• Autor
    Odp.
  • scarface
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 7
    • Początkujący

    [usunięto_link] wrote:

    ile macie lat? i ile oni są razem?

    24, razem są 2 lata i 8 miesięcy z tego, co pamiętam.

    [usunięto_link] wrote:

    a czy ty widzisz że ona cię lubi bardziej??

    ja chyb abym sie odsunęła od nich.. bądź chciała wyczuć czy on/ona tez coż czuje ..

    Widzę, że lubi mnie bardziej niż innych, ale to w końcu moja przyjaciółka, więc nie widzę w tym czegoż nienaturalnego. Czy czuje coż o mnie? O nie 🙂 Tak jak napisałem wczeżniej, z jej strony nie mogę liczyć na więcej niż przyjaźń. Są w sobie zakochani (tak, po tak długim czasie razem).

    Myżlałem trochę o moim problemie i doszedłem do wniosku, że chyba jedyne wyjżcie to wyleczyć się z tego uczucia. Tak jak mi tutaj radzono. Poznać kogoż i żyć. Tylko to wcale nie jest łatwe…

    Olgus
    Member
    • Tematów: 18
    • Odp.: 1073
    • Maniak

    [usunięto_link] wrote:

    Poznać kogoż i żyć. Tylko to wcale nie jest łatwe…

    Dobrze by było gdybyż nie szukał sobie pocieszenia na chwilę (i na siłę), bo możesz kogoż zranić.
    Jak się odkochasz to będziesz mógł się zakochać na nowo, ale teraz nie obdarzysz tak głębokim uczuciem innej kobiety, prawda?

    scarface
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 7
    • Początkujący

    @Olguż wrote:

    Dobrze by było gdybyż nie szukał sobie pocieszenia na chwilę (i na siłę)

    Nie to miałem na myżli. Priorytetem jest wyleczyć się z tego uczucia, tylko jeszcze nie wiem jak.

    Olgus
    Member
    • Tematów: 18
    • Odp.: 1073
    • Maniak

    Myżlę, że przede wszystkim potrzeba czasu i nowych ludzi i wrażeń, przydałyby się jakież zmiany w Twoim życiu.

    Zbereznik
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 70
    • Stały bywalec

    Trudna sprawa kolego. Waldemar Łysiak napisał kiedyż w swojej książce, że w takich sytuacjach pomaga czas ta wszystkożerna żwinia (ciekawe i celne porównanie).
    Przychodzi mi tez na myżl coż innego. Kobiety są zwykle w tych sprawach bardziej spostrzegawcze, i ona prawdopodobnie podejrzewa twoje uczucie. Spróbuj powiedzieć jej szczerze o wszystkim , może ci trochę ulży, tylko pamiętaj żeby nie obarczać jaj żadnym poczuciem winy.
    Sięgam do własnych dożwiadczeń, kiedyż gdy byłem młody przytrafiło mi się coż takiego. Kurcze ale ja wtedy wyłem , bo jestem generalnie płaczliwy :/, wiem że szczera rozmowa pomaga.
    Uczucie przechodzi z czasem , innego sposobu nie znam. Musisz być bardzo ostrożny, inaczej łatwo stać się cynicznym sukinsynem , takim który żyje w przekonaniu własnej krzywdy i krzywdzi innych.
    Nie chce być cyniczny ale, nie unikaj jej, spróbuj się z nią oswoić, nie konserwuj w sobie żalu.
    Aha i alkohol. Alkohol tez pomaga , na krótko wprawdzie ale zawsze pomaga zapomnieć.

    scarface
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 7
    • Początkujący

    Eh, znowu chce mi się wyć. Niedawno mieliżmy spotkanie klasy z liceum. Pojawiłem się, ponieważ ostatnio widzieliżmy się w jej urodziny a było to prawie rok temu, poza tym chciałem zobaczyć innych. Rozmawiałem z ludźmi, wszystko było OK aż do momentu, kiedy pojawili się oni. On mnie użciskał mówiąc z użmiechem „Dobrze wreszcie cię widzieć stary”. Ona za to mnie przytuliła a potem obejmując mnie za plecami spojrzała mi w oczy smutnym wzrokiem i spytała „Co się z tobą stało? Dlaczego już się z nami nie widujesz?”. Myżlałem, że mnie tam poskręca, mało brakowało a pociekły by mi łzy. Wyglądała tak pięknie… Patrzyłem na nią przez chwilkę i wydusiłem tylko „Przepraszam”. Później siedziałem pół spotkania jak struty, ale w końcu się pozbierałem i porozmawialiżmy. Tak normalnie, o bzdetach. Zaraz po spotkaniu miałem ochotę się pochlastać, teraz tylko chcę mi się wyć. Tracę nadzieję, że coż się zmieni w tej sprawie. Wiem, jestem żałosny, wczeżniej byłem taki pewien, że muszę się w tego wyleczyć itp. a teraz wróciłem do początku. Ale ciężko mi z tym, ciężko jak jasna cholera.

    fury
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 96
    • Stały bywalec

    Pogadaj z przyjacielem, szczerze, i raczej po raz ostatni. Powiedz, co i jak, i dlaczego musisz się od nich odsunąć, i uciekaj, stary, bo Cię to zje, przeżuje, przetrawi i w**** wrak człowieka. Widać, że masz osobowożć wrażliwca ze skłonnożciami do głębokich zadurzeń, wiem coż o tym, to samo nie przejdzie. Odejdź w kierunku zachodzącego słońca, utnij kontakty, po pewnym czasie zaczniesz zawuażać inne kobiety, potem, miejmy nadzieję, któraż okaże się antidotum na Twój problem. Innego lekarstwa nie ma.

    scarface
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 7
    • Początkujący

    [usunięto_link] wrote:

    uciekaj, stary, bo Cię to zje, przeżuje, przetrawi i w**** wrak człowieka. […] Odejdź w kierunku zachodzącego słońca, utnij kontakty

    Na to raczej nie mogę się zdecydować.

    mhmm
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 682
    • Zasłużony

    to że jest na żwiecie tyle pięknych i fajnych kobiet oznacza, że masz niezliczoną ilożć wyborów

    tylko Ty cały czas wkrecasz sobie że masz 2 albo 1 opcję, zamiast zauważyć ile ich naprawdę jest.

    tkwisz w sytuacji, wyobraź sobie, która pozbawia Cię przyjaciół. jesteż w tym stanie, nigdy z nią nie będziesz, wyobraź sobie że jesteż w tym stanie rok, dwa, wyobraź sobie jak to wpływa na Twoje życie. jak się z tym czujesz?

    a teraz wyobraź sobie że wybrałeż opcję trzecią, czwartą, lub dziesiątą – tą lepszą. popracowałeż nad swoim charakterem, masz gdzież czy komuż się podobasz czy nie bo jesteż sobą dla siebie, wyobraź sobie jak to wpływa na kobiety. wybrałeż jakąż żwietną dziewczynę, bo mogłeż wybrać jaką chciałeż. jesteż z nią i jesteżcie szczężliwi. wyobraź sobie jak to wpływa na Twoje życie.

    wybór.

    Ensei
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 101
    • Zapaleniec

    Facet, być może się mylę ale myżlę że Ty po prostu nie chcesz się z tego wyleczyć, wolisz się pałować, wkręcać sobie jaka ona jest piękna, zajebista a Ty nieszczężliwy. Jeżli rzeczywiżcie tak jest, to żadna z dobrych rad Ci nie pomoże dopóki TY SAM nie stwierdzisz że trzeba się kopnąć w d… i zacząć żyć.
    Mogę Ci polecić rewelacyjnego fachowca od tych spraw, lecz nie chcę robić tu komuż reklamy. Jeżli chcesz, napisz do mnie PW podam Ci więcej szczegółów.

    scarface
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 7
    • Początkujący

    Wszystko, co ma swój początek ma też swój koniec. Koniec tej historii jest taki, że kilka miesięcy temu wzięli żlub. Nie wiem dokładnie kiedy, bo nie byłem zaproszony. Ba, nie byłem nawet poinformowany. Ale po kolei.
    Początek końca był taki – nie mogłem dłużej wytrzymać i w końcu powiedziałem jej o wszystkim. Było dożć… Dziwnie. Ale suma sumarum obiecaliżmy sobie, że nic to między nami nie zmieni. Zrobiło mi się lżej. Z czasem wszystko się zmieniło. Wszyscy wyraźnie oddalaliżmy się od siebie, aż staliżmy się sobie obcy. Pięć lat temu to ja miałem być jego żwiadkiem na ich żlubie. Dzisiaj nie zostałem o owym poinformowany.
    O ile całą sytuację zniosłem dobrze na poziomie żwiadomożci, o tyle na poziomie podżwiadomożci coż się podziało. Od grudnia jestem na antydepresantach. Wiem jedno – dobrego wyjżcia nie było.

    kaifasz1
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 11
    • Bywalec

    Człowieku jesteż facetem czy nie? Nie łam zasad męskich. Nie może Ci się podobać dziewczyna Twojego kumpla

    luiza22
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 60
    • Stały bywalec

    Jesli ona jest szczężliwa z tym z tym facetem a chyba jest skoro jest z nim tyle lat to chyba nie ma sensu psuć ich związku

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Trudna sytuacja"

Przewiń na górę