-
AutorOdp.
-
9 września 2007 at 21:01
@Mar+A wrote:
a ja nie mam nic preciwko zabawy w te dni i robimy to:D:D:D
to jest po prostu kwestia gustu. czuje w te dni pewien dyskomfort i nie przełamie się. Są osoby którym to przeszkadza a są osoby którym nie 🙂
9 września 2007 at 21:14Tampon w trakcie seksu? To jakis horror 👿
11 września 2007 at 09:24Ani ja, ani mój partner nie mamy nic przeciwko na zabawy erotyczne w tych dniach. Muszę Wam powiedzieć…że to własnie podczas nich ja mam największą ochotę na seks. ;))
11 września 2007 at 09:24P.S. Ale oczywiżcie bez tamponu ;p
11 września 2007 at 14:10na początku też nie chciałąm się wtedy kochać, w te dni, ale teraz to dla mnie bez znaczenia 😀
11 września 2007 at 14:18Ja bym sie bala, ze jak chlopak zrobi glebsze pchniecie, to ze tampon moze mi cos uszkodzic w srodku 😕 Albo, ze urwie sie sznureczek i tampon zostanie gleboko we mnie 😕 Nie chce nawet o rym myslec….
Podczas okresu nie trzeba sie kochac, mozna zrobic sobie nawzajem dobrze raczka 😛 I orgazm jest u obu partnerow, bez niepotrzebnego brudzenia sie krwia…
Seks moze poczekac te 6-7 dni w koncu 😉 I wtedy mozna sie nim cieszyc na maxa, bez zadnych oporow i wstydu.Znam pare, ktora przezyla swoj 1 raz /ona byla dziewica/ podczas okresu, bo byli pijani i jakos ich tak naszlo i powiem wam, ze facet zle to wspominal, pelno krwi, no masakra…
11 września 2007 at 15:32…..
11 września 2007 at 16:56Dla mnie ta krew i tym podobne rzeczy ktore wyplywaja z kobiety byly by krepujace…
11 września 2007 at 18:57…..
13 września 2007 at 11:46Och ==”
Jak dla mnie za dużo by było z tym problemów… Po pierwsze podczas okresu jest zwiększone ryzyko zakażenia itd., po drugie mój okres jest baaardzo bolesny i ograniczam wszelkie wysiłki do minimum (więc seks tym bardziej nie wchodzi w rachubę), poza tym co z kwestią nawilżenia? (przecież jest bardzo, hmm, sucho!) Rozumiem, są specjalne żrodki, ale po co sobie tak komplikować życie? Poza tym, nie wiem, czasem wydaje mi się, że jestem bardzo otwarta na innowacje w seksie, a czasami, czytając włażnie o tych tamponach, lizaniu butów itd., wręcz przeciwnie, wydaje mi się, że jestem strasznie konserwatywna w porównaniu do innych o_O2 października 2007 at 20:31seks z tamponem?
to jakiż koszmar chyba…
w życiu nie spróbujeBLEAH
przecież coż może się stać kobiecie przy mocniejszym pchnięciu 😐
nie chcę sobie tego nawet wyobrażać
fuj9 października 2007 at 12:10Lepiej nie próbuj seksu z tamponem, ja mam złe dożwiadczenia. Troche za dużo wypiłam i zapomniałam o nim a po sosunku nie mogłam go wyciągnąć bo snureczek został wepchnięty do żrodka, musiałam głęboko palce wsadzać zeby go wyciągnąć 🙁
14 października 2007 at 21:22sex z tamponem 😐 cos strasznego domyżlam sie jak w ogole można to robic brrr;/
a co do sexu w te dni to ja wlasnie wtedy mAM najwieksza ochote:D:D i nam nieprzeszkadza ten okres:) fakt faktem ze bez wczesniejszego prysznica tuz przed sie nie obejdzie:)
15 października 2007 at 14:42ja tez mam duuuza ochote podczas okresu…. . ..tzn. pod koniec ! 🙂
…w pierwsze dni zdycham 😡 , krew sie leje 😈 – wiec nie ma szans … 🙁 😈
( na pewno nie polecalabym sexu z tamponem w srodku…. … ale juz pod koniec miesiaczki , zwlaszcza krotko po wyjeciu tamponu mozna sobie poszalec… ..czemu nie ? 😛 )
18 października 2007 at 00:14dziwne to troche… kulki owszem:P ale tampon 😯 hmm. moj misio nie ma nic przeciwko kochania i pieszczenia sie gdy mam okres ale z tamponem to raczej odpada zawsze go wyciagam jak sie kochamy 😳
-
AutorOdp.