- AutorOdp.
- 10 października 2011 at 14:25
co sądzicie o wczasach odchudzających, czy to jest dobry pomysł, czy nie za bardzo. Moje znajome, które były to chwaliły także chyba sie opłaca zainwestować i tam nabrać motywacj
21 października 2011 at 08:58Jak byłam z miesiąc temu w velavesie we Władysławowie, to się zgadałam z jedną babką i ona akurat korzystała z takich wczasów u nich. Mówiła, że tak co pół roku robi sobie taki tydzień dla siebie i później łatwiej jej o motywację do ćwiczeń i trzymanie diety;) Faktem jest, że tydzień w odchudzaniu to bardzo mało, ale od czegoż trzeba zacząć. Sama też się zaczęłam nad tym poważnie zastanawiać, a że nad morze chętnie wrócę, to pewni się skuszę;)
23 października 2011 at 19:59Napisz coż więcej. Podobało jej się?
Pewnie oprócz diety, która zapewnia hotel musi być tam sauna, jacuzzi czy jakis fitness?
Ciekawa sprawa.
A btw, jak jest we Władysławowie?25 października 2011 at 18:42To może zacznę od tego, jak jest we Władysławowie, bo o tym wiem więcej;) Otóż miasteczko jest naprawdę ładne, ma wiele uroku, szczególnie kiedy nie ma tam tłumów, czyli np o tej porze roku:) Jak ktoż lubi typowy wakacyjny kurort to też się żwietne sprawdza;) A w kwestii tych wczasów to z tego, co wiem, to jest odpowiednio skomponowane menu (dieta ok 1000kcal;)). Poza tym dużo ćwiczeń:jakiż aerobic, jogging, itp. a w ramach regeneracji obolałego ciała masaże i jakież zabiegi spa. Wiem też, że babka musiała sobie dresik zakupić, żeby w nim żmigać na zajęcia, tak wyjżciowo:D Pewnie mają stronkę, to można sprawdzić szczegóły:) a sam hotel jest też przyjemny, tuż nad morzem 🙂
26 października 2011 at 07:48[usunięto_link] wrote:
Mówiła, że tak co pół roku robi sobie taki tydzień dla siebie i później łatwiej jej o motywację do ćwiczeń i trzymanie diety;)
Taka motywacja to ja rozumiem 😉 Chociaż nie wiem, czy przy takiej kuchni jaką dysponuje Velaves potrafiłabym się powstrzymać xD
27 października 2011 at 15:42[usunięto_link].. fakt kuchnie mają całkiem, całkiem, o tym nie pomyżlałam;D ale może jest taka opcja, żeby dostawać to samo, tylko w wersji mini mini;) a tak na poważnie to wydaje mi się, że velaves ma na tyle dobra kuchnie, że i ci odchudzający moga liczyć na coż specjalnego;)
27 października 2011 at 18:57Jak wpadniecie dziewczyny w szał zabiegów w velavesie to nie będziecie miały czasu na jedzenie:)…a tak poważnie to kuchnie mają dobrą i spory wybór, nawet dla tych na diecie :)…a jak się skusicie na cos bardziej kalorycznego, to spalicie na basenie.
30 października 2011 at 20:52[usunięto_link] wrote:
To może zacznę od tego, jak jest we Władysławowie, bo o tym wiem więcej;) Otóż miasteczko jest naprawdę ładne, ma wiele uroku, szczególnie kiedy nie ma tam tłumów, czyli np o tej porze roku:) Jak ktoż lubi typowy wakacyjny kurort to też się żwietne sprawdza;) A w kwestii tych wczasów to z tego, co wiem, to jest odpowiednio skomponowane menu (dieta ok 1000kcal;)). Poza tym dużo ćwiczeń:jakiż aerobic, jogging, itp. a w ramach regeneracji obolałego ciała masaże i jakież zabiegi spa. Wiem też, że babka musiała sobie dresik zakupić, żeby w nim żmigać na zajęcia, tak wyjżciowo:D Pewnie mają stronkę, to można sprawdzić szczegóły:) a sam hotel jest też przyjemny, tuż nad morzem 🙂
1000 kcal? O jejku. To rzeczywiscie powinni mieć bogatą ofertę, zeby niektórzy ni mysleli o jedzeniu przy takich dawkach kalorii 🙂
2 listopada 2011 at 13:31Dzień tak ułożony, że nawet nie pomyżlisz o jakież innej kuchni niż to co masz przygotowane.
@delfina a jak to jest z rezerwacją miejsc na takim turnusie? Sporo chętnych dziewczyn było w Velavesie na tych wczasach odchudzających? Można rezerwować dzień wczeżniej?2 listopada 2011 at 20:02[usunięto_link]: wiesz, co trochę dziewczyn było, ale nie rozmawiałam konkretnie z każdą i nie wypytywałam o szczegóły, w sumie ludzie są różni, więc jeszcze by się ktoż poczuł urażony, czy coż. Żeby nikogo nie wprowadzać w błąd gdybaniem, to najlepiej zadzwonić do nich(do hotelu w sensie;)) i dopytać. Obsługa jest miła, więc wydaje mi się, że udzielą informacji 🙂
3 listopada 2011 at 21:12O, nawet nie wiedzialam,ze velaves ma w ofercie wczasy odchudzajace, bylam tam kiedys na szkoleniu i tyle. Moja mamcia zastanawia sie czy w ferie nie pojechac na urlop, ale moze polecilabym jej takie wczasy… czekam na wiecej opiniii czy warto;)
6 listopada 2011 at 19:25Hmm jak ja bym dostała w prezencie wczasy odchudzające to chyba bym się poczuła lekko urażona;)chociaż z drugiej strony to velaves to łatwiej będzie wybaczyć;) ale jak myżlisz o prezencie dla mamy to może lepiej byłoby skorzystać z ofert spa?
8 listopada 2011 at 13:35Szczerze mowiac moja mama czesto o tym mowi, ze chetnie ywbralaby sie na taki wyjazd – a jeszcze jak by zobaczyla ze to velaves to juz w ogole by sie ucieszyla 🙂 sama nie moglaby sobie pozwolic na taki wyjazd;)
A propo tych wczasow, oni tam jakas specjalna diete stosuja?? Jak to wyglada??9 listopada 2011 at 15:59[usunięto_link] wrote:
oni tam jakas specjalna diete stosuja?? Jak to wyglada??
No a jak, odchudzanie bez diety to nie odchudzanie 😉 delfina pisała jak to wygląda. I jeszcze jest dokładny opis na ich stronie więc zawsze możesz sprawdzić szczegóły 😉
10 listopada 2011 at 13:04Dzieki 😉 poczytalam i oferta jest naprawde zachecajaca…:) Sporo zabiegow, zajec w terenie, no i patrzac na posilki podawane w czasie diety to palce lizac hehe;);) Pogadam z mama co o tym mysli A moi drodzy, powiedzcie mi, stosowal ktos z Was masaz Watsu???
- AutorOdp.