- AutorOdp.
- 18 grudnia 2007 at 21:36
Witam Was drogie Panie bardzo serdecznie. Mam pytanie do wszystkich miłożniczek butów na obcasach.
Mianowicie jestem zainteresowana, jak radzicie sobie prowadząc samochód w butach na obcasie. Teoretycznie wydaje się to nic trudnego, ale niestety Was zadziwię. Pewnego dnia, latem tegoż roku ubrałam sobie odkryte buciki na ok. 8 cm obcasie, wyszłam z domu jak gdyby nigdy nic i wsiadłam za kółko. W pierwszych chwilach czułam się bardzo dziwnie, gdyż gdy pierwszy raz nacisnęłam sprzęgło przy odpalaniu silnika, okazało się, że zachaczam obcasem o pedał. W efekcie bardzo się zdziwiłam, gdyż wczeżniej nie przewidziałam takich problemów, a buty do jazdy wydawały się żwietne. Miały podtrzymujący paseczek z tyłu, dzięki czemu noga mi nie latała, pomimo tego iż miałam jeszcze ubrane brązowe pończoszki. Nabawiło mnie to niezłego stracha, gdyż żpieszyłam się, a zależało mi aby nie uszkodzić butów, no i nie połamać obcasów. Uważam, że zmienianie eleganckich butów w aucie na inne, to obciach, żadna dama tego nie robi…
Mam zatem do Was pytanie. W czym tkwi problem, aby płynnie kierować pojazdem w eleganckich odkrytych butach na obcasie? Czekam na Wasze sugestie, gdyż do przyszłego lata mam zamiar uporać się z tym problemem…
19 grudnia 2007 at 16:16Mnie wcale nie chodzi o wielkie szaleństwa. Chciałabym tylko normalnie umieć prowadzić, mając na sobie buty na obcasie. Byłoby mi to przydatne zwłaszcza w okresie wiosenno – letnim, gdyż bardzo lubię wkładać na siebie odkryte buty na obcasie w cieplejsze dni. W takim obuwiu potrafi kierować większożć kobiet (w tym wszystkie moje koleżanki), a ja poprostu nie chciałabym być gorsza. Szczerze powiedziawszy, to nawet wstydzę się im przyznać, że nie potrafię… Czyli Panie muszą mieć na to jakiż swój sposób…
19 grudnia 2007 at 20:53mi sie bardzo dobrze jezdzi w szpilkach i nie widze roznicy w prowadzeniu auta, może to kwestia przyzwyczajenie 🙂
20 grudnia 2007 at 13:51prowadzenie w szpilkach powinno byc karane , bez kitu jak widze jak wysiada z auta dama na 10 cm szpilach to … nie daj boze bylaby blisko mnie , troche w tym przesady , po pierwsze zle sie prowadzi a po drugie MOZNA SPOWODOWAC wypadek wlasnie przez szpilki i kobiece glupoty malowanie sie w lusterku i spzilki – najpeirw po rozum do glowy a potem robic prawko.
20 grudnia 2007 at 13:58Mówię cały czas. Nie chodzi mnie o kakież wielkie 10 cm szpile, ale o zwyczajne obcasy mające jakież 5,6 cm. Uważam, że bzdurą jest opowiadanie ludziom, iż jest to niebezpieczne. Osobiżcie znam kilka koleżanek, które od lat prowadzą wyłącznie w obcasach, i jak dotąd nie miały jakichkolwiek stłuczek, kolizji itp… Kobieca noga zdecydowanie lepiej prezentuje się w obcasie niż na płaskim. Takie jest moje skromne zdanie. Pozostaje jedynie kwestia wprawienia się, żeby dobrze przyciskać p*****y, nie zachaczając o obcas. W tym tkwi cały problem.
20 grudnia 2007 at 15:15jasne tylko wiesz tutaj nie chodzi o zadna wprawe bo chodzi o to ze obojetnie jaka wysokosc obcasa nawet po 10 latach jazdy w obcasach moze spowodowac wypadek dlatego ze moze obcas niechcacy wsunac sie pod p**** a wtym przypadku nie tlumaczy sie tego wprawom bo nigdy nie wiadomo, ja sadze ze najlepeij jest zeby kobiety jezdzily na minimalnym obcasiku lub w plaskim obuwiu. Albo wlozcie sobie jakies zwykle adidasy do bagaznika i sie przebierajcie.
20 grudnia 2007 at 19:42Prowadzenie samochodu w obcasach jest karalne i placi sie baaaardzo wysoki mandat, oczywiscie nie wiem jak to jest w Polsce….
Jezeli nie ma takiego przepisu, to nalezy go wprowadzic, bo jest to niebezpieczne.20 grudnia 2007 at 20:11[usunięto_link] wrote:
Prowadzenie samochodu w obcasach jest karalne i placi sie baaaardzo wysoki mandat, oczywiscie nie wiem jak to jest w Polsce….
Jezeli nie ma takiego przepisu, to nalezy go wprowadzic, bo jest to niebezpieczne.Zupełnie nie wiem, kto Tobie takich bzdur naopowiadał. W chwili obecnej w Polsce, istnieje ŻADEN przepis, który zabraniałby prowadzenia w obcasach. Nie wiem, jak prawo reguluje te kwestie w innych krajach, ale w Polsce na 100% jest dozwolone, trzeba tylko umieć to robić.
20 grudnia 2007 at 20:44tu nie chodzi o to ze trzeba to umiec robic tylko chodzi o to ze nawet panna z dlugoletnim stazem moze popelnic blad bo w kazdej chwili but sie jejj ssunie lub poslizgnie.
A potem zrobi wypadek przez swoja proznosc i glupote , bedzie miala nauczke ale… przez swoja tepote moze zrobic krzywde innym i o to tutaj glownie chodzi
20 grudnia 2007 at 21:31[usunięto_link] wrote:
tu nie chodzi o to ze trzeba to umiec robic tylko chodzi o to ze nawet panna z dlugoletnim stazem moze popelnic blad bo w kazdej chwili but sie jejj ssunie lub poslizgnie.
A potem zrobi wypadek przez swoja proznosc i glupote , bedzie miala nauczke ale… przez swoja tepote moze zrobic krzywde innym i o to tutaj glownie chodzi
Oj prawda. Co za problem wozić obcasy na przebranie, a jeździć np w balerinach?
20 grudnia 2007 at 21:49Jestem w trakcie robienia prawa jazdy.Zdazyło mi się prowadzić w kozaczkach na koturnowym obcasie(mam nadzieję,że wiedzie o co mi chodzi 😉 ).Nie sprawiało mi to trudnożci,ale parę razy koturna,którą dotykałam o podłogę mi się żlizgała.Nie zaliczyłabym więc obcasów do butów nadających sie do jazdy.Rozumiem,że nie chcesz być gorsza od koleżanek,ale co Ci po tym,że opanujesz jazdę w obcasach,jak w każdej chwili noga może Ci gdzież uciec i stanie się nieszczężcie.Myżlę też,że nie ma na to jakiegoż sposobu,po prostu umie się jezdzić na obcasach i już.I wcale nie uważam,że damie nie przystoi przebieranie butów w samochodzie.”Dama”,która spowodowała stuczkę i wychodzi z samochodu w szpilkach jest po prostu żmieszna.Obcasy nie sa odpowiednimi butami do jazdy,ale widze,że tego wogole nie pojmujesz 😛
20 grudnia 2007 at 22:11Ja nie wiem jak można jeździc na obcasach…
Moje wszystkie kolezanki jak wchodza za kółko w obcasach to momentalnie je sciagaja. Fajnie to wygląda jak na boso prowadza.
Mi samej raz zdarzylo się prowadzic podobnie jak WarnGirl prowadzic na koturnach. średnio wygodne20 grudnia 2007 at 22:35[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Prowadzenie samochodu w obcasach jest karalne i placi sie baaaardzo wysoki mandat, oczywiscie nie wiem jak to jest w Polsce….
Jezeli nie ma takiego przepisu, to nalezy go wprowadzic, bo jest to niebezpieczne.Zupełnie nie wiem, kto Tobie takich bzdur naopowiadał. W chwili obecnej w Polsce, istnieje ŻADEN przepis, który zabraniałby prowadzenia w obcasach. Nie wiem, jak prawo reguluje te kwestie w innych krajach, ale w Polsce na 100% jest dozwolone, trzeba tylko umieć to robić.
Jakich bzdur? Naucz sie czytac i rozumiec tekt, ktory czytasz. Napisalam, ze to jest karalne, ale w innych krajach, a w Polsce nie wiem! Jezeli go w Polsce nie ma, to nalezy go wprowadzic. Tak ciezko zrozumiec dwa zdania?
20 grudnia 2007 at 22:54A czy ktos probował w japonkach prowadzić? 😆 ja jak znalazłam się za kólkiem w japonkach to dostałam ataku smiechu kiedy japonek mi sie podwinął pod sprzęgło i zaklinował 😆 posłałam w diabły to obówie i prowadziłam boso-wtedy było fajnie 😀
21 grudnia 2007 at 09:13Mnie osobiżcie zdarzyło się podczas ubiegłego lata kilka razy prowadzić samochód w japonkach i wygodnie się jechało. Należy jednak pamiętać o tym, by p*****y naciskać głównie palcami, wtedy wszystko mięciutko wchodzi 🙂
- AutorOdp.