• Autor
    Odp.
  • Divay
    Member
    • Tematów: 7
    • Odp.: 248
    • Zapaleniec

    Był taki Damian
    najpierw przyjaciel a później z mojej strony coż więcej
    miałam 13 lat a on? 22?
    bądź co bądź… bardzo go kochałam ;]

    Assha
    Member
    • Tematów: 37
    • Odp.: 1730
    • Maniak

    Chyba z 10 lat mialam.
    Taki Tomek, z ktorym chodzilam na zajecia.
    „Ożwiadczył mi sie”, ale potem wszystko sie zepsuło..
    Raz poszlismy sami do szatni po kurtki, on zgasil swiatło i probowal mnie „pocałować”, ale mu się nie dałam:) Potem w garażu powiedzial „Albo mnie pocałujesz,albo nie bede sie odzywał do Ciebie” no i go nie pocałowałam. Wiec gdy nadszedl dzien slubu i na podworku z kolezankami przyszykowalysmy „przyjęcie” a pan młody sie nie zjawił. Hahaha.
    I od tego czasu nie zwracalismy juz na siebie uwagi. Teraz sie znamy, ale on chyba nawet nie pamieta tych „incydentów”. ja tez jakos rzadko wspominam.

    Wild_Angel
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 62
    • Stały bywalec

    mmm pierwsza poważna miłożć.
    chłopak starszy o 10 lat mieszkający 500 km dalej.
    pisaliżmy, komunikowaliżmy się ponad rok.
    był to pierwszy mężczyzna który mnie tak traktował jak On, a przez odległożć miałam pewnożć, że nie zależy mu na łóżku.
    potem niestety jakoż się coż popsuło, milczeliżmy 3 miesiące.
    strasznie cierpiałam i tęskniłam.
    a teraz wszystko wróciło na przyjacielską stopę.
    piszemy ze sobą, rozmawiamy.. sentyment do Niego pozostał.

    platynowa
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 16
    • Bywalec

    Związki oparte na przyjaźni są najbardziej trwałe;) ja z Nim, przyjaźniłam się pół roku, potem nadeszła pora na coż większego, przetrwaliżmy 8 miesięcy, z nim pierwszy raz, było cudownie, zrobiłam mu niespodziankę, odwiedziłam go nad morzem, jak był na wakacjach, pojechałam z tatą, zadzwoniłam do niego z pytaniem czy jest zajęty, bo może poszlibyżmy na spacer nad morze;> ucieszył się jak nigdy;) wspaniale go wspominam, i teraz, kiedy nie jesteżmy, ze sobą od ponad roku, jakoż tak myżlę o nim.. czasem tęsknie, ale wiem, że nie umiałabym z Nim być…

    b_sylwik
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 202
    • Zapaleniec

    pierwsze zauroczenie – podstawówka 😀 kolega z klasy 🙂 nigdy się nie dowiedział o mojej miłożci 😛 teraz na samą myżl o tym żmiać mi się chce (kompletnie zmienił mi się gust :P) a pierwsza miłożc trwa do dzisiaj 😀 i co zabawne też poznaliżmy się w szkole, tyle że liceum 🙂

    Kasia92
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 17
    • Bywalec

    Mój pierwszy facet to była pomyłka nawet nie chce o nim gadać do niczego miedzy nami nie doszło. Ale to był natręt straszny… Teraz mam Boy’a i jestem szczężliwa :*

    chlodna_wisnia
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 15
    • Bywalec

    … pierwsze zauroczenie- w przedszkolu:) W przystojnym, ale jak się później okazało- niezbyt intelignetnym chłopcu:). Przytrzasnął sobie kciuka w drzwiach od ubikacji. Potem informował mnie, że „pazur” już mu odrasta. 🙂 Zwątpiłam 🙂
    Potem pierwsze zakochanie:) W kumplu z klasy:) Trwało od 1klasy podstawówki 🙂 Bo był taki „niegrzeczny” :)) W czwartej zmieniłam obiekt zainteresowań:)
    A pierwsza miłożć…
    Ja 15 lat, on 19. Wysoki… ale niezbyt przystojny. Jejku… tego nie nazwę miłożcią. Tak z perspektywy czasu.
    … zerwałam bo był wiecznym, małym dzieckiem. A w sytuacjach kryzysowych miał zbyt rozwinięty instynkt macierzyński:))).
    Naprawdę zakochałam się w rok starszym chłopaku 😉 Był wspaniały. …
    a teraz . … jest taki „nastęony” i mam nadzieje, że już go nie wymienie;)) Bo taki móóój jest:).

    Katie
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 591
    • Zasłużony

    a u mnie była platoniczna, on miał 28 lat, ja 13 😉 ale pamiętam to do dziż 🙂

    najmarniejszy
    Member
    • Tematów: 4
    • Odp.: 74
    • Stały bywalec

    Moja pierwsza „miłożć” to dziewczyna z klasy w podstawówce. To taka typowo szkolna, platoniczna miłożć która utrzymywała się parę lat a potem nagle minęła.

    Agatka
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 6
    • Początkujący

    Druga klasa gimnazjum. 🙂 Był w trzeciej. Szkolna gwiazda. 3 lata sie w nim kochałam, bardzo dużo między nami zaszło, choć nigdy nie byliżmy razem. Przeżywałam strasznie, bardzo wiele wylanych łez… Ale w końcu pojawił się TEN następny. 😛

    maja123
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 5
    • Początkujący

    Miałam może 4 albo 5 lat…nazywała się czekolada..to była miłożć od pierwszego…no włażnie tego nie pamiętam, ale to było oszołomienie…moje wycięczone kubki smakowe…

    11 albo 10 lat puźniej zjawił się on! To było fatalne zauroczenie. Nigdy więcej przystojniaków, bo to żwinie 8) Od tego czasu to ja prawie „komplementy” facetom 😉 [usunięto_link]

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Pierwsza miłożc"

Przewiń na górę