- AutorOdp.
- 5 października 2010 at 13:41
dzieci sa otwarte chodzi o to bysmy jako dorosli na ten swiat sie nie zamykali
6 października 2010 at 19:15No włażnie, w tym tkwi problem chyba, że ludzie myżlą o dzieciach z autyzmem jak o kimż kto musi się przystosować do żwiata i nauczyć go, a to chyba żwiat powinien przyjaźniej nastawić się do takich dzieci.
10 października 2010 at 18:59Ludzie lubią plakietki: „odbiega od normy – więc trzeba go unikać”.
11 października 2010 at 10:37Tak, bo tak jest najłatwiej. Dopóki nie dotyczy kogoż bezpożrednio taki „problem” zazwyczaj ludzie udają, że problemu nie ma, nie interesują się, nie patrzą, odwracają wzrok.
15 października 2010 at 21:54Bo tak jest łatwiej. I nie chodzi tylko o niepełnosprawnożć. Ale też o to że za żcianą kogoż biją. Albo że sąsiadka z drugiego piętra jest samotna. Tak są skonstruowani ludzie.
- AutorOdp.