- AutorOdp.
- 26 czerwca 2008 at 22:20
hehehe, trafilas w sendo!!! Moje ulubione klimaty! 🙂
27 czerwca 2008 at 20:03Jason Mraz – I’m yours
[usunięto_link]
Idealna na lato, na imprezke, na dobry początek dnia.
PS: Jest jednym z niewielu artsytów, który brzmi tak samo bądź lepiej na żywo niż w studiu nagraniowym.
Tutaj jest filmik z tym samym nagraniem ale na żywo do spółki z rastamanem:)
[usunięto_link]PS2: Gdybym był kobietą to napisałbym, że mógłby mnie usypiać swoimi piosenkami i tym luuuzackim głosem ;d
PS3: Jest fantastyczny!
28 czerwca 2008 at 08:14Co do tego drugiego linka to sie zgodze – ostatnio bylem na koncercie ThePolice (Chorzow) i powiem szczerze, ze Ci to akurat lepiej wychodza jesli chodzi o studio 😛 Na zywo – bebnienie do kotleta na jakims wiejskim weselu.
17 lipca 2008 at 17:23Zespół nowy- Oh Laura, szwedzki zdaje się.
Narazie jedna płyta. Super lekka muzyka, do nauki, odpoczynku, seksu… 😳
21 lipca 2008 at 21:38Jeżli ktoż nie zna, to NiN jest fajne :)O
6 maja 2012 at 15:09Wątek padł, ale może was ożywię..:) Musiałam gdzież o tym napisać- padłam, zakochałam się… Jamal- „Defto” – coż niezwykłego, najlepszy polski teledysk od lat i żwietna piosenka- w kółko mi towarzyszy 😉
6 maja 2012 at 15:09Wątek padł, ale może was ożywię..:) Musiałam gdzież o tym napisać- padłam, zakochałam się… Jamal- „Defto” – coż niezwykłego, najlepszy polski teledysk od lat i żwietna piosenka- w kółko mi towarzyszy 😉
26 sierpnia 2012 at 22:11Odkryłam niedawno Maję Kleszcz. Nazywa się fatalnie, bo gdy usłyszałam po raz pierwszy skojarzyła mi się z jakążtam Leszcz, czyli nic ciekawego. A tu TAAAKI głos. Mocny, czarny. Rewelacja
26 sierpnia 2012 at 22:11Odkryłam niedawno Maję Kleszcz. Nazywa się fatalnie, bo gdy usłyszałam po raz pierwszy skojarzyła mi się z jakążtam Leszcz, czyli nic ciekawego. A tu TAAAKI głos. Mocny, czarny. Rewelacja
9 listopada 2012 at 15:57Hmm… polecam najnowszą płytę Happysadów do posłuchania :p
12 listopada 2012 at 12:51Infantylizm tekstów Happysad zbyt bardzo mnie przytłacza niestety 😉
15 listopada 2012 at 11:40Ja tam sobie lubię posłuchać muzyki romantycznej, relaksującej, czasami łezka poleci ze wzruszenia, mam wtedy ochotę się przytulić w męskie ramiona, wtulić się się mocno.
Ostatnio taką piosenkę znalazłam [usunięto_link]15 listopada 2012 at 11:40Ja tam sobie lubię posłuchać muzyki romantycznej, relaksującej, czasami łezka poleci ze wzruszenia, mam wtedy ochotę się przytulić w męskie ramiona, wtulić się się mocno.
Ostatnio taką piosenkę znalazłam [usunięto_link]16 listopada 2012 at 09:22Infantylizm? Posłuchaj w takim razie najnowszej ich płyty, mam nadzieje, że wtedy zmienisz zdanie.
16 listopada 2012 at 09:22Infantylizm? Posłuchaj w takim razie najnowszej ich płyty, mam nadzieje, że wtedy zmienisz zdanie.
- AutorOdp.