- Odp.
rodzice…na swoim miejscu.zawsze szanowali moja decyzje a pozatym tyle co ja juz przeszlam w zyciu i miedzy innymi tez przeznich to nie jeden czlowiek nie przezyje.tylko nie w tym rzecz…proble lezy chyba w moim umysle..i teraz tak wyglada moje zycie.a co do mojego wieku przy wyprowadzce to nie sadze zeby to byl blad;-}lecz za szybka doroslosc ktora zaczela sie duzo wczesniej niz wyprowadzka:-)
Do pytania zasadniczego… bo mi się nie chce już czytać potoku dalszych wypowiedzi… wybaczcie… 😉
Otóż najpierw radziłbym być szczężliwą, Skarbie,, a potem dopiero zawierać żlub 🙄 No to powiedz uczciwie, po co, dlaczego i z jakich względów Ci to!? 😈 A może chiałabyż poznać smak rozwodu? Wiesz, to chyba nic przyjemnego – widziałem takich frustratów – leczyli się potem latami…
Lepiej odwołać, niż potem żałować 😮
[usunięto_link] wrote:
rodzice…na swoim miejscu.zawsze szanowali moja decyzje a pozatym tyle co ja juz przeszlam w zyciu i miedzy innymi tez przeznich to nie jeden czlowiek nie przezyje.tylko nie w tym rzecz…proble lezy chyba w moim umysle..i teraz tak wyglada moje zycie.a co do mojego wieku przy wyprowadzce to nie sadze zeby to byl blad;-}lecz za szybka doroslosc ktora zaczela sie duzo wczesniej niz wyprowadzka:-)
więc ja widzę to tak –
z rodzicami było gorzej niż kiepsko, więc nie dziwie się, że „uciekłaż” z domu
poszłaż tam gdzie czułaż się bezpieczna – to logiczne – byłaż dzieckiem…przez te lata mogło Ci się wydawać, że to miłożć, ale prawda jest taka, że w tym wieku mamy raczej małą żwiadomożć tego czym jest miłożć i mało który związek przetrwa rozpoczynając się w tak młodym wieku
teraz, gdy wydorożlałaż, stwierdzasz, że nie czujesz się szczężliwa , dlaczego? – wydaję mi się, że już jest ten czas kiedy masz żwiadomożć tego uczucia a poza tym wiesz doskonale, że poradzisz sobie żwietnie sama – nie potrzebujesz już „opieki” chłopaka, który był zastępcą rodziców.
więc jeżli masz jakiekolwiek wątpliwożci nie decyduj się na żlub
i polecam wizytę u psychologa.Witam.
Powiem tak 16 letnia dziewczyna to jeszcze dziecko a nie kobieta ktora powinna zamieszkac zz facetem. Sorki ze tak napislam nie chce Cie obrazac tylko uswiadomic ze ten zwiazek moze nie przetrwac ale nie koniecznie poniewaz tu duzo zalezy jaka jestes. Jezeli sie nie wyszalalas za mlodu to bedzie Cie ciagnelo w pozniejszym czasie wiem cos na ten temat mowie to bo wkroczylam w dorosle zycie majac 18 lat i pozniej byl placz i placz. Zastanow sie czy jestes na to gotowa sama przed soba zrob sobie rachunek sumienia.
Pozdrawiam
Ania
