- Odp.
Czy Wasi faceci też sa tak bezpodstawnie i chorobliwie zazdrosni o wszystkich i wszystko co jest płci meskiej i sie rusza?? to jest jakas paranoja.Ale staram sie nie poddac tej zazdrożci.Wiele moich przyjaciółek ma z tym problem.Wy tez ? Jak udaje sie Wam to przezyc ? I jak sobie poradzić ?? 😕
Mam ten sam problem i to od 5 lat 🙄 ale jakoż się juz do tego przyzwyczaiłam, chociaż czasem jak wybuchne to nie ejst za miło 😛
No to u mnie nie ma przesadnej zazdrosci, mało tego mąż musiał się przyzwyczaić, do moich męskich kolegów:)))
Nie znoszę chorobliwie zazdrosnych facetów, tak samo jak i kobietMój mąż na początku był strasznie zazdrosny nie tylko o facetów ale i o koleżanki ale z czasem jakoż mu wytłumaczyłam, że nie ma powodu do takiej zazdrożci i chyba zrozumiał przynajmniej jeżli chodzi o koleżanki:) a co do innych mężczyzn to ciągle jest zazdrosny nawet o kontakty służbowe, ale w tym momencie to nieobjawia to się złożcią tylko kończy się to na wypowiedzeniu jednego zdania, w którym wyraża swoje obawy.
Mma swoja teorie na ten temat. Kazda z plci ma swoje fazy, gdzie statystycznie kobiety/mezyzczyni sa bardziej atrakcjyni dla plci przeciwnej i wtedy u partnera podkrecaja poziom zazdrosci. U kobiet bedzie to mysle tak od 18 – 35, zas panowie powoduja wiekszs zazdrosc u swych pan tak od 25. Wtedy gdy juz ze tak powiem nabiora ksztaltu, rozumu, cos soba reprezentuja i staja sie ze tak powiem lakomym kaskiem na tzw rynku.
Jak sobie poradzic? Mysle ze rozmaiwac, tlumazcyc, nie dawac powodow, szanowac emocje partnera, ale tez nie dawca sie zapedzic w kozi rog zazdrsoci i wlaczyc o prawo przebywania z plcia przeciwna w kinie, dyskotece, pracy itd.meine liebe jest zazdrosny ale nigdy sie do tego nie przyznaje 😛 udaje tez ze wcale nie interesuje go to ze wychodze na kawe z kolega albo tancze z jego znajomymi 🙂 ale widze ze mu to nie na reke, jednakze nigdy nie robi mi z tego powodu wyrzutow.
bosze to mój jaki jest zazdrosny, kiedys to była masakra zdarzyło mu sie pobic jednego za to, że odgarnął mi włosy z twarzy, potem jakież nachodzenie w pracy[praca w sklepie], bo niby pilnował mnie przed ochroniarzami obym czasem d… nie dała 😈 juz nie mówiac o zakazie noszenia mini i dekoldów, makijazu[no ale fack off 😈 od mojego wizerunku] , teraz po rozstaniu na 2 miesiace troszkę się uspokoił, przemyslał pewne rzeczy, no ale nadal jest zazdrosny ale nie tak impulsywny
mia bez obrazy ale ty jakos czesto dziwnie trafiasz hihi
tak objawiana zazdrosc to przegiecie na maxa[usunięto_link] wrote:
mia bez obrazy ale ty jakos czesto dziwnie trafiasz hihi
tak objawiana zazdrosc to przegiecie na maxamyżlałam nad tym… on pewnie ma to co się nazywa „chorobliwą zazdrożcią 😕 ” ale z drugiej strony dla mnie to już prawie jest normalne. Prawdopodobnie gdybym była w innym związku i nie byłoby takiej[ no oczywiżcie bez przesady] zazdrożci to pomyżlałabym, że facetowi na mnie nie zależy
Pewnie, no zazdrosc jest okej, jak jest taka w srodku, dla nas. Taka troszeczke niepewnosc, chec starania sie bardziej o nasza polowke, coby nie zechciala skorzystac z pokus, ale zeby robic awantury z tego powodu? Nie tedy droga. Nie mozna byc zazdrosnym o to, ze faceci maja oczy i doecniaja kobiece wdzieki, kobiety, ze kim sie kolezensko interesuja. TO juz nie jest zazdrosc ale chcec trzymania kogos w klatce i tylko do wlasnego widoku. Brrr!
[usunięto_link] wrote:
TO juz nie jest zazdrosc ale chcec trzymania kogos w klatce i tylko do wlasnego widoku. Brrr!
Dpkładnie tak miałam… po wielkiej awanturze o to, że byłam ze znajomymi ( płci męskiej także ) na piwku. Po tygodniu ciszy zrozumiał, że nie ma o co byc zazdrosnym 😉
Moj chlopak jest strasznie zazdrosny. Jak mu kiedy o tym mowilam to zaprzeczal „ja jestem zazdrosny – czyba nie wiesz co mowisz” ale wydarzyla sie pewna sytuacja gdzie bylo widac czarno na bialym ( nie byla to zdrada). Chyba kazdy facet jest zazdrosny tylko nie kazdy daje to po sobie poznac.
Mój mężczyzna jest bardzo zazdrosny ale już się do tego przyzwyczaiłam i zaczęłam też walczyć o swoją wolnożć. Bo na początku mnie to strasznie wkurzało. O każdego kolege był zazdrosny i mi o tym wypominał. No paranoja. Na szczężcie już się trochę uspokoił może już się czuje pewniej i wie że bardzo go kocham i że tylko z nim chce żyć.
To prawda nawet sa zazdrosni o znajomych. Ale niestety sa kobiety ktore same daja powody do zazdrosci aby sprawdzic czy mezczyzna ja kocha. I niestety znam takie. To dopiero dla mnie paranoja. Po jakims czasie same dochodza do wniosku ze zle zrobily bo teraz nie maja spokoju.
