- AutorOdp.
- 8 stycznia 2009 at 22:41
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
NIGDY nie wkladam nic pod spodnie niezaleznie od temperatury.
Nic?Oj nieładnie tak bez gatek chodzić 😆
to sie dziecko usmialo…
9 stycznia 2009 at 13:47[usunięto_link] wrote:
NIGDY nie wkladam nic pod spodnie niezaleznie od temperatury.
DLaczego? Nigdy nie wrzucisz jakichż rajstopek ani getrów na tylek? Przecież spodnie nie dają odpowiedniego zabezpieczenia. Tym bardziej jeżli nosi się stringi.
Ja zimą pożwięcam się czasem i rezygnuję ze stringów, gdy np wychodzę na mroźny spacer.
9 stycznia 2009 at 20:44@Józia wrote:
[usunięto_link] wrote:
NIGDY nie wkladam nic pod spodnie niezaleznie od temperatury.
DLaczego? Nigdy nie wrzucisz jakichż rajstopek ani getrów na tylek? Przecież spodnie nie dają odpowiedniego zabezpieczenia. Tym bardziej jeżli nosi się stringi.
Ja zimą pożwięcam się czasem i rezygnuję ze stringów, gdy np wychodzę na mroźny spacer.
nigdy. nawet jak jest minus 20 nie wladam pod spodnie zadnych tego typu gadzetow i to od wczesnych lat dziecinstwa-odkad tylko pozwolono mi o tym decydowac. po prostu tego nienawidze i juz.
wyjatek to spodnie narciarskie, ale wtedy nosze polarowe dresy, wiec przejdzie.
12 stycznia 2009 at 19:50nie znam się na rajtkach męskich. polecam mimo wszystko bieliznę termiczną. jak zainwestujesz w Devolda z serii Expediton żaden mróz nie będzie ci straszny. albo inną bieliznę z wełną merynoską. poczytaj zresztą na którymż z forów bardziej zorientowanych.
17 stycznia 2009 at 06:07Witam ponownie,
Przyszły domnie jużte rajstopy męskie.
Wyglądają całkiem tak samo jak damskie, z tym że mają rozporek 🙂
100 DEN są bardzo ciepłe i są bardzo elastyczne. Fantastycznie się rozciągają w każdą stronę i bardzo mocno przylegają do nogi.
40 Den są cieńsze, mają tzw. czężć majteczkową i oczywiżcie rozporek, ale po założeniu widać na stropie, że ma się na sobie cienkie rajstopy. Według mnie są akurat na taką porę jak teraz.
Trochę mi głupio w rajstopach chodzić, tym bardziej, że na stopie widać przeźroczysty materiał i przeżwitują palce.
Poszedłem tak do mojej dziewczyny, zobaczyć co powie.
Akurat było u niej parę koleżanek. Krępowałem się wejżć.
Od razu po zdjęciu zauważyła , że jestem w rajstopach (było małe uha hah ha:). Po wytłumaczeniu co to są za rajstopy wszytko ok.
Dziewczynom się spodobały (musiałem pokazać jak rozporek wygląda 🙂
Moje powiedziała, że jak mi wygodnie to mogę sobie w rajtach chodzić nawet damskich, a jej się nawet to podoba.
Na podsumowanie powiem, że są bardzo wygodne.
A jak tak się siedzi w pomieszczeniu, później wychodzi na dwór i z powrotem gdzież w domu, to niestety kalesony są za ciepłe, można się ugotować.
Zobaczę, może zostanę przy rajstopkach ?Poro 4 all
Artur17 stycznia 2009 at 16:24A ja włażnie w rajtkach nie znoszę tego, że jak wchodzę z zimnego do ciepłego to okropnie mnie gryzą 👿 i sięgają po pachy. Dlatego używam tylko w ekstremalnych sytuacjach. I myżlę, że kalesony powinny byc lepsze bo są bawełniane.
Hmm…
Czy znacie jakąż damską wersję kalesonów??….. 😀 😀 😀17 stycznia 2009 at 21:44[usunięto_link] wrote:
Czy znacie jakąż damską wersję kalesonów??….. 😀 😀 😀
Może to rzeczywiżcie żmiesznie brzmi, ale kalesony byłyby o wiele wygodniejsze. Rzeczywiżcie nogi w rajstopach strasznie swędzą. Też tego nienawidze i zakładam gdy jest na prawdę masakrycznie zimno i wybieram się na jakiż spacer.
17 stycznia 2009 at 22:06To polecam Wam dziewczyny legginsy cienkie bawełniane.
19 stycznia 2009 at 15:23A ja chyba zostanę przy rajstopach.
Dla mnie bardzo fajne uczucie na nogach. Chyba dlatego, że nigdy przedtem w cienkich, tak mocno przylegających do nogi, rajstopach nie chodziłem.
A moja dziewczyna nie ma nic przeciwko temu, a nawet namawia mnie żebym, jak jest zimno miał coż na nogach pod spodniami.
Na internecie znalazłem też rajstopy męskie tej samej firmy lida 20 DEN, ale chyna za cienkie na zimę (na jesień i wiosnę pod spodnie chyba mogą być). Stwierdziłem, że je tez sobie kupię.Pozdrowienia dla wszystkich z forum
19 stycznia 2009 at 17:03a po co Ci na wiosnę i jesień rajstopy? ;>
aż taki zmarzluch z Ciebie?20 stycznia 2009 at 21:24[usunięto_link] wrote:
a po co Ci na wiosnę i jesień rajstopy? ;>
aż taki zmarzluch z Ciebie?No wiesz. Wiosną też potrafi być zimno, szczególnie jak się co trochę wychodzi na dwór, a potem z porotem dopomieszczenia, a będąc np w kalesonach to może strasznie człowiekowi „dogrzać” w domu 🙂
Więc myżlę, że może rajstopki takie 20DEN byłyby ok 🙂22 stycznia 2009 at 20:12[usunięto_link] wrote:
Hmm…
Czy znacie jakąż damską wersję kalesonów??….. 😀 😀 😀Gdzież wyżej pisałam o bieliźnie termoaktywnej, ta przybiera formę kalesonów. Również damskich. Nie gryzie, nie widać na stopach rajtek, Do tego ciepła i „oddychająca”. świetny wynalazek.
- AutorOdp.