- Odp.
Dużo kobiet odsłania nery nawet w zimie pewnie po czężci też ma to znacznie. Czemu niesprawiedliwe?
@ananeczka wrote:
a co do drugiego pytania… taki to też czas nam nastał… jesienno-zimowy.
No mnie włażnie aura dopadła… Boli pęcherz, oj boli…
No połowa moich koleżanek cierpi ze mną;( Ale wszytskie zgodnie recytujemy: cieplo się ubierać, wyrzucić stringi, pić dużo wody, łykać witaminkę C i urinal, no i oczywiżcie nie przetrzymywac moczu- i co? i tak dopadło!
A to ja wiem, ze to trzeba cały czas, a ja jestem zwykle konsekwentna do czasu tylko:) I efekty tego są:( Ale całe szczężcie ból już powoli ustępuje;)
Ten ból jest straszny!
Znajoma nabawiła się takiego zapalenia pęcherza, że z antybiotykami wylądowała, bo sikała krwią! Masakra!Polecam picie dużo płynów ew. czegoż moczopędnego, np. Piwo. To pomoże wypłukać szkodliwe bakterie z ukł. moczowego!
No kiedy w moczu pojawia się krew to już nie przelewki:( Trzeba szybko diagnozować, żeby wykluczyć jakąż chorobę nerek… no niestety żurawina nie we wszystkich przypadkach okaże się skuteczna…
@zapominajka wrote:
Dokładnie, diagnoza postawiona przez specjalistę to podstawa, nie wszystkie zakażenia dla się suplementami traktować, lepiej jak zajmie się tym lekarz.
Dokładnie,badania moczu są tanie,można szybko zobaczyć czy to tylko nadwrażliwożć czy już choroba.
Jesli chodzi o takie dolegliwożci od strony układu moczowego ,to powiem Wam ze niewyleczone infekcie potrafia wracac ze zdwojona siła.Dlatego tak jak piszecie pierwszy krok -to ten do lekarza specjalisty.
zapominajka- ja nie słyszałam o tym, ze jest jakakolwiek szczepionka jeżli mam być szczera… Czy możesz podać jakież szczegóły, np. nazwę? Ja jak do tej pory stosowałam jedynie urinal z profilaktyki…
Ja tez gdzież słyszałam o tej szczepionce.Ale nie za duzo wiem.Natomiast z tego co czytałam jest skuteczna i dolegliwożci nei wracaja.
@zapominajka wrote:
uro-vaxon wypisuje lekarz, więc mogłaż nie słyszeć lecząc się tylko suplementami, więcej szczegółów dostaniesz od urologa.
To, że ja nie byłam u urologa to nie znaczy, że nie mam w swoim otoczeniu koleżanek z tą dolegliwożcią, które odwiedzają tylko tego lekarza, żadna z nich nie miała zaleconej szczepionki, dostawały zazwyczaj urinal, dlatego ja też go stosuję
Ja w żurawinę wierzę, sama zresztą od dłuższego czasu stosuję i chwilowo nie mam nawrotów. Ale wybrałam kapsułki prouro.
Pozdrawiam
@zapominajka wrote:
Wiesz werka, ja nie słucham koleżanek tylko lekarza, to co pomaga koleżankom niekoniecznie może mnie pomóc, zdecydowanie wolę leki od specjalisty. 🙂
Uwierz zapominajka, że jak się patrzy na naszą ochronę zdrowia od zaplecza to nawet „wujek google” wydaje się być bardziej racjonalny;)
A ja własnie żrednio wierze w żurawinę.Tym bardziej ze mnie w ogole nie pomaga.Dlatego przy moich czestych infekcjach i zapaleniach przecherza,jednak mysle ze szczepionka mogłaby być dobrym rozwiazaniem.
