- AutorOdp.
- 4 lutego 2007 at 09:39
Czy jak nie jesteżcie ze swoimi chłopakami, to on się często odzywa? ja jestem ze swoim ponad 6 lat,mieszkamy ze sobą od 1,5 roku, planujemy żlub po skończeniu moich studiów, czasem jest lepiej, czasem gorzej, ale nie wiem co mam sobie myżleć,,,wyjechał do domu rodzinnego w piątek, wtedy rozmawialiżmy przez tel. a wczoraj,,,nie odezwał się wcale, ani smsa, ani rozmowy, czy on nie ma potrzeby wiedzieć co u mnie? dziż wraca i do tej pory sie nie odezwał,,,proszę napiszcie czy to normalne? jak jest u was?
4 lutego 2007 at 09:496 lat to już długi staż. My jesteżmy dopiero dwa lata ze sobą, piszę dopiero , bo do 6 lat to jeszcze u nas sporo czasu;). Czy to jest normalne? Hmm.. no u mnie jest raczej tak, że codziennie coż do siebie piszemy. Może mu się telefon rozładował? Wydaje mi się że lepiej byłoby się go spytać co go tak zajmowało, że nie mógł dać znać. A Ty dawałaż jakież znaki? Może on też myżli dlaczego moje kochanie sie nie odzywa?
4 lutego 2007 at 09:52Jak przyjeżdza do domu, to jest taki zajęty zawsze,,,ale ja sobie osobiżcie nie wyobrażam żeby o nim nie pomysleć, nawet jakbym była zawalona robotą. Wczoraj dałam mu sygnałka wieczorem jak sie kładłam spać,,,i nic, odkąd zamieszkaliżmy razem, telefon już nie jest taki znaczący,ale mi jest przykro, po prostu,,,ja bym tak nie zrobiła
4 lutego 2007 at 09:56No to wydaje mi się, że jedyne rozsądne rozwiązanie to szczera rozmowa. Jesteżcie tak dlugo ze sobą, że nie powinno byc problemu. Powiedz co Ciebie boli… Może on nie uważa tego za coż bardzo ważnego, te telefony… Ale jezeli mu powiesz, że to dla Ciebie tak bardzo ważne… może coż się zmieni. Tylko nie rób mu pretensji, po prostu powiedz co czujesz… Pozdrawiam
Trzymaj się 🙂
4 lutego 2007 at 09:59Niestety próbowałam z nim rozmawiać już wiele razy,,,zawsze mówi że dobrze, poprawi się, ale przecież nie będe mu przed każdym wyjazdem powtarzała żeby sie do mnie choć z raz odezwał!sam powinien wiedzieć
4 lutego 2007 at 10:04hm.. ja jestem z facetem 4 lata…
i zawsze do siebie piszemy jak jest w pracy to dzwonimy do siebie…
jak np ostatnio naprawial samochod.. i musial zostac u kuzyna na noc.. to tez pisal i dzwonil…. nie wiem dlaczego twoj facet nie pisze, moze spytaj go o to…4 lutego 2007 at 10:05Hmm, a masz dobre kontakty z Jego rodziną? Może to ona jest powodem? Hmm, sama nie wiem. No nic pozostaje czekać. Może po prostu taki już jest? Tylko szkoda, że mówi co innego a robi tez cos innego.
4 lutego 2007 at 10:05now ięc u mnie sytuacja jest odwrotna. Mój facet mógłby co trochę pisać sms i pós****ć pingle, a ja nie odczuwam takiej potrzeby… jeżli nie mam nic do napisania to poprostu nie pisze i tyle, i nie oznacza to że o nim nie myslę. Taki poprostu mam stosunek do telefonów
4 lutego 2007 at 10:12Stosunki z rodziną mam dobre, on ma żwira na punkcie samochodów i jak tylko jedzie do domu, to potrafi cały dzień przesiedzieć w garażu,,,ale czy nawet chwilki nie znajdzie żeby do mnie zadzwonić?nie wiem co mam robić, czy zadzwonić? czy czekać aż sam się odezwie? jestem wżciekła
4 lutego 2007 at 10:17hmm.. Ja bym zadzwonila. Spytala „Co kotku u Ciebie, Jak sie czujesz?” Jakby nigdy nic. Ja jak jestem w szkole, to nie mam takiej potrzeby zeby slac smsa, czy dac b****. Ale moj M. sie „obraża” jak ich nie daje. I podobnie jak Mia1980, ja nie zawsze czuję takiej potrzeby. Nie denerwuj się..
4 lutego 2007 at 10:26Zadzwoniłam, był wczoraj u kolegi i wrócił rano, dlatego nie odzywał się, a dopiero teraz wstał i się szykuje do wyjazdu>Powiedział że nie zapomniał,,,muszę w to wierzyć, dzięki wszystkim za opinie, to dzięki wam złożć mi przeszła:-) miłego dnia
4 lutego 2007 at 10:32no widzisz! Nie trzeba bylo się martwić i pewnie w swej glowce wymyslac niestworzone historie:>. Cieszę się bardzo, że wszystko jest ok. Tak trzymać i się nie denerwować;)
4 lutego 2007 at 13:52heh.. skad ja to znam samochod i garaz… tez czesto przez to go nie ma… ale zawsze dzwoni a jak nie to prosi bym zadzwonila…
ale smsa mogl napisac 😛 ja pewnie bym mu cosik powiedziala 😛 np ze sie martwilam itp ..5 lutego 2007 at 16:53Ja jestem ze swoim chloapkiem ponad 4 lata. Na poczatku znajomosci non stop dzwonilismy i pisalismy do siebie a teraz… 3 smsy na dzien to norma. W dodatku on ma darmowe minuty do mnie a jak zadzwoni raz na dzien na 2 minuty to jest dobrze… Kiedys bylo wiecej tematow, potrafilismy godzinami lezec obok siebie i rozmawiac. Teraz: ja ogladam film a on siedzi na kompie… od czasu do czasu zdarza sie wieczor ktory caly przegadamy ale to bardzo rzadko… niestety 🙁
5 lutego 2007 at 17:21[usunięto_link] wrote:
Ja jestem ze swoim chloapkiem ponad 4 lata. Na poczatku znajomosci non stop dzwonilismy i pisalismy do siebie a teraz… 3 smsy na dzien to norma. W dodatku on ma darmowe minuty do mnie a jak zadzwoni raz na dzien na 2 minuty to jest dobrze… Kiedys bylo wiecej tematow, potrafilismy godzinami lezec obok siebie i rozmawiac. Teraz: ja ogladam film a on siedzi na kompie… od czasu do czasu zdarza sie wieczor ktory caly przegadamy ale to bardzo rzadko… niestety 🙁
coż wyczuwam, że wkradła się w wasz związek rutynka taka mała (?) . Skoro tak się dzieje i Tobie z tego powodu źle – Zrób Coż z Tym !!! 🙂
- AutorOdp.