytrynkę;)
    Brzuszki też się przydadzą.. a basen..rower czy jakiż aerobić możesz raz na tydzień, kiedy czas pozwoli.
    Są płyty do kupienia chyba za 10 zł znajdziesz z aerobikami itd. 🙂 ja już kolekcje stworzyłam 😉
    Czytałam, o przechytrzeniach głodu 😉 Np. jdząc na ciemnym talerzu mniej zjesz.. mało nakładaj.. lepiej iżć po dokładkę (choc pewnie sumienie nie pozwoli to i lepiej) niż wpychać na siłe.. bo szkoda zostawić. Jeżć wolno.. rzuć rzuć jeszcze raz rzuć długo i porzadnie.. szklanka wody przed kazdym posiłkiem..podobno wszystko co zielone jest bardzo zdrowę na przemianę materii np. groszek.. kalafior ( czyli wszystko czego nie lubię:P)..
    gdyby co to pisz.. pomogę jeszcze 🙂
    Bo się rozpisałam łoch..
    papa 🙂 powodzenia 🙂

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " odchudzanie"

Przewiń na górę