• Autor
    Odp.
  • kredka
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 72
    • Stały bywalec

    jak poslubie to dziecko ;p mam pytanko trudne do umieszczenia w którejż z rubryk, więc może tutaj ;]

    wierzycie w przywiązywaną niemowlęciu np do wózka czerwoną wstążeczkę albo coż innego czerwonego jako odwracające urok??
    jestem bardzo ciekawa:)

    iga
    Member
    • Tematów: 20
    • Odp.: 916
    • Zasłużony

    Nie wiem czy to kwastia wiary, przyzwyczajeń czy czegoż inszego, ale wszystkie moje kumpele mające dzidzie, takowe wstążeczki w wózeczku przyczepiają.. Ja pewnie tez tak zrobie, jeżeli się własnego dzidziusia „dorobię” 😉

    Czerwona
    Member
    • Tematów: 9
    • Odp.: 886
    • Zasłużony

    Qrcze nie slyszalam jeszcze o czyms takim…Dobrze wiedziec 😉

    xyz
    Member
    • Tematów: 35
    • Odp.: 1277
    • Maniak

    Och jak mi się synuż urodził jaki on piękny był nie taki jak reszta dzieci. on był najpiękniejszy. Dlatego wstążeczka była przyczepiona do wózeczka.
    Teraz jak patrze na zdjęcia zaraz po porodzie…. rety… jaki on był brzydki 🙂 taki fioletowy, skrzywiony i ogólnie taki fuj 😳

    WarnGirl
    Member
    • Tematów: 50
    • Odp.: 4672
    • Guru

    Pierwsze słyszę o takim zwyczaju 😯
    Moja mama hyba nic takiego nie przywiązywala do wózka… hmmm i to by w sumie wiele wyjasniało 😆

    kredka
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 72
    • Stały bywalec

    własnie pytam o to, bo kiedys jak powiedziałam o takim zwyczaju mojemu chłopakowi to zrobił taaaaakie oczy ;p zresztą moja bratowa urodziła synka i tez nie wiedziała o tym, potem babcie ją „użwiadomiły” ;p mój chlopak stwierdził,że nigdy nie bedzie niczego wiązał, a ja w takim razie obszyję poduszkę czerwona nitka;p;p :D:D:D:D al epóki co, wolę ni emieć dl akogo jej obszywac ;p

    Malinka
    Member
    • Tematów: 40
    • Odp.: 599
    • Zasłużony

    a czemu dokladnie to ma sluzyc? 🙂 nic nie wiedzialam o tym 😛

    Frutina
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 36
    • Bywalec

    przesądy, przesądami ale niektore d mnie trafiaja, bo sa mocno zakorzenione w mojej rodzinie. Ale z takich zwiazanych typowo z dzieckiem to chyba tylko ta czerwona wstazeczka 😉

    Myszka19
    Member
    • Tematów: 33
    • Odp.: 2200
    • Ekspert

    ja również przyczepię wstążeczkę.. 🙂 tak dla bezpieczeństwa 😛 moja znajoma przy pierwszym dziecku nie miała i chłopczyk chorował przy córeczce ma i nie choruje.. 🙂

    Ale czy to przez to? Przesądy mówią że tak 😉

    Anonymous
    Member
    • Tematów: 110
    • Odp.: 3798
    • Guru

    Nie wierze w takie zabobony. Nigdy nie przywiazywalam do lozeczka, wozka, ubranka czerwonej wstazeczki, a wszystkie ciotki, sasiadki i reszta dewot: „no jak to, musisz zawiazac!!!”. W nosie to mam. A synek zdrowizna, rosnie bez problemow. Wydaje mi sie ze to kwestia podejscia

    misia-misia
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 15
    • Bywalec

    Ja sama sobie zaprzeczę 😀

    Nie wierzę w zabobony, ale… wolę przypiąć do wózka kokardkę tak na wszelki wypadek.
    Poza tym…. ładnie to wygląda 😀

    goosiulaa20
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 18
    • Bywalec

    pierwsze slysze:d 😛

    baby22
    Member
    • Tematów: 16
    • Odp.: 319
    • Pasjonat

    Ja postanowiłam że jeżli będe mieć dziecko to będe wiązać czerwone wstążeczki. Moja kuzynka uznała to za zabobon i jej dziecko jest niepełnosprawne, przy czym urodziło się całkiem zdrowe 🙁

    parvati
    Member
    • Tematów: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    taaaa…dziecko jest niepelnosprawne, bo nie zawiazano kokardki na wozku. buahahaha.

    moja mama zaadnemu z trojki swoich dzieci nie wiazala kokardki. ja tez nie bede. nie wierze w zabobony.

    Zielonooka
    Member
    • Tematów: 32
    • Odp.: 3393
    • Guru

    Ja w to nie wierzę, ale nie mam nic przeciwko takim nieszkodliwym zwyczajom.

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " po żlubie…."

Przewiń na górę