-
AutorOdp.
-
21 kwietnia 2005 at 08:17
Dworzec Centralny w Warszawie w kasach MIĘDZYNARODOWYCH.Bohaterowie:
Kasjerki 1, 2;
turystka i jej mąż (oboje z Ameryki), jakiż facet za nimi.Podchodzi turystka do kasy.
– Hello, when does the next train to Moscow leave?
Kasjerka 1:
– Słucham?
– When does the next train to Moscow leave?
– Proszę głożniej bo nie rozumiem.
– Excuse me?
– A, pani Angielka… Zożka, zawołaj Krysię, ona chyba zna angielski… (przypominamy: kasa MIĘDZYNARODOWA).
Zożka:
– Nie ma Krysi, poszła na papierosa.
– No to Bażkę, ona chyba po niemiecku zna…
– Dzisiaj nie pracuje.
– No to chodź tu sama, bo nie rozumiem co klientka chce…
– Dobra idę.
Po chwili, Zożka:
– Słucham?Turystka:
– One ticket to Moscow, please.
– Do Moskwy? Da, pożałujsta. A w kotoryj czas?
– Excuse me?
– Nu davajte, sleduszcij pojezd idet v vosiem czasov.
Hotite bilet pokupit’?
– (do męża) oh my god. I don’t understand her…
Jakiż facet za nimi:
– Excuse me. Could I help you with this?
– Yes, please, thank you.
Facet do kasjerki:
– Przepraszam, o której najbliższy pociag do Moskwy?
– A pan co chciał?
Kolejka jest!20 maja 2006 at 18:04buhahahaha 😆
21 maja 2006 at 18:12Ale to chyba nie jest prawda, prosze powiedzcie że to żart!! 😯
7 września 2006 at 21:10oj w Naszym kraju wszystko jest możliwe… 🙂
16 września 2006 at 15:41To early.
16 września 2006 at 17:42Podobno mają wam ten Dworzec zburzyć. To prawda?
12 października 2006 at 21:59Chodzą takie plotki i pewnie postawią Bazylikę, skoro władza taka pobożna 👿
23 listopada 2006 at 13:42[usunięto_link] wrote:
Ale to chyba nie jest prawda, prosze powiedzcie że to żart!! 😯
hehehehe wyglada na zart 🙂
-
AutorOdp.