- AutorOdp.
- 4 lutego 2013 at 08:48
O wszystko, hehe. 😀 Nie no jak się jest temperamentnym to o sprzeczki nietrudno. 😉 Ale najważniejsze, że nikt się na kogo długo nie złożci i szybko następuje pogodzenie. 🙂 (Topory wojenne lądują głęboko w ziemi 😀 )
22 lutego 2013 at 23:48najfajniejsze są te sprzeczki, gdy się czuje wzajemną miętę :- ale gdy sie rozpaczliwie
szuka odwzajemnienia… nie jest już tak fajnie… jednak i wtedy może być humorystycznie 😉gdy się ujawni, że cię coż ciągnie do tego (do tej) żałosnej kreatury 😈
19 marca 2013 at 18:16Jest podobno takie przekonanie, że dopóki coż między ludźmi jest, to kłótnie powinny się zdarzać. Gdy ludziom na sobie zależy, to zawsze dochodzi do zdrowych spięć. Poza tym, każdy lubi się godzić 🙂
26 marca 2013 at 18:37Sprzeczka nie jest zła. Wiadomo, że jesteżmy różni, mamy inne potrzeby, poglądy. Czasami mamy też gorszy dzień. Najgorsze są długie kłótnie i ciche dni.
9 kwietnia 2013 at 09:14oj o to gdzie będzie stać pranie albo kto zmywa 😛
9 kwietnia 2013 at 09:59Przecież sprzeczki, kłótnie są naturalne. Nie ma chyba takiej osoby, która się nie kłóci – to potrzebne wręcz.
17 lipca 2013 at 03:18uważam, że dopóki para się sprzecza – nie jest tak źle 😉
gorzej gdy są o dzieciaki… i to przy nich 👿 po trzydziestce…
ps. na razie się jeszcze nie sprzeczamy, choć osiągnąłem trzydziestkę 😆
- AutorOdp.