-
Odp.
-
[usunięto_link] wrote:
Ja stosowałam i kremy,mażci,miód i balsamy ale problem zniknął kiedy zaczęłam połykać suplementy z olejami.Może być ogórecznik,wiesiołek albo z tranem.Widocznie organizm potrzebuje tłuszczu,szczególnie jak jesteżmy na diecie odchudzającej albo na takiej ubogiej w tłuszcz rożlinny.Tłuszcz jest też potrzebny do prawidłowej pracy ukłądu hormonalnego więc przyda się i na to:)
tak masz racje- ogórecznik ,wiesiołek, tran…to tez pomaga na np suchą skórę
Słuchajcie a ja znalazłam idealny kosmetyk do suchych ust: sztyft z lanoliną z aanatural.pl. Rewelacja. Lanolina najlepiej nawilża. Pozyskuje się ja z wełny owieczek. Te kosmetyki akurat pochodzą z Nowej Zelandii, są z naturalnych składników i żwietnie nawilżają.
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Ja stosowałam i kremy,mażci,miód i balsamy ale problem zniknął kiedy zaczęłam połykać suplementy z olejami.Może być ogórecznik,wiesiołek albo z tranem.Widocznie organizm potrzebuje tłuszczu,szczególnie jak jesteżmy na diecie odchudzającej albo na takiej ubogiej w tłuszcz rożlinny.Tłuszcz jest też potrzebny do prawidłowej pracy ukłądu hormonalnego więc przyda się i na to:)
tak masz racje- ogórecznik ,wiesiołek, tran…to tez pomaga na np suchą skórę
Dokładnie,miałam tak sucha skórę że łuszczyła mi się na łydkach,łokciach.Od kiedy łykam z przerwami te oleje nic takiego sie neid dzije,poprawił sie też wygląd skóry.Nie muszę stosować tłustych balsamów,wystarczaja lekkie nawilżające.
mnie na spierzchnięte usta i na wiele innych problemów ze skórą pomaga najzwyklejszy krem nivea.Najprostsze rozwiązania są często najbardziej skuteczne!
Trafiłam niedawno na wazelinę poziomkową Lip Care Flosleku i jestem na prawdę mile zaskoczona 🙂 Wczeżniej nie używałam wazeliny, bo nic mi ona nie pomagała, ale ta jest super 🙂 Kupiłam ją, bo miała ładne opakowanie i żlicznie pachniała, ale kiedy zaczęłam jej używać uznałam, że to był strzał w dziesiątkę 😉
polecam masc ochronną z witamina A (do kupienia w aptece)
tania, bardzo skuteczna i ładnie pachnie 😀@izaczek wrote:
Wczeżniej nie używałam wazeliny, bo nic mi ona nie pomagała
Lusiek skad wiesz ze nic Ci nie pomagala wazelina jak jej wczesniej nie uzywałas ? 😛
Sorry, trochę nie jasno się wyraziłam ;P Miałam wczeżniej zwykłą, białą wazelinę, ale dożć szybko z niej zrezygnowałam. Nawet nie zużyłam jednego opakowania. To miałam na myżli mówiąc, że nie używałam.
Jak ma się zbyt suche usta, to czasem wystarczy nałożenie zwykłego kremu nawilżającego. Moim zdaniem dobra jest tez wazelina, ale trzeba uważać, żeby nie trzymać jej zbyt długo, bo lubi się cos takiego szybko zepsuć. Najlepiej działają pomadki ochronne na zimę – żwietnie nawilżają, a przy okazji można je dłużej potrzymać.
Teddy Bear, Palmers jest rewelacyjny. Wiem, bo sprawdziłam te balsamy do ust na własnej skórze. Miałam kiedyż skórę na ustach dosłownie wykończoną słońcem, cienką i czerwoną, myżlałam, że pęknie mi całkiem. Aż mi się było trudno użmiechać. No i koleżanka mi kupiła taki balsam do ust włażnie i podziałał bardzo dobrze. Naprawił mi usta.
z domowych sposobów również jestem zwolenniczką miodu, pomaga, tylko słodki to szybko się go zlizuje. A z kosmetyków ostatnio odkryłam wazelinę Flosleku, wybrałam dla siebie czekoladową i jest po prostu rewelacyjna a kondycja ust po jej używaniu naprawdę się poprawia.
Pomadka Nivea lub Chap Stick. Skuteczna też jest wazelina kosmetyczna:)
