-
AutorOdp.
-
23 stycznia 2013 at 07:42
U mnie z tym zaspokajaniem pragnienia to włażnie tak róznie, wody mogę pić hektolitry i nadal chce mi się pić 🙂
23 stycznia 2013 at 09:57PIjam bardzo dużo wody mineralnej niegazowanej, ale także i 100% soki (pomarańczowy, pomidorowy, jabłkowy i wieloowocowy), czasami kupuję też coca-colę Zero bez cukru. 🙂
31 stycznia 2013 at 10:13a ja ostatnio nie piję ani wody a ni soków, gasze pragnienie Sodami smakowymi, czasem Lemon, czasem Mojito 🙂 Dodają mi energii i w smaku przypominają sody mojej babci z dzieciństwa 😀
6 lutego 2013 at 09:21Smaki z dzieciństwa hmm no to z napojów kiedyż były takie oranżady fajne w szklanych butelkach małych, cudo 🙂
25 marca 2013 at 20:53Pijemy dużo wody, starszy syn od małego pije tylko wodę a młodszy z rozrobioną z sokiem, kupuję tylko te bez konserwantów, od bardzo długiego czasu tylko paolę. Nie przepada za sokami z kartonu i nie lubi żadnych przecierów owocowych. Robię też im herbatkę, którą słodzę sokiem malinowym.
5 kwietnia 2013 at 08:03Ja strasznie żałuję, że mnie od dziecka nie uczono picia wody – odkąd pamiętam były kompociki, soczki, potem napoje gazowane… teraz strasznie trudno mi się przestawić.
11 kwietnia 2013 at 08:23Piję głownie wodę. Lubię też soki warzywne, zwłaszcza pomidorowy. Nie pijam słodkich soków z kartonu.
20 kwietnia 2013 at 20:55Warzywne tez uwielbiam, lubię takie bardziej przyprawione. Dzieci moje nie przepadają za nimi. W domu jest zawsze zapas wody mineralnej, soki do rozrabiania, pijemy tez lekkie herbatki.
-
AutorOdp.