- AutorOdp.
- 27 stycznia 2012 at 14:04
Ja zawsze chciałam sobie zrobić gdzież na biodrze coż symbolicznego, ale do tej pory nie mam pomysłu, co to mogłoby być.
Gdzie robienie tatuażu boli najmniej?:)
31 stycznia 2012 at 10:00hmm ja wiem ze najbardziej boli ponoć na kostce przynajmniej moja koleżanka tak mówiła.
A nie boli ponoć na ramieniu,4 lutego 2012 at 15:46Nie mam, ale mi się podobają japońskie tatuaże jak ryba koi w kwiatach lotosu. Super rzecz. jupi
4 lutego 2012 at 15:49jeżli się sama wreszcie nie zdecyduje, to może nakłonię mojego Skarbka do ryby koi. Kto wie. jupi
23 lutego 2012 at 09:15Kolorowa ryba? Podobają mi się na przedramieniu.
29 lutego 2012 at 18:10Dyskretny,pomysłowy tatuaż jest ok.
1 marca 2012 at 12:18ja chciałam sobie zrobić tatuaż na stopie, już parę lat o tym myżle, ale do tej pory nie mam. i też uważam, że tatu w miejscu gdzie można go schować jest ok.
9 marca 2012 at 10:05natka11: na stopach uwielbiam, pewnie dlatego, że stopy dziewczyn to mój fetysz.
A co miałby u Ciebie przedstawiać? 😀15 marca 2012 at 14:36Ja nie mam, ale bardzo mi się podoba kolorowy tatuaż na stopie (w lecie żwietnie to wygląda jak mamy sandałki albo japonki). Fajne też są takie jak ma Rihanna (np. gwiazdka za uchem albo inny drobiazg w tym miejscu). Ja lubię raczej małe i dyskretne tatuaże, duże mi się nie podobają.
15 marca 2012 at 18:51Bo pewnie chce uchodzić za wystrzałową dziewczyne 😉
27 marca 2012 at 17:39Znalazłam dzisiaj coż takiego, na początku się żmiałam, potem uznałam, że wbrew pozorom to jest naprawde mądre 🙂 [usunięto_link]
Ja mam na cale plecy, jestem zadowolona i zgodnie z linkiem zrobiłam go mądrze 🙂 Gdybym się cofnęła w czasie to bym zrobiła to samo.
28 marca 2012 at 16:52najlepiej sobie nad morzem zmywalny zrobić, a nie tam sie kłuć od razu :/
31 marca 2012 at 20:37Ja nie mam i raczej bym się nie zdecydował, ale znam kilka osób, które mają rewelacyjne tatuaże. Tylko niestety trzeba trafić do dobrego tatuażysty…
4 kwietnia 2012 at 11:19Ja nie mam ale bardzo chcę mieć. Na bardzo widoczny i duży tatuaż to chyba jednak nie zbiorę odwagi. Ale taki malutki albo przynajmniej taki, który można ewentulnie ukryc pod elegancka kiecką … 🙂
5 kwietnia 2012 at 22:20Ne mam. Jak wiadomo kobieta zmienną jest. Pewnie za jakiż czas stwierdziłabym, że mi się nie podoba i wtedy musiałabym narażać się na ryzyko kolejnego bólu i prawdopodobnie blizny związanej z usuwaniem go…
- AutorOdp.