• Autor
    Odp.
  • parvati
    Member
    • Tematów: 41
    • Odp.: 4056
    • Guru

    [usunięto_link] wrote:

    Ty chyba nie rozumiesz mojego pytania i skancz juz pisac bo tylko potrafisz sie ze wszystkimi kłucic !!! wiesz szkoda mi Ciebie, bo Ty chyba tylko na tym forum mozesz sobie troche podyskutowac, wielkie wspolczucie dla Ciebie bo w domu nie masz chyba nic do powiedzenia.

    buahahaha

    nic do powiedzenia komu?

    mieszkam na swoim, jestem doroslym, szczesliwym czlowiekiem. nie masz mi czego wspolczuc. mozesz co najwyzej zazdroscic, ze robienie mi prezentow jest dla mojego faceta przyjemnoscia, ze nie musze czekac az mi mama zorganizuje wczasy i wreszcie: ze mam swoja forse i nikomu nie musze sie tlumaczyc z tego, na co ja wydaje.

    nie wspolczuj mi-na nic bym sie z toba nie zamienila.

    smarta
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 83
    • Stały bywalec

    ja mam Ci zazdroscic?? niby czego??? ze jestes głupia??? ze nie potrafisz nikomu nic doradzic?? ze myslisz tylko o sobie???? jestes narcyzem!!!! To jest poprostu straszne, Ty naprawde nie wiesz do czego ma słuzyc to forum!!!!! Tylko przez Ciebie sa tu ciagle klutnie!!!

    parvati
    Member
    • Tematów: 41
    • Odp.: 4056
    • Guru

    coz mozna doradzic pasozytowi?

    otoz to proste: wez sie do sensownej roboty.

    ale domyslam sie, ze chodzilo ci o porade, ktora ci sie spodoba:) niestety…ja pasozytow po glowie nie glaszcze.

    aaa jeszcze jedno: glupia, nie glupia…ale klócic pisze sie przez o kreskowane. buahahaha

    WarnGirl
    Member
    • Tematów: 48
    • Odp.: 4517
    • Guru

    [usunięto_link] wrote:

    a wzamian za to ze u nich mieszkam moja mama organizuje nam wczasy…

    Wzamian za to,ze mieszkacie u rodziców chłopaka to Twoja mama powinna im zorganizować wczasy 😉
    Ja w tej kwesti popieram Parvati.No bo domagasz się prezentów od chłopaka i zarzucasz mu skąpstwo,a może warto pomyżlec o tym,że jemu jest głupio tak ciągle kasę wyciągać od rodziców…Chcialiżcie zamieszkać razem-ok.Ale nie wykazujecie sie dojrzałożcią.Bawicie się w dorosłe życie podczas gdy największą,fonansową odpowiedzialnożć zrzucacie na rodziców.Parvati napisała co o tym mysli,ja również.Nie rozumiem czego oczekujesz dokładnie,jakiej rady… nie popieram tego co robicie i nie jestem w stanie nic poradzić,bo sytuacja jest jak dla mnie absurdalna.

    Monika
    Member
    • Tematów: 25
    • Odp.: 897
    • Zasłużony

    U mnie w zwiazku(nawet jak nie bylismy malzenstwem) zawsze kazdy zarabial,nigdy nie bralismy od rodzicow ani ja ani moj partner wiec nie wiem co Ci doradzic. Moze twoj facet moglby sie wziasc za jakas robote a nie brac od rodzicow,wowczs moglabys go prosic o cokolwiek. Mi byloby wstyd mieszkac na garnuszku rodzicow chlopaka i jeszcze oczekiwac prezentow. Jezeli masz zal,ze nic od niego nie dostajesz to Ty tez nic mu nie dawaj.
    Moze tak naprawde zadne z Was nie doroslo do powaznego zwiazku. Moze zbyt pochopnie zostala podjeta decyzja o zamieszkaniu razem. Czas spotkan i randek tez jest ciekawy. Nic na sile 😕

    parvati
    Member
    • Tematów: 41
    • Odp.: 4056
    • Guru

    a u mnie nie.

    np. w przypadku zwiazkow licealnych: kasy ma sie srednio duzo, jesli sie pracuje to dorywczo…i to nie przeszkadza w tym, zeby miec clopca czy dziewczyne. ale wtedy nowe dzinsy i blyszczyki kupowal mi MOJ tata. nie tata MOJEGO CHLOPCA.

    dla mnie sytuacja przedstawiona w tym watku rowniez jest nienormalna. bo wspolne zycie to dazenie do calkowitej niezaleznosci. ja nie jestem w 100% niezaloezna finansowo od rodzicow. jesli mi jest potrzebna wieksza kwota pieniedzy, mam niezapowiedziany, ale konieczny wydatek…nie ma zadnego problemu-moi rodzice w ogoloe uwazaja, ze nie powinnam pracowac, bo za duzo kierunkow studiuje.

    ale do glowy by mi nie przyszlo, zeby do nich przylazic po kase na podstawowe potrzeby, czy na wlasne zachcianki. bez przesady: mieszkam z moim mezczyzna, tworzymy rodzine i sami te rodzine utrzymujemy. to chyba jasne.

    Monika
    Member
    • Tematów: 25
    • Odp.: 897
    • Zasłużony

    [usunięto_link] wrote:

    a u mnie nie.

    np. w przypadku zwiazkow licealnych: kasy ma sie srednio duzo, jesli sie pracuje to dorywczo…i to nie przeszkadza w tym, zeby miec clopca czy dziewczyne. ale wtedy nowe dzinsy i blyszczyki kupowal mi MOJ tata. nie tata MOJEGO CHLOPCA.

    dla mnie sytuacja przedstawiona w tym watku rowniez jest nienormalna. bo wspolne zycie to dazenie do calkowitej niezaleznosci. ja nie jestem w 100% niezaloezna finansowo od rodzicow. jesli mi jest potrzebna wieksza kwota pieniedzy, mam niezapowiedziany, ale konieczny wydatek…nie ma zadnego problemu-moi rodzice w ogoloe uwazaja, ze nie powinnam pracowac, bo za duzo kierunkow studiuje.

    ale do glowy by mi nie przyszlo, zeby do nich przylazic po kase na podstawowe potrzeby, czy na wlasne zachcianki. bez przesady: mieszkam z moim mezczyzna, tworzymy rodzine i sami te rodzine utrzymujemy. to chyba jasne.

    U mnie jest tak samo. Mamy swoje mieszkanie i tak gospodarujemy pieniedzmi,ze nigdy nie mielismy potrzeby brac czy pozyczac od kogokolwiek. Nawet wesele wyprawilismy za wlasna kase. Moi rodzice zreszta sami nie maja tyle,zeby utrzymywac jeszcze nas.

    muszka_bzzz
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 599
    • Zasłużony

    Matko no ja sobie nie wyobrażam takiej sytuacji. Może poprostu nadszedł czas by zacząc zyć na swoim a faceta pogonic do roboty. Chyba rodzice nie będą go utrzymywac przez cale zycie??

    Zielonooka
    Member
    • Tematów: 30
    • Odp.: 3140
    • Guru

    [usunięto_link] wrote:

    Matko no ja sobie nie wyobrażam takiej sytuacji. Może poprostu nadszedł czas by zacząc zyć na swoim a faceta pogonic do roboty. Chyba rodzice nie będą go utrzymywac przez cale zycie??

    dokładnie.

    smarta
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 83
    • Stały bywalec

    To mi sie podoba, chcialam usłyszec wasze zdanie na ten temat, moze faktycznie powinnismy juz zaczac zyc na wlasny rachunek, ale to nie jest takie proste przynajmiej dla nas.

    W naszym zwiazku duzo sie teraz zmieniło i jestesmy z tych zmian bardzo zadowoleni, 😀
    C 😀 Chcialam wszystkim podziekowac , ktorzy sie wypowiedzieli w mojej sprawie nawet jesli porady nie byly zbyt miłe.
    Pozdrawiam 🙂 😀 😀 😀

    muszka_bzzz
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 599
    • Zasłużony

    Nic nie jest proste, ale jak się czegoż bardzo chce, a jeszcze lepiej jak oboje będziecie tego chcieli to na pewno Wam sie uda. Życzę więc powodzenia i pozdrawiam.

    Katie
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 585
    • Zasłużony

    W takich sytuacjach najlepiej mieć osobne portfele, wtedy nie ma problemu, Ty wydajesz swoje, a on dusi swoje 🙂

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Prosze o rade!! Mój facet to dusigrosz!!!"

Przewiń na górę