- AutorOdp.
- 6 października 2008 at 07:35
………………….
13 listopada 2008 at 20:15Większożc wybiera błyszczyki w kolorze cielistym, czyli różowym. I chodzi tu głównie o to, że takie odcienie są najodpowiedniejsze na dzień. Ja tam kocham swój lychee rose od Diora i nikt mnie nie zmusi żebym paradowała z burgundem na twarzy;P
27 listopada 2008 at 16:38ja uzywam pomadke w odcieniu delikatnego brazu oraz kontorowki 🙂 fajny efekt
27 grudnia 2008 at 12:03a może chodzi o to, że przy perłowym różu żółte zęby wydają się mniej żółte?
27 grudnia 2008 at 15:32Generalnie nie widzę nic złego w kolorze pudrowego różu, beżu, a nawet srebra czy innych bladych odcieniach…..- pod warunkiem, że są one odpowiednio dobrane, odpowiednio stonowane i co najważniejsze odpowiednio nałożone!!! Wiadomo, że nie do wszystkiego pasują więc zarówno okazja, jak i strój muszą być stosowne! A tak na marginesie VanillaSky: wydaje mi się, że to włażnie przy ciemnych pomadkach zęby wyglądają na „bielsze” niż są 😆
28 grudnia 2008 at 09:27Ja używam takich jasnych błyszczyków nie dlatego że wszyscy takich używają tylko dlatego że nie chcę zwracać na siebie zbytniej uwagi, nie maluje się tak wyraziżcie bo wiem że będę miała na to jeszcze czas.
30 grudnia 2008 at 21:50też używam jasnych pomadek, błyszczyków, bo nie lubię się wyróżniać. Nie wyszłabym na ulicę mając usta w kolorze krwistoczerwonym, czy innym równie odważnym, preferuję delikatny makijaż, ew. czasem mocniej podkreżlone oczy.
I głównie chęc niewyróżniania się na ulicy powoduje, ze kobiety wybierają stonowane odcienie błyszczyków/szminek. Nie każdy lubi się wyróżniać i nie bierze się to z nieumiejętnosci wybrania sobie odważniejszego koloru, który będzie pasował do swej urody 😉2 stycznia 2009 at 17:34Mi jest ładniej w jasniejszych barwach na ustach, więc nie mam zamairu z nich rezygnować. Z tandetą kojarzy mi się jedynie odcienie perłowe.
5 stycznia 2009 at 20:00najbardziej lubie bezbarwne blyszczyli. Moj ulubiony to revlon super lustrous, victoria’s secret sweet talk i lancome juicy tubes.
2 listopada 2009 at 19:56te różowe usta wyglądają obłędnie
przy okazji – zdjęcie też robi wrażenie 😉
Malujecie tak usta?11 lutego 2010 at 12:18Myżle, że wszystko zależy od stylizacji i od tego jaki efekt się chce uzyskać. Nawet róż może dobrze wyglądać. Jedyne co jest całkiem na nie to ciemna konturówka i jasne wypenienie w żrodku… 🙄
23 lutego 2010 at 19:10Myżle, że jest kilka powodów które decydują o tym:
– obawa przed zdecydowanym, mocnym kolorem – do takich koloró naprawde trzeba mieć temperament i mieć mocny charakter
– psychologia tłumu napewno odgrywa tu dużą role (bo jeżeli ona może to czemu ja nie – i w sumie od tego się zaczyna).
A poza tym łatwiej jest użyć bezbarwnego błyszczyku, niż dokładać starań nad zastosowaniem kolorowej szminki czy pomadki.16 stycznia 2012 at 14:23A wiecie może, gdzie kupić błyszczyk/pomadkę, która da taki efekt, jak z powyższego zdjęcia? Albo taki w kolorze koralowym? Kusi mnie takie coż, choćby do zdjęc… 😉
4 sierpnia 2012 at 12:04Preferuję szminki w kolorach czerwonym i fuksjii.
8 września 2012 at 21:37Nie lubię używać szminek i błyszczyków, nie uważam by były tandetne- bo każdemu pasuje coż innego ale po prostu mam nawyk zagryzania warg i wszystko zlizuję lub szminki osadzają mi się na zębach. koszmar
- AutorOdp.