- AutorOdp.
- 18 lutego 2007 at 20:35
fiona, bardzo fajny artykul napisalas ! ;] mnie tez bardzo spodobal sie ten taniec.. sciagnelam sobie nawet kiedys taki film z nauka, ale zabraklo czasu i w koncu za nauke sie nie wzielam, a filmik wykasowalam (ciagly brak miejsca na dysku;) ) ale wiem ze w emulach byl.
a czy ktos wie jakie sa ceny takiego kursu? i jak dlugo/czesto trwaja zajecia? qrcze, zapisalabym sie, ale ciagle mi kaski brak 🙁
19 lutego 2007 at 09:24A z jakiego miasta jesteż? ceny około 30 zł za 1,5 godziny w Warszawie. Ja kupuję karnet na 4 miesiące i wychodzi około 25 za 1,5 h. Najpierw muszę zpłacić więcej ale w sumie bardziej się opłaca.
19 lutego 2007 at 11:20wlasnie rowniez z Warszawy. zainteresowalam sie tym bardziej i sie okazalo ze mam taniec brzucha w jednej z fajniejszych szkol w ramach zaliczenia z wf na uczelni. za jedyne 330zl/semestr.. ale wszystkie miejsca sa juz zajete 🙁 jak pech to pech. ale od przyszlego semestru sie zapisze na pewno ;] nabralam apetytu na ten taniec brzucha 😀
19 lutego 2007 at 13:46to się bardzo cieszę, że udało mi się kogoż zarazić 🙂 powodzenia w przyszłym semestrze
25 lutego 2007 at 17:55Super, bardzo fajny artykuł 🙂 Ja mieszkam w niedużym mieżcie i nie mam możliwożci profesjonalnej nauki a filmy z dvd to w sumie nie to samo… Ale czasem lubię poruszać się w podobnym stylu, czysto improwizując 🙂 Przewiązuję się jakąż ładną chustą z frędzelkami i już 🙂 Polecam.
26 lutego 2007 at 13:56Fajnie, że artykuł się spodobał. Wiele dziewczyn deklaruje, że same się nauczą, włażnie najważniejsza jest dobra wola i chęć. Nie zawsze trzeba chodzić na zajęcia by się nauczyć. Można szukać w necie lub założyć małą grupkę z koleżankami i razem próbować. W kupie raźniej 🙂
2 marca 2007 at 15:02Witajcie znowu! 🙂 sprawdziłam tą płytę z shape i jest dosyć fajna. Jest podzielona na ćwiczenia na poszczególne partie ciała, rozgrzewkę z tańcem brzucha i na naukę podstawowych ruchów. Fajne menu, wszystko podzielone i wiadomo o co chodzi Trwa 120 minut. Całej nie obejrzałam, tylo fragmenty, ale myżlę, że na początek jest ok. Dla kogoż kto już tańczy przydatne mogą być jedynie ćwiczenia a nie sam taniec tam pokazany. 🙁
19 marca 2008 at 17:07hmm zaintrygował mnie ten taniec brzucha :)) zaraz szukam na necie i potańczeee sobie w domku 😛 znaczy postaram sie 😛
24 kwietnia 2008 at 09:43jak ktos z krakowa zainteresowany to moge polecic szkole – tylko sie ujawnic por-favor
24 kwietnia 2008 at 21:14polecam stronke:
[usunięto_link]
24 kwietnia 2008 at 21:55Taniec brzucha to naprawde fajna rzecz.kobietki,które to wykonują wyglądają bardzo sexy.ja mam czym pomachac 😆
7 listopada 2008 at 14:37[usunięto_link] wrote:
Hej dziewczyny! nie wiem czy tu pasuje ten temat, ale nie wiedziałam gdzie go umieżcić 🙂 co sądzicie o tańcu brzucha? ja chodzę od 1,5 roku na zajęcia z tego tańca. Uważam, że wyzwala on w kobietach bardzo dużo pewnożci siebie. niezależnie od tego jak wyglądają. Czują się bardziej atrakcyjne. Taniec pozwala lepiej poznać swje ciało i je zaakceptować. Zgadzacie się? 🙂
super rzecz…
11 lutego 2009 at 21:45O tańcu brzucha – mogę powiedzieć – tylko jak nalepiej, Kobitki i podnoszę kciuka w górę dla wszystkich go uprawiających! Oczywiżcie w odpowiednich sytuajcach. Lubię oglądać tancerki, zwłaszcza południowoamerykańskie, chętnie słucham i oglądam np. Shakirę.
Taniec brzucha jest chyba pomocny utrzymać kobiecie fajna figurę, jest zdrowy i poprawia samopoczucie – tak myżlę, zresztą wystarczy spojrzeć na te, które go tańczą. Spróbuję namówić moją dziewczynę, ale chyba długo nie będę musiał, bo ona trochę umie. Sam muszę się zabrać. Chyba mnie namówiłyżcie…
13 marca 2009 at 10:35Kiedyż zupełnym przypadkiem trafiłam na dni otwarte szkoły tańca.
Poszłam na jedne zajęcia z tańca brzucha.
Wymiękłam po 30 min. 😉Ale sama idea tego tańca podoba mi się!
14 marca 2009 at 09:44tak, byłam akurat na kilka dni w Wawce i przypadkiem trafiłam na te dni otwarte. Fajna sprawa 🙂
- AutorOdp.