-
Odp.
-
Byłam na wczasach z koleżanką, która uprawia taniec brzucha.
Strasznie mi się spodobało jak pokazała zmysłowy taniec brzucha i zachciałam rozpocząć jego naukę.Więc koleżanka zgodziłe się że będzie mnie uczyć, ale powiedziała że aby taniec brzuch własciwie wychodził
kobieta musi mieć trochę ciałka i miękki brzuch a mój jest zbyt twardy i jak chcę poważnie myżleć o tańcu brzucha powinnam
przytyć nabiorę wówaczas kobiecych kształtów i bedę miała trzym potrząsać w tańcu.Zastanawiałam się nad tym cały dzień i doszłam do wnmiosku, że dlaczego nie, w końcu dobrze wyglądać bardziej kobieco.
Koleżanka obiecala mi w tym pomóc. Mobilizowała do jedzenia i dbała bym jadla jak najwięcej, kalorycznie i dużo odpoczywała
Chciałam jak najszybciej rozpocząć naukę tańca brzucha więc napychałam się fast foodami, ciastkami, lodami itp. aż już nie mogłam oddychać.
Na efekty nie trzeba było długo czekać ;). Troszkę przybyło mnie, ale koleżanka nadal upiera się że mam za mąło pulchby brzuch jak na tancerkę.Mój brzuszek pod koniec wakacji:
[usunięto_link]
[usunięto_link]
Czy powinnam jeszcze przytyć?
Chcę uczyć się tańca arabskiego,a duży pulchny brzuch może lepiej falować, lepiej uwydatnia ruchy tancerki.
Zresztą w kulturze arabskiej kobieta pulchna z wydatnymi biodrami i trzęsocym się w tańcu brzuchem jest postrzegana jako atrakcyjna, dlatego też koleżanka próbuje mnie jeszcze podtuczyć bo twierdzi, żę mam mało krągłe biodra i tylko lekko wystający brzuch a nie trzesący się za dużo.
Moja rada dbaj o swoje ciał podczas tego tuczenia, bo mozesz sie anbawic rozstepow, a po 2 sluszalam ze podczas takiego tanca bardzo sie chudnie czy to prawda??
Brzuch masuję gd boli z przejedzenia i by uniknąć rozstępów.
W takim tańcu, energicznie potrżsając biodrami faktycznie można sporo kalorii spalić. Dlatgo czasem staram się jeżć na siłę.
Np. w czwartek byłam na grilu u przyjaciółki. Kilka osób się nie pojawiło i zostało za dużo karkówki i kiełbasy i żeby się nie zmarnowało przyjaciólka wiedząc, jak lubię jeżć i że nie jestem sobą zbytnio przejmującą sie tuszą podtykała mi wszystko, a ja zjadłam na siłe by poszło mi w lepszą figurę arabskiej tancerki. Musiały mi póżniej pomóc wstać z krzesła turystycznego (półlezące) bo byłam tak pełna, że nie mogłam się podnieżć.
Brzuch mi nawet jeszcze trochę urusł i tak wygląda na dziż:
[usunięto_link]
[usunięto_link]
To nie żart. Zdjęcia nie są przerabiane w żaden sposób.
Cóż zawsze miałam brzuszek i nie miałam z tym problemów, a do tego lubię jeżć więc nie trudno było mnie „dokarmić”
Moja waga nigdy nie było dla mnie problemem. Lubię się dużą i dobrze z tym czuję/no może po za brzuchem który mnie zaczął „blokować” – troszkę przy schylaniu.
Przyjaciólka jest miłą osobą, a taniec uprawia od roku i mówi że tusza jej bardzo pomoga w tancu, a że waży dużo więcej niż ja to jej w to wierzę.
Ja bym bardzo chciała zacząć naukę tańca brzucha ale niestety chwilowo u mnie w mieżcie nie ma żadnych kursów. Twoja przyjaciółka nie przeszkadza z tym brzuchem?Widziałam zawodowe tancerki i fakt nie były chudzielcami , miały bardzo kobiece kształty i dzięki temu ich mieżnie bardzo ładnie prezentowały sie w tańcu. Ich ciało falowało ale za sprawą miężni i umiejetnożci a nie tłuszczyku.Ja jestem szczuplejsza od ciebie i włażnie zrzucam tłuszczyk żeby ładnie prezentować sie w tańcu brzucha bo mam zamiar znaleźć jakiż kurs.Nie chce być chudzielcem ale chce mieć ładny brzuszek i kobiece krztałty a nie sadełko.
ja mam może troszke mniejszy brzuszek od twojego i z przyjemnożcią nie powiększyłabym,a wrecz przeciwnie.
Podziwiam.Jeżli to prawda to widać, że niesamowicie Ci zależy na tym żeby uczyć się tegp tańca brzucha, jeżli gotowa jesteż do takich pożwięceń. Ja bym nie chciała przytyć z takiego powodu.
Ale nie powiem Ci czy powinnaż jeszcze przytyć, bo nie znam się na tym, nie wiem na ile brzuch musi być duży żeby najlepiej prezentował się podczas takiego tańca… to już musi powiedzieć Ci koleżanka, która Cię do tego namówiła. 😉Uważam, że bardzo dobrze robisz 😉
Ale fotek niestety nie mogę obejrzeć :/
-„Page not found” Wie ktoż czemu? Bo chętnie bym zobaczył ten twój brzuszek 🙂 Trochę dawno wygasł ten temat… więc jak tam twoja kariera? tańczysz już?hehe. może odpiszesz, chociaż wątpliwe 😛
Jako osoba z dożwiadczeniem w tej dziedzinie mogę powiedzieć tylko, że to idiotyzm. I niezdrowe przede wszystkim. Nawet bardzo szczupłe dziewczyny są tancerkami brzucha i żwietnie im to wychodzi, a opychanie się jest niezdrowe i na pewno nie wpływa dobrze, dlatego teksty, że do tego tańca trzeba przytyć są idiotyczne.
O, Zielonooka, Twój nick mi coż przypomnina… :))
Oczywiżcie w tym co mówisz jest TROCHĘ racji, ale włażciwie dlaczego nie? Czy wszystkie dziewczyny muszą wyglądać tak samo? Ona jest naprawdę super i ją podziwiam, nie mówiąc o tym, że po prostu podobają mi się takie brzuszki 😛
Z tego tańca i „przygotowań” do nmiego jest na pewno dla niej dużo radożci- dążenie do celu, jedzenie, bo pewnie to lubi. Więc teraz łączy przyjemnożć z osiąganiem celu. I to jest super. Nie wszystkim podobają się chude, a w tańcu brzucha to uważam wręcz, że chudożć jest conajmniej nie na miejscu. 🙂
Mimo to ,że nie zgadzam się z Twoją opinią, to czytając Twojego posta czuję inteligencję 😉 A fajnie poklikać z kimż na poziomie,więc wdaję się w dyskusję 🙂Co Ty na to? 😛
To nie o to chodzi, że powinna być chuda jak patyk, tylko, że do tego tańca nie trzeba być o pełniejszych kształtach, poprzez TB człowiek uczy się akceptacji siebie pomimo wagi, wzrostu, jest się maksymalnie kobiecą, pomimo wszystkiego. Figura nie ma tu znaczenia.
Ale najbardziej niemądre dla mnie jest włażnie jedzenie w fast foodach czy opychanie się jedzeniem, bo to jest bardzo niezdrowe dla organizmu, poza tym w gre wchodza skoki wagi, bo na TB bardzo sie smukleje.:)
I inna kwestia nie ma co sie do tanca przygotowywac, tylko wziac dres, bluzke i hop do szkoly tanca, gwarantuje, ze do przyjemniejsze 😀Hmm, no tak, ale postaraj się być empatyczna i spójrz na to z innej strony:
TB jest bardzo specyficznym i zmysłowym tańcem, który w pierwotnej wersji eksponuje włażnie „kobiece kształty” i muszę przyznać, że to mnie bardzo pociąga (jestem mężczyzną), ale ten sam taniec, tylko z chudymi paniami w roli głównej to już nie to samo i nawet nie tyle mnie nie bawi, co po prostu nudzi.
Jesli chodzi o przyjemnożć, to wydaje mi się, że autorka ma ją również z jedzenia, bo przecież nie trudno się tego dopatrzeć. 🙂
Zdrowie? tuczenie się samo w sobie jest złe dla organizmu, ale jeżli wziąć pod uwagę, to, że autorka zamierza uprawiać bądź, co bądź bardzo męczący i utzrymujący wysoką sprawnożć TB, to już mamy inny obraz tego tuczenia, bo o, że ktoż jest gruby wbrew powszechnemu przekonaniu wcale nie oznacza, że jego tusza nie jest zdrowa. Jeżli jest aktywny fizycznie i utrzymuje kondycję, to nie musi wcale mieć wcale takiego negatywnego wymiaru, a poza tym dochodzą walory estetyczne, bo kobieta puszysta, ale aktywna fizycznie nie obrożnie w cellulit i będzie miała wbrew kolejnemu powszechnemu przekonaniu piękne, jędrne ciało.
Wypowiadam się oczywiżcie w swoim imieniu, więc powiem,że mnie bardzo podobają się takie kształty i kobiety 😀Zielonooka, no i znów wypowiedź na poziomie… imponujesz mi. Dzisiaj ciężko spotkać internautę, który negując czyjeż poglądy potrafi zachować się przy tym elegancko, bez chamstwa i delikatnie. Bardzo miło się z takimi ludźmi wymienia poglądy 🙂
Naprawdę masz zielone oczy? Czy ten nick, to tylko tak sobie?
Tańczę TB, więc wiem o co chodzi:) Mówię tylko, że nie ma co od początku podchodzić do tego od strony: jakie warunki muszę spełnić, trzeba najpierw sprawdzić na własnej skórze jak to wygląda. Jasne jest to, że tancerki belly bardziej zmysłowo wyglądają o kobiecych kształtach, jednak to nie jest wymóg, ani nic co warunkuje technikę, bo jakby na to nie patrzeć to ona jest najważniejsza, ja na to inaczej patrzę, bo od strony tańczącej.
Jeżli chodzi o TB, nie jest to tak wymagający kondycyjnie taniec jak np współczesny czy nowoczesny, trzeba to jasno powiedzieć, dlatego nie ma co na przód nastawiać się na to, dlatego ja byłabym za sprawdzeniem jak to jest samej, a nie poleganiu na subiektywnej opinii jednej osoby:)
Nie uważam, że puszyste osoby są negatywne, uważam tylko, że jedzenie na siłę jest niezdrowe, może sprawia jej to radożć, ale warunkowanie tego tańcem takim jak TB moim zdaniem nie jest do końca poprawne. Tuza odgrywa tu drugorzędną rolę dla mnie, bardziej chodzi o fakt przejadania się wręcz, bo sama pisała, że nie mogła wstać tak była najedzona-dużo lat trenuję sport i może tez mam inne podejżcie do tego, bo wiem, że takie rzeczy są bardzo niezdrowe, tak jak skoki wagi w jakiejkolwiek postaci.A co do oczu:) tak, mam zielone oczy:)
