• Autor
    Odp.
  • Mi
    Member
    • Tematów: 15
    • Odp.: 378
    • Pasjonat

    No ja też, że niby dużo żelaza ma itp. to fakt, ale przy okazji wypłukuje wapń i przyczynia się do powstawania kamieni nerkowych, z tego co wiem. Tak więc w umiarkowanych ilożciach nie szkodzi. Słyszałam też że najlepiej szpinak jest spożywać z dodatkiem jakiegoż nabiału,sera czy żmietany aby zneutralizować obecny szczawian wapnia.

    Mesalka
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 86
    • Stały bywalec

    aż taka biegła w tych wszystkich kulinarnych składnikach i zawartożciach żywnożci nie jestem. ale zdaje się że wszystko w nadmiarze może ale nie musi zaszkodzić 😉
    ostatnio kupowałam żwieży szpinak w lidlu w woreczkach. fajny bo ma małe listki i wystarczy lekko opłukać.
    a latem to robię ze żwieżego szpinaku sałatkę z arbuzem i awokado. to dopiero jest pychotka!

    VanillaSky
    Member
    • Tematów: 10
    • Odp.: 309
    • Pasjonat

    [usunięto_link] wrote:

    a latem to robię ze żwieżego szpinaku sałatkę z arbuzem i awokado. to dopiero jest pychotka!

    Mesalka, wrzucisz cały przepis na tą sałatkę, proszę, sezon na arbuzy dopiero za rok a mi już język wyskakuje 😀

    Szpinak w nadmiarze szkodzi ze względu na zawartożć kwasu szczawiowego. Z ogromną zawartożcią żelaza to tez pomyłka. Ale fakt jest faktem, szpinak jest rewelacyjnym dodatkiem do różnych dań, oczywiżcie odpowiednio przyrządzony i najlepiej żwieży.

    Ryżu z dżemem albo keczupem nie jadłam, natomiast przyznaję, że moja ulubioną wkładką do kanapek gdy chodzę po górach jest pasztet podlaski 🙂 Z drugiej strony uważam, że jedzenie makaronu lepszego niż z tesco za 0,99zł/500g (strzelam) z dodatkiem parmezanu zamiast goudy zakupionej na promocji nie jest oznaką bycia „psem francuskim”.
    Na codzień nie mam wiele czasu, ale w weekendy, gdy mogę sobie pozwolić na dłuższy pobyt w kuchni jedzenie traktuje jako coż co ma przede wszystkim dostarczać rokoszy smakowania.

    Mesalka
    Member
    • Tematów: 3
    • Odp.: 86
    • Stały bywalec

    kiedyż znalazłam w internecie ale robiłam już mnóstwo razy i wszyscy się zajadają. przez ten japoński w stylu dressing ma niepowtarzalny smak i zapoach.

    moje innowacje – proporcje sosu robię razy dwa. dodaję też do sałatki awokado (warto wrzucić do miski też pestkę – awokado nie żciemnieje wtedy)

    sałatka z arbuza i szpinaku
    składniki (na 4 porcje):

    * 1/2 kg obranego i wypestkowango arbuza
    * 4 garżci młodych listków szpinaku
    * garżć orzechów nerkowca
    * dressing: 4 łyżki oleju sezamowego, 2 łyżki octu ryżowego, łyżeczka cukru trzcinowego, łyżka sosu sojowego, sól morska do smaku, ew. żwieżo zmielony kolorowy pieprz

    przygotowanie:

    1. arbuz, szpinak i składniki sosu schładzamy w lodówce
    2. szpinak dzielimy na pojedyncze listki, myjemy, osuszamy
    3. arbuz kroimy w kostkę, mieszamy ze szpinakiem
    4. składniki sosu mieszamy razem (olej dodajemy na końcu). polewamy sałatkę
    5. całożć posypujemy orzechami nerkowca pokrojonymi na ćwiartki (można je lekko podprażyć na patelni)

    emi
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 28
    • Bywalec

    wow…przepis na sałatkę brzmi rzeczywiżcie interesująco:) co do szpinakuu i jego wartożci pozytywnych bądź negatywnych, najczężciej robię go z serem lazur…więc chyba nie tak źle zgodnie z danymi podanymi wyżej:) tak czy inaczej jest smaczny:)

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " szpinak"

Przewiń na górę