- AutorOdp.
- 18 listopada 2007 at 22:27
chciałam się Wam dziewczynki pochwalić, że dzisiaj mój Kochany mi się ożwiadczył. Oczywiżcie się zgodziłam. Jestem najszczężliwszą kobietą na żwiecie!!!!!!
18 listopada 2007 at 22:28Gratuluję serdecznie 😀
19 listopada 2007 at 08:01gratulacje 🙂 witaj w klubie 😉
19 listopada 2007 at 10:08gratuluje 😀
19 listopada 2007 at 13:51Gratuluję ! 😀
I wiele szczężcia i miłożci życzę 😀
19 listopada 2007 at 20:14dziękuję wszystkim bardzo serdecznie 🙂
19 listopada 2007 at 20:23gratuluję
19 listopada 2007 at 20:24jejciu gratulacje 🙂 🙂
duuuuuużo szczężcia i miłożci 😀 😀21 listopada 2007 at 21:30jeszcze raz wielkie dzięki, to niby nic nie zmienia między nami, jest poprostu kolejnym etapem, ale jakoż tak głupio mi było mówić o nim „mój chłopak”. czułam się jak gówniara z podstawówki hihi. „moj narzeczony” brzmi lepiej 😉
21 listopada 2007 at 21:46[usunięto_link] wrote:
jeszcze raz wielkie dzięki, to niby nic nie zmienia między nami, jest poprostu kolejnym etapem, ale jakoż tak głupio mi było mówić o nim „mój chłopak”. czułam się jak gówniara z podstawówki hihi. „moj narzeczony” brzmi lepiej 😉
Zdecydowanie, mam nadzieję, ze mój facet też się zbierze w sobie:)
21 listopada 2007 at 21:50gratulacje! 🙂
22 listopada 2007 at 10:28[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
jeszcze raz wielkie dzięki, to niby nic nie zmienia między nami, jest poprostu kolejnym etapem, ale jakoż tak głupio mi było mówić o nim „mój chłopak”. czułam się jak gówniara z podstawówki hihi. „moj narzeczony” brzmi lepiej 😉
Zdecydowanie, mam nadzieję, ze mój facet też się zbierze w sobie:)
Zauważ, że ja też długo na to czekałam. Jesteżmy juz razem ponad dwa lata. Więc zobaczysz i na Ciebie przyjdzie pora 😀
22 listopada 2007 at 10:47[usunięto_link] wrote:
ale jakoż tak głupio mi było mówić o nim „mój chłopak”. czułam się jak gówniara z podstawówki hihi.
Dokładnie tak samo to odczuwam…
My jesteżmy razem już ponad 3 lata, jeszcze jakiż czas temu temat zaręczyn działał jak płachta na byka… Teraz już W sam czasem o tym mówi ( 😯 ) tylko ogólnie, że w przyszłym roku…zatem czekam cierpliwie 😀22 listopada 2007 at 11:00@Magduż wrote:
[usunięto_link] wrote:
ale jakoż tak głupio mi było mówić o nim „mój chłopak”. czułam się jak gówniara z podstawówki hihi.
Dokładnie tak samo to odczuwam…
My jesteżmy razem już ponad 3 lata, jeszcze jakiż czas temu temat zaręczyn działał jak płachta na byka… Teraz już W sam czasem o tym mówi ( 😯 ) tylko ogólnie, że w przyszłym roku…zatem czekam cierpliwie 😀mi też tak głupio.. jestesmy razem ponad 4 lata.. ale na zaręczyny się nie zapowiada..
22 listopada 2007 at 16:49My w sumie jakoż tak za bardzo o tym nie gadalismy, czasem cos napomknelam. Mysle, że może nie był gotowy. Ale przyznam, że mnie zaskoczyl, chociaz jakos tydzien przed sie dziwnie zachowywal. Mowie wam to bylo cudowne a ja jak głupek ryczalam, chyba ze szczescia. Życzę Wam dziewczynki zebyscie sie tez tego doczekaly. To naprawde cudowna chwila.
- AutorOdp.