- AutorOdp.
- 26 maja 2008 at 10:36
mam dziwny problem, ale mam nadzieje, ze mi pomozecie, doradzicie, wysluchacie…
pomocy bo juz nie moge wyrobic
otoz mam kumpele, ktora jest juz ponad rok z takim chlopakiem, on ma przyjaciela i sie wszyscy kumplujemy czasem sami, czasem z innimi znajomymi.
Jakos w lutym tamtego roku bylismy w 4-ke tzn. ja, kumpela,jej chlopak, i ten jego przyjaciel. Mialam incydent z nim (z tym chlopakiem, bede go nazywac XX 馃槢 ok?) ale na tym sie skonczylo, rzecz jasna tamci docinali, by jeszcze bylo smieszniej,mial urodziny 馃槈 ja jakos 1miesiac po tym poznalam mojego bylego, z ktorym juz ponad pol roku i tak nie jestem, nie wazne…
Lecz z kilka miesiecy temu ta moja kumpela zauwazylam zaczela wapominac o tym XX, mowic, ze on to, tamto, pisac esy, ze siedza w daneym momencie w barze, jest tez XX.
Nawet gdy zalilam sie, ze nie mam z kim isc na studniowke ona na to pociesznie, ze XX wez soba jako partnera.
No i nie liczac, ze czesto wychdozimy razem w ta 4-ke badz w 5-ke, czasem smigamy do baru w 4-ke (bo ta kolezanka raczej nie), siedzimy u XX, chlopaki bawia sie przy kompie, kompunuja cos , gdyz on pisze rymy, robi bity (hip hopowe), nawet ja rok temu nagralam z nim kawalek 馃檪 i tak potarafimy kilka godzin spedzic u niego siedzac.
Np. wczoraj zas byla taka sama sytuacja, jak napisalam. Siedze w domu, nagle sms od kumpeli „Chodz do ….. na bro, jest tez z nami XX” no i poszlam 馃槈 rzecz jasna na jednym sie nie skonczylo, a po barze poszlismy na balety 馃槢 no i wlasnie…
muzyka gra glosno, prosze o powtorzenie kumpla (tego chlopaka kolezanki) a on do mnie „powiedzialem, ze sie XX podobasz” czy cos takiego, nie pamietam dokladnie, bo juz tez mialam na bani 馃槢 potem zas podrecal, bym brala go na parkiet itd.
aha w samym barze byla sytuacja, ze XX bawil sie zapalczka a ja na to „co ty tak roznierasz ta zapalniczke?” a kumpel „bys lepiej [mnie] rozebral” :Onie wiem co sadzic o tym, nie chce sie nakrecac…ale cos kombinuja? tzn. koleznka z chlopakiem? moze mi sie zdaje…chca nas zesfatac? ale pewnie w niewiedzy i niecheci XX…
nie ukrywam, ze fajnie by bylo, gdyby XX koledze cos powiedzial, ze ja…oh…bo jednak bardzo go lubie, jara mnie jego kobby, a co najwazniejsze…podoba mi sie…
yyy help! co sadzicie o tym? bo tez nie wiem za bardzo co mam czynic…a tak mnie to trapi…
szczerze prosze:(
26 maja 2008 at 11:34dzizussssss…. :/
to ci problem.
takie zabawy ja mia艂am w gimnazjum-„powiedz mu ze mi sie podoba”wez sprawy w swoje rece i jak ci sie podoba to sama przejmij inicjatywe, i nie zostawiaj tego kolezankom bo jak kiedys jedna wys艂a艂am na sfaty to mi ch艂opca sprzed nosa ukrad艂a:) dawno temu…:)
26 maja 2008 at 12:02doros艂a juz jeste偶 wi臋c nie baw si臋 w podgadywanie typu „a powiedz mu ze mi si臋 podoba” itp. itd. Chyba 偶e lubisz takie nie jasne sytuacje 馃檪 umawiasz si臋 z XX m贸wisz mu jak jest w 偶artach czy jak tam wolisz i wiesz na czym stoisz 馃槢 a jak nie to mi艂ej zabawy w podchody 偶ycze 馃榾 tyle 偶e to taka dziecinada lekka 馃槅
26 maja 2008 at 12:02Nie da si臋 czyta膰 tego co piszesz. Mo偶e na drugi raz pisz w Wordzie i dopiero p贸藕niej wklej na forum…
Problem z d… wzi臋ty, poziom podstaw贸wki…
Sama nie mo偶esz wzi膮偶膰 sprawy w swoje r臋ce?26 maja 2008 at 12:53no rozumiem rozumiem…
ale nie wezme…bo no bo nie…nie potrafie, jestem pod tym wzgledem strasznie zamknieta i nismiala i nie bede umiala zorbic wyjatku…
fakt..problem niewielki, ale dla mnie spory, tak mam…no a co wy na to, by neutralnie podpytac kumpeli cos tym razem ja bym mofla mowic o nim, byle co…
hmm?26 maja 2008 at 13:46B艂agam WORD
Jak b臋dziesz bra艂a 偶lub to te偶 poprosisz kumpel臋, 偶eby Cie zast膮pi艂a?26 maja 2008 at 13:59nie rozumiem…kazda moja wypowiedz widzisz w jakiejs dziwnej formie, ze tak o ten word prosisz, czy to sie tyczy pierwszej wypowiedzi?
jeju no…ja tak mam…dla mnie wiele rzeczy jest problemem, mzoe dlatego tak niewiele posiadam od zycia, bo gdy podejme dana decyzje to minie…
lecz…latwo poradzic komus, ale jak tak kazdy z osobna by stanal w takiej sytuacji to juz calkiem inaczej by to wygladalo
26 maja 2008 at 14:34rzuc sie na niego i sie przekonasz – proste :d
26 maja 2008 at 14:39Bo robisz dziewczyno mn贸stwo b艂臋d贸w w po偶cie i nie da si臋 tego przeczyta膰.
Druga sprawa, je偶li kto偶 mi si臋 podoba to sama przekonuje si臋 czy co偶 z tego b臋dzie czy nie… a nie prosz臋 o to kole偶anki. Jak ju偶 pisa艂am wcze偶niej, tak si臋 robi w podstaw贸wce.
26 maja 2008 at 17:02nie偶mia艂o偶膰 nie偶膰mia艂o偶ci膮 ale pewne sprawy kolezanka za Ciebie nie za艂atwi 馃槢 odwagi dziewczyno!!!
26 maja 2008 at 17:56[usuni臋to_link] wrote:
rzuc sie na niego i sie przekonasz – proste :d
馃槅
26 maja 2008 at 18:37@iga81 wrote:
[usuni臋to_link] wrote:
rzuc sie na niego i sie przekonasz – proste :d
馃槅
no pewnie..heh
26 maja 2008 at 18:55przecie偶 by da膰 komu偶 jakie偶 znaki to nie musisz by膰 geniuszem.. mi艂y u偶miech, gest a ch艂opak ju偶 inaczej to odbierze 馃檪
26 maja 2008 at 18:58[usuni臋to_link] wrote:
przecie偶 by da膰 komu偶 jakie偶 znaki to nie musisz by膰 geniuszem.. mi艂y u偶miech, gest a ch艂opak ju偶 inaczej to odbierze 馃檪
dok艂adnie tak
26 maja 2008 at 20:42juz cos nie cos probowalam…
na baletach tez czesto przychodzilam do niego gdy tamci tanczyli, bralam go na parkiet (na szczescie sie sluchal;p) do reszty. Czestowalam piwem z sokiem (tez nawet wypil, pokrzywil sie, ale wypil troche hehehe)
nie wiem juz no co jescze moge eh - AutorOdp.