-
Odp.
-
W weekend wystawiłam się na pierwsze letnie promienie słoneczne 🙂 i oczywiżcie zlekceważyłam siłę naszego słoneczka i strasznie się spiekłam. a kremu oczywiżcie nie nałożyłam 🙂 moja rada: wy nie zapominajcie o smarowaniu się. bo ja teraz cierpię, szczególnie moje ramiona
Współczuję serdecznie 🙂
Ja jeszcze jestem na etapie chodzenia na solarium,bo pewrspektywa odbitych trójkątów mnie przeraża 😉 (raz tylko wystawiłam sie topless na balkonie,ale byłam bardzo skrępowana,bo gdyby ktoż mnie zobaczył… 😆 )
dzięki za współczucie 🙂 już jest coraz lepiej. a co do opalania toples to w Polsce jest z tym problem. ale np w Grecji dużo kobiet opala się toples i tam nie wzbudza to sensacji
ale to tylko wrażenie. ja się topless uwielbiam opalać 🙂 ale nie w Polsce
ja tez uwielbiam. rowniez nad baltykiem bo jezdze w miejsce gdzie nadal sa dzikie plaze 🙂
ha, a ja wlasnie niedlugo jade na dwa tygodnie do wloch, tam to dopiero fajnie grzeje. ale bez balsamu z wysokim faktorem nie ma bata, trzeba uzywac i to grubej warstwy:)
ha, a ja wlasnie niedlugo jade na dwa tygodnie do wloch, tam to dopiero fajnie grzeje. ale bez balsamu z wysokim faktorem nie ma bata, trzeba uzywac i to grubej warstwy:)
ale może jeszcze Ci się uda? teraz pogoda taka, że i w Polsce można się usmażyć. byłoby żwietnie gdyby pogoda się utrzymała
No urlop bede miec dopiero w drugiej polowie sierpnia, nie wiem czy wtedy przygrzeje sloneczko?
Stary wątek ale odkopie.. 😉
A więc obecnie pogoda może nie najpiękniejsza.. dlatego włażnie chodze czasem na solarium, ale nie codziennie.. Tylko czasem, aby skóra nie była taka blada tylko była „delikatnie mużnięta słońcem” 😉
