-
Odp.
-
Witajcie,mam straszny problem z moja przyszla tesciowa:(jest wrecz okropna i niewiem co mam zrobic:(:(Jestem z Moim facetem od ponad roku,mamy juz wspolne plany na przyszlosc,dodam ze niestety jest jedynakiem,boje sie ze TA KOBIETA zrujnuje mi zwiazek:(:(Tą kobiete moge porownac do tych tesciowych z najgorszych dowcipow!!!OTO KILKA PRZYKLADOW CZYM ZATRUWA MI ZYCIE
1Jak ja z moim ukochanym cos gotuje to ona nie je bo mowi ze sie zatruje
2 Traktuje nas jak male dzieci,(mamy po 23 lata)wola do stolu na obiad i zaraz po nim kaze isc do naszego pokoju bo DOROSLI rozmawiaja
3 gdy kiedys z nia rozmawialismy o praktykach ktore musimy sobie odbyc,zapytala gdzie chcielibysmy je sobie zrobic i sama poszla nam je zalatwic!!!!!!!!!!!!!chociaz mowilismy ze ma sie nawet niewazyc ze zalatwimy sobie wszystko sami…
4 kiedys potrzebowalismy zaswiadczenia z ZUSu ze nie pracujemy na umowe o prace,zadzwonila tam i powiedziala ZE JEJ DZIECIACZKI pilnie potrzebuja takie zaswiadczenie,(oczywiscie nkt jej oto nie prosil)kazali nam przyjechac,prosilam zeby zostala na dole powiedziala ze boi sie ze nie zalatwimy sprawy jak nalezy i ze idzie z nami,weszlismy do pokoju a ona PRZYPROWADZILAM DZIECIACZKI CZY COS MAJA WYPELNIC?? myslalam ze spale sie ze wstydu!!Pani sie usmiechnela pod nosem i powiedziala NO WCALE JUZ NIE TAKIE DZIECIACZKI….mialam ochote uciec…dodam ze chciala wypelnic dane z dowodu za swojego synka….
5 jakis czas temu robilismy imprezke z ukochanym,(tam u nich w domu,moj facet tam z nimi mieszka,ja mieszkam u siebie,czasem tam u nihc bywam)troszke sasiadom sie to nie podobalo i poskarzyli sie mojej przyszlej tesciowej ze policje chcieli wzywac, a ta kobieta wpadla w atak takiej furii ze szok…bylam wtedy w pracy wyobrazcie sobie ze zadzownila do mnie do pracy zaczela sie wydzierac na mnie z pretensjami wykrzykiwac ze poniose tego konsekwencje,klocilam sie z nia przy moich klientkach,oczywiscie polowe tego co gadala wymyslila sobie bo to jest wlasnie w jej naturze zeby jak najwiecej wyolbrzymic,kiedy zaprzeczalam to co mowi to sie wkurzyla tak bardzo ze rzucila mi sluchawka!!!!Moje klientki dopoki nie wyszly to, to komentowaly…chcialam po raz kolejny zapasc sie pod ziemie….jakim prawem ona dzwoni mi do pracy opierdziela mnie jak to jest ogolnie dla mnie obca osoba,swojego syna opierdzielila ale wydaje mi sie ze nie tak bardzo jak mnie….jasne moze mi zwrocic uwage ze nie zyczy sobie robienia imprez z swoim domu na spokojnie powiedziec jej ze to i tamto sie nie podoba a nie ona do mnie z krzykiem wyskakuje,niewyobrazam sobie zeby moja mama do mojego faceta dzownila i go na calej lini opierdzielala… mi by sie dostalo a nie jemu.
Niewiem do jasnej cholery co ja mam z tym zrobic,popsuje ona moj zwiazek bo moj facet nie chce z nia zabardzo wchodzic w konflikt bo ona go utrzymuje ale nienawidze tej kobiety i nie potrafie z nia rozmawiac bo ona uwaza ze DZIECI I RYBY GLOSU NIE MAJA!!!:(:(:(:(Gdy rozmawiam z ukochanym on mowi ze tylko jeszcze 2 lata i uciekamy z kraju,chce zebysmy wyjechali jak najdalej jego marzeniem jest Australia,bo wie ze ona nas tam nie dopadnie,tylko ze problemem jest to ze ja tez jestem jedyneczka i moja mama bardzo to przezywa bo mowi ze z powodu jakies glupiej baby ona moze stracic jedyne dziecko,i ja niewiem co mam zrobic,dodam ze przez jej parszywy charakter Ona poklocona jest prawie cala rodzina,jest po rowodzie,i utrzymuje kontakt tylko ze swoimi przyjaciolmi,nie ukrywam ze czasem slysze jak obrabia im tylek rozmawiajac z kims przez telefon czy to jest normalne?? co jaj mam zrobic jeszcze troche i w jakas depresje przez nia wpadne:(:(:(:juz zaczelam kropelki na uspokojenie brac:(:(P O M O C Y !!!!!!!!!!!Macie po 23 lata i piszesz,że twój facet jest na utrzymaniu swojej matki?! 😯
No to jest to poważny problem…
Twój facet nie pracuje? Co robi? Studiuje dziennie? Myżlę,ze najlepiej by było gdybyżcie się usamodzielnili,tzn zaczęli zarabiać i np wynajęli mieszkanie…
Niestety innego sensownego rozwiązania nie ma-dopóki Twój facet jest na Jej utrzymaniu to konflikty będą a z Twojego opisu wynika,że jest to kobieta paskudnego charakteru a takie się nie zmieniają… Trudno się dziwić Twojemu facetowi,że się Jej nie postawi skoro go utrzymuje itd…Gdy nastepnym razem się tak zachowa to możesz poprosić faceta,żeby zwrócił Jej uwagę ale wymagac zmiany nie może! A obrabianie Ci tyłka przez telefon gdy słyszysz (chociaż w sumie kiedykolwiek!) jest karygodne!!
tak studiujemy dziennie,moj facet niestety tylko sobie dorabia..Moj facet z nia rozmawial,poklocili sie ona twierdzi ze jestem kobieta i jestem odpowiedzialana za ich dom,ze powinnam zabronic sprowadzac ludzi i doprowadzac do tak hucznych imprez,tylko ze muzyka byla glosno do 23 i po przyjsciu sasiadki prosialam o sciszenie,ale ona sobie dolozyla ze niby trwala do 4 rano ta impreza,tylko ze o 4 rano to juz wszyscy spalismy i nawet bylo juz posprzatane..wymysla straszne pierdoly,chcemy cos wynajac tylko ze ona rozniez sie oto pluje ze jak JA CHCE TO MOGE SIE WYPROWADZIC a jej syn dopiero wyprowadzi sie po studiach…
Ten typ człowieka lubi dokładać sobie swoją wersję wydarzeń,żeby było bardziej spektakularnie i więcej powodów do awantur…
Na pocieszenie Ci powiem,że mam tak samo (a nawet i gorzej!)
Z Babcią mojego faceta… Niestety mam tą przykrożć mieszkać z nia i wiem jak takie baby mogą narobić przykrożci,wywołać kłotnię itd 😕To bardzo Ci wspolczuje bo wiem na wlasnej skorze jak takie cos moze nawet zdrowie zrujnowac:( dziekuje za slowa wsparcia zycze powodzenia oby tylko z gorki sprawy sie toczyly,pozdrawiam
Jakoż staram sobie radzić ze starą wiedźmą 😆 Ale jak czasami coż wymyżli to ręce opadają…
Najważniejsze to nie możesz pokazać Jej,że się tym przejmujesz.że Cię rusza to co ona wyprawia! Wtedy będzie miała nad Toba w pewnym sensie władzę-bo będzie wiedziała jak Cię dotknąć,żeby bolało najmocniej!
No niby tak tylko jak ja sie jej stawiam,to ona sie wielce obraza i mowi ze dzieci i ryby glosu nie maja…ona uwaza mnie za kompletna oferme nie umiejaca sobie poradzic w zyciu,ona mowi ze po studiach znajdzie nam prace z ktorej bedziemy zadowoleni,Oni maja mieszkanie nad jeziorkiem jak kiedys jechalismy tam na 6tyg to chyba chciala mi dogryzc slowami ze Umrzemy z glodu bo przeciez kto nam bedzie gotowal,a na samych zupkach w proszku zyc nie mozna…byla bardzo zdziwona ze umiem ugotowac normalny obiad i nawet obsluzyc pralke!!!!bo chciala mi rozrysowac jak sie ja obsluguje wrazie jakbym chciala cos wyprac….brak slow…
Hehe,za to Babcia mojego G. pierze coż codziennie-na raty,żebym nie ja nie mogła spokojnie swoich wyprać… A jak się myje to odkręca specjalnie wodę w kuchni,żeby mi w łazience mniej leciało… 😀
I co one z tego mają?! Chorą satysfakcję?!
Hehe żebyżmy same kiedyż takie nie były dla narzeczonych naszych syneczków 😆
Nie no wiemy jak Ich kobiety beda cierpialy,wiec raczej tych bledow nie popelnimy:):)
Moja przyszła teżciowa to też chora baba więc się trzymam od niej z daleka i po prostu nie bywam u mojego chłopaka w domu-moim zdaniem to najlepsze wyjżcie.Z takim typem nie wygrasz,a po co tracić nerwy.
