- Odp.
Witajcie drogie kobietki. Powiem Wam, że moje dożwiadczenia z przedłużaniem włosów są bardzo duże. Korzystałam już trzykrotnie z tego zabiegu, niestety nie zawsze efekt jaki uzyskiwała moja fryzjerska był zadowalający dla mnie. Poza tym musicie uważać na niektóre Panie zajmujące się tym dodatkowo “ jako zajęciem na weekendy i tanim sposobem na zarobienie pieniędzy. Raz dałam się tak naciągnąć. Teraz nauczona na swoich błędach mogę z całą stanowczożcią polecić Wam jak nie dać się oszukać.
Po pierwsze proponuję poczytać co nie co o samym zabiegu i metodach jakich można użyć. Zajrzyjcie koniecznie na Beauty for You. Tam można wszystko na spokojnie przeczytać, jest opisane każde z rodzajów przedłużania. Potem dopiero zastanówcie się i zadecydujcie co będzie dla Was najlepsze.
Jest wiele, coraz więcej powiedziałabym różnych metod, które są coraz to ulepszane, aby były jak najmniej widoczne miejsca łączenia i jak najmniej obciążały włosy, do których są przyczepiane. Do przedłużania czy zagęszczania można użyć włosów sztucznych lub naturalnych. Niestety, na rynku powstało wiele firm, które chcąc szybko się wzbogacić, zbierają różne włosy (w tym już farbowane, rozjażniane i nawet te zniszczone). Stosując nieodpowiednie szybkie metody, mocząc w żrodkach chemicznych, wprowadzają do handlu włosy, które już po pierwszym myciu nadają się do zdjęcia, ponieważ rwa się i plączą, nie dają się czesać.
Ja przedłużam włosy od trzech lat bez dnia przerwy i nie zauważyłam jakichkolwiek zmian w strukturze moich włosów . Na początku nosiłam syntetyki ale teraz wole naturalne. Mam swoją zaufaną fryzjerkę “ Pani Ewa z Krakowa, u niej można wszystko załatwić a i zawsze dogadać się odnożnie ceny.
Odbywa się to tak, ze najpierw dobiera metodę odpowiednią do włosków. Przy moich akurat było to metoda laserowa, tzn z takim aparatem Laser Extend. Dziewczyny, powiem wam że ma ona dużo plusów “ bo po pierwsze jest bardzo trwała, nosi się do 4 miesięcy włosy bez odwiedzania fryzjerki ponownie, poza tym antyalergiczna, więc też się nie macie co obawiać problemów ze strony skóry. No i te całe łączenia są naprawdę malutkie i mój Ukochany aż się zdziwił, jak naturalnie to wszystko się udało. No i cena jest też super, bo po przeliczeniu na 4 miesiące to wychodzi standardowy koszt na fryzjera! Więc gorąco polecam.
W ogóle sobie możecie na stronce zajrzeć, beauty-for-you. com. pl bo ja to dosyć skrócenie tylko napisałam.
I nie bójcie się przedłużania, warto spróbować. Tylko mam kilka takich moich wskazówek w pigułce, jak dbać o włoski. Po pierwsze używajcie odpowiednich kosmetyków do pielęgnacji włosów “ takich, które nie wpływają na siłę łączeń, najlepiej z profesjonalnych linii kosmetyków do włosów przedłużanych. Poza tym nie nożcie włosów przedłużanych dłużej, niż to wskazane “ przenoszenie włosów przedłużanych może spowodować ich splątanie, co będzie się wiązało z koniecznożcią rozczesywania kołtunów “ nigdy nie jest to przyjemne, a na dodatek może odbić się na własnych włosach. Dopilnowanie terminowych wizyt jest bardzo istotną kwestią. No i oczywiżcie do czesania włosów używajcie specjalnej szczotki do włosów przedłużanych “ takiej, która nie będzie zahaczać o łączenia. To tyle co powiem. 🙂Ja polecam laminowanie. Po nim włosy są odżywione, lżniące i o wiele lepiej się rozczesują. Do laminowania potrzebujesz 2 łyżek żelatyny, 1 łyżki odżywki do włosów oraz 2-3 łyżki gorącej wody. Myjesz włosy i tą papkę nakładasz na mokre. Trzeba to trzymać ok. 45 min na włosach, które owijasz folią. Potem dokładnie myjesz Efekt utrzymuje się 1-2 tyg. Jest to zależne od włosów i tego jak często je myjesz
basia78krakow zgadzam się w zupełnożci. Na własnej urodzie nie ma co oszczędzać i oddawać się w ręce pseudospecjalistów, bo w tej kwestii oszczędzanie mało komu wyjdzie na dobre. Odbudowanie zniszczonych włosów, rzęs po nieudanym przedłużaniu czy walka z cerą po dziwnych odpowiednio wycenionych zabiegach jest znacznie bardziej kosztowna niż te kilkadziesiąt złotych, które uda nam się zaoszczędzić wybierając się do „weekendowej fryzjerki”. Sama mam sprawdzony salon (nawet użyję jego nazwy Plus dla Urody w Gdańsku), gdzie wiem, że po wizycie nie będę się zastanawiała jak wrócić do stanu sprzed. Małych saloników jest coraz więcej i ciężko odnaleźć się w gąszczu „fachowców”, dlatego tym bardziej trzeba być ostrożną.
Co prawda to prawda. Chce się zaoszczędzić parę groszy, a potem przepłakane noce i majątek wydany na poprawienie błędów. Jak jeszcze wizytę i niesprawdzone fryzjera zrozumiem w przypadku żcięcia włosów, tak nie potrafię zrozumieć wyboru mało profesjonalnego majstra od urody w przypadku zabiegów poważniejszych i czasami nieodwracalnych.
na suche i zniszczone włosy polecam odzywkę Wella, Pro-Series, REPAIR, Odżywka odbudowująca do włosów zniszczonych. Jest na prawdę super. Używam jej już od paru miesięcy i jestem bardzo zadowolona. A włosy są be porównania lepsze. Jak dotąd nie trafiłam na lepszą odżywkę do zniszczonych włosów.
laminowanie naprawde daje super efekty, tak samo jak jedwab, ,odzywki gliss kur, czy poprostu wewnetrzna kuracja skrzypem. czasami warto dac wlosom odpoczac od kosmetykow do stylizacji i urzadzen z wysoka temperatura.
[usunięto_link] wrote:
laminowanie naprawde daje super efekty, tak samo jak jedwab, ,odzywki gliss kur, czy poprostu wewnetrzna kuracja skrzypem. czasami warto dac wlosom odpoczac od kosmetykow do stylizacji i urzadzen z wysoka temperatura.
Jedwab czy odżwyki gliss kur są nafaszerowane silikonami, które oblepiają włosy. Dzięki temu one wydają się piękne i zdrowe, a w rzeczywistożci nawet nie widać w jakim są stanie.
U mnie najlepiej sprawdziły się produkty Biokapu – miałam szampon przeciw wypadaniu włosów, odżywkę regenerującą i farby. Bardzo dobre produkty, żwietny skład i fantastyczne działanie.
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
laminowanie naprawde daje super efekty, tak samo jak jedwab, ,odzywki gliss kur, czy poprostu wewnetrzna kuracja skrzypem. czasami warto dac wlosom odpoczac od kosmetykow do stylizacji i urzadzen z wysoka temperatura.
Jedwab czy odżwyki gliss kur są nafaszerowane silikonami, które oblepiają włosy. Dzięki temu one wydają się piękne i zdrowe, a w rzeczywistożci nawet nie widać w jakim są stanie.
U mnie najlepiej sprawdziły się produkty Biokapu – miałam szampon przeciw wypadaniu włosów, odżywkę regenerującą i farby. Bardzo dobre produkty, żwietny skład i fantastyczne działanie.
Na wypadanie włosów to akurat bardziej specjalistyczne produkty bym polecała, a jeżli chodzi o suche włosy to polecam odżywcze maski biovax i robiony w domu żel z siemienia lnianego a do tego systematyczne olejowanie włosów. Unikam SLS-ów, parabenów i ograniczam silikony (stosuję tylko na końce włosów) i na dobre mi wychodzi.
Odżywka Garniera z awokado jest też fajna na suche włosy, polecam też babanową z Body shopu.
ja polecam odstawienie farb drogeryjnych i kosmetyków zawierających szkodliwe substancje. Moim włosom bardzo pomogła naturalna pielęgnacja, delikatne farby i brak prostownicy! Szczególnie polecam farbowanie Biokapem.
ja używałam odżywki Biokap i mimo, że zdarzało mi się je prostować i regularnie suszę suszarką, to uważam, że włosy mam w żwietnej kondycji i to włażnie zasługa tej odżywki. Farbującym polecam też farby tej marki – są rewelacyjne, dają fajne, naturalne kolory a dodatkowo odżywiają włosy i nie powodują podrażnień.
Ja używam produktów Alterra i Lbiotica i widze różnicę w stosunku do drogeryjnych produktów. Włosy są błyszczące, nie placzą się tak…
