- AutorOdp.
- 30 stycznia 2012 at 15:04
Na co moze wybrać się wielodzietna (konkretnie troje dzieci: dwie dziewczynki i chłopiec, w wieku od 4 do 12 lat)?
jest w kinach coż, co spodoba sie wszystkim? Wiadomo, że takie wyjżcie to dal nich spory wydatek, fajnie wiec by było, aby udany 🙂
Piszcie proszę!30 stycznia 2012 at 20:08Mam dla ciebie niezły typ, sama się wybieram 🙂 Pod koniec lutego do kin wchodzą nowe Muminki! Nie wiem, czy lubiłaż, ale dla mnie to jedna z najfajniejszych bajek, a do tego odpowiednia dla dzieci w każdym wieku, wesoła, pozytywna, bażniowa .
31 stycznia 2012 at 06:30Jest już trailer
http://muminkifilm.pl/
31 stycznia 2012 at 10:55Nietypowy
ale fajny!
To moze być coż w sam raz.2 lutego 2012 at 11:27E a myżlałem, że mówicie o rysunkowych muminach. Te retro są zarąbiste:)- one kiedyż leciały w naszej tv i klimat był jeszcze lepszy niż tej rysunkowej przy której japończycy też pomagali. Ta druga też była fajna ale nie dziwie się że film robią w tej wersji pierwotnej.
6 lutego 2012 at 17:09Ja też wolę Muminki w wersji kukiełkowej 100000 razy bardziej niż animowane. Te mają klimat i są żlicznie zrobione! Od razu kojarzą mi się z dzieciństwem i muminkowymi przygodami 😈
28 lutego 2012 at 11:19a jak im sie nie uda dotrzec do kina to zawsze moga sobie na dvd kupic bajki i obejrzec w spokoju w domu:-)
1 marca 2012 at 13:11chwalilam wam sie? kiedys jak byla promocja w takim jednym sklepie toys r us to kupilam kilka bajek z disneya i teraz tylko kupujemy popcorn i zasiadamy gromadka przed tv. 🙂
7 marca 2012 at 13:06Spoko, lubię Blue City w ogóle 😛
Ale wyscie do kina to nie to samo, a staram sie pocornu nie kupować, co by nie uczyć brzydkich przyzwyczajeń.
W domu jak coż oglada, to też starm się, żeby nie podjadała, chyba że jest głodna, to bananek, paczek czy jogurt 😉A muminki W pogoni za kometą, to chyba idealna propozycja dla rodzin wielodzietnych jak tak patrzę jupi
7 marca 2012 at 17:00Oj, na pewno. Myżlę, że to bajka wielopokoleniowa, rodzice będą się dobrze bawić, dzieci w bardzo różnym wieku,babcia i dziadek pewnie też 😉 Ja byłam z synkiem na Muminkach, koleżanka wzięła swoją dwójeczke. Dzieci byly zachwycone . My tez 😀
11 marca 2012 at 21:19Ja już byłem na muminkach. Nie wiem czy było wielodzietnie (ja, dziewczyna, siostra, szwagier i dwójka ich dzieci). W sumie przewaga dorosłych ale wszyscy się dobrze bawili.
Nawet moja luba która oglądała tylko kreskówkę w dzieciństwie i psioczyła przed filmem:P
Nie było Buki ale była za to kometa. Ale najlepszy był tekst włóczykija który chciał kupić spodnie które nie wyglądały by jak nowe. 😛13 marca 2012 at 19:58Włóczykij zawsze był dziwny. Ja już mam umówiony wypad do kina na weekend. Koleżanka z pracy była i bardzo polecała.
14 marca 2012 at 12:01Zdecydowanie na coż lekkie, bajka, komedia, coż na czym maluchy nie będą się nudziły, jak się nudzą to i rozrabiają to i rodzicom ciężko wysiedzieć i coż obejrzeć, choć to głównie dla maluchów 🙂
14 marca 2012 at 20:58No nie wiem. Jeżeli chodzi o uspakajanie dzieci to komedie i większożć filmów wcale się do tego nie nadają.:P Ale przecież do kina idzie się pobawić między innymi. Jak jest seans gdzie leci film dla dorosłych (bez podtekstów) to już trzeba się zachowywać.
Akurat na muminkach dzieci prawie nie gadały (bo był taki trochę tajemniczy klimat) ale było dużo momentów gdzie robiły „aaaa” „wooow” ale to są już uroki kina dla dzieci:P. Na szczężcie nie spotkałem się ze sceną żeby rodzice musieli tłumaczyć głożno fabułę.
A jak myżlę o tym temacie to ciągle przypomina mi się film puszczany w naszym miasteczku w czasie ferii na który poszedłem z siostrami. Nie mam pojęcia już co to było ale żałuję, że wtedy czężciej nie chodziliżmy razem w takie miejsca.15 marca 2012 at 14:18Opowieżć ciepła i spokojna (choć niepozbawiona kilku emocjonujących fragmentów), raczej dla najmłodszych widzów, choć ich rodzice mogą poczuć się na seansie sentymentalnie. Podbnie jak wczeżniejsze „Lato Muminków”, tak i ten film został zmontowany z fragmentów kukiełkowego serialu realizowanego na przełomie lat 70. i 80. w łódzkim Se-Ma-Forze. Klasyczna animacja zyskała więc nowe życie (i to w trójwymiarze) -ja tez jestem zdania, że bardzo udane 😉
- AutorOdp.