- AutorOdp.
- 31 sierpnia 2010 at 20:20
coż sobie chyba przeziębiłam pęcherz 🙁 jeden bardziej deszczowy dzień i już wystarczył, żeby mnie coż zaczęło boleć i szczypać przy oddawaniu moczu. jak sobie radzicie z tą przykrą dolegliwożcią?
31 sierpnia 2010 at 22:57Przeziębienie z tego co się orientuję, objawia się częstym oddawaniem moczu, a to co piszesz to może być jakaż infekcja bakteryjna. Kup sobie jakis preparat z żurawiną, np. urinal;)
1 września 2010 at 07:11Żurawina i Urosept. Tylko trzeba być cierpliwym,kuracja może być trochę dłuższa niż chemią.
1 września 2010 at 21:08popieram żurawinę, potrafi zdziałać cuda:) poza tym też mam teraz ten problem z powodu pogody;/
2 września 2010 at 12:29[usunięto_link] wrote:
popieram żurawinę, potrafi zdziałać cuda:)
Zurawina ma włażciwożci antyadhezyjne, czyli zapobiega osadzaniu się bakterii w drogach moczowych. A jeżli nie będą się osadzały, to nie bedzie problemu. Ważna jest zawartożć żurawiny w preparacie- oczywiżcie im więcej tym lepiej;) Zwracajcie na to uwagę!
2 września 2010 at 13:58miałam kiedyż częste zapalenie pecherza, wystarczyło ze tylko przeszłam boso po zimnych plytkach a juz mnie łapało, leczyłam to uroseptem dostepnymi lekami bezrecepty na zapalenie pęcherza. Pozniej okazało sie ze miałam w pecherzu jakies bakterie ktore własnie wywoływały te dolegliwosci , lekarz dał mi antybiotyk, jak reka odjał. Od około 2 lat nie mam z tym zadnego problemu moge chodzic boso po płytkach i nic mnie nie łapie.
proponuje isc do lekarza i zrobic sobia badanie moczu
2 września 2010 at 17:56Ja też od babci i nie tylko słyszałam że najlepsza na drogi moczowe jest żurawina, a czy ten urinal jest na receptę?
2 września 2010 at 19:44ale wiesz tych bekteri nie mozna wyleczyc lekrstwami ogolnodostepnymi, tak mniewam, bo dlaczego jak je brałam problem stale powracal a po zazywaniu antybiotykow zapomnialam ze mam wogole pecherz:D
ale oczywiscie nie kazdy musi miec te bakterie:D tylko takie schorzenie przeziebieniowe
5 września 2010 at 21:15Oczywiżcie, ze najlepiej jest u lekarza poznać jakie to bakterie i zwalczyć antybiotykiem, jednak zwykle w oczekiwaniu na wizytę warto jakoż już się podleczyć- tak dla swojego komfortu ;). Urinal, ze względu na to, ze zawiera żurawinę, powoduje że bakterie nie mają możliwożci pozostać w pęcherzu, są z niego po prostu usuwane, dlatego pomaga, mimo że jest bez recepty;)
7 września 2010 at 18:55ananeczka- antybiotyki są ok, tylko trzeba umieć je z głową stosować. A w naszym społeczeństwie panuje nawyk leczenia się samemu- a leczenie antybiotykami samemu może być niebezpieczne…
13 września 2010 at 10:06w końcu kupiłam sobie prouro – z żurawiną i wit.C, ale poszłam też do urologa i przepisał mi antybiotyk i kazał dalej, przez dłuższy czas brać to prouro, bo powiedział, że dzięki żurawinie bakterie nie osadzają się tak łatwo na pęcherzu i drogach moczowych i nie powodują zakażeń.
13 września 2010 at 12:42Leki bez recepty mogą zaszkodzić równie poważnie.
14 września 2010 at 09:57Kowal bez przesady, lek OTC czy suplement diety nie zaszkodzi tak jak antybiotyk który wydaje się tylko z przepisu lekarza (oczywiżcie mam tu na myżli stosowanie bez kontroli i wskazań lekarza)
Na filtrowanie nerek i pęcherza polecam też piwo z sokiem malinowym lub żurawinowym 🙂
14 września 2010 at 19:33Ja tam zaufanie do naszego prawa farmaceutycznego, zresztą jeżli się stosuje zarówno leki otc czy suplementy z głową to nic złego się nie stanie… Nie ma takiej możliwożci…
19 września 2010 at 20:13@ananeczka wrote:
znam osoby które biorą na własną rękę antybiotyki bo „mu zostały”… dla mnie to jest bardziej nieodpowiedzialne..
Fakt- stosowanie antybiotyków na własną rękę, kiedy są niewskazane powoduje uodparnianie się bakterii na dany antybiotyk i powoduje powstawanie szczepów bakterii antybiotykoopornych. Natomiast suplementy z żurawiną, która ma własciwożci antyadhezyjne, nie spowodują uodpornienia się bakterii na nią.
- AutorOdp.