-
AutorOdp.
-
2 listopada 2007 at 20:25
😳
2 listopada 2007 at 20:31To najpierw zostaw żonę i jej nie oszukuj, a nie szukaj kochanki.
2 listopada 2007 at 20:45gdybym nie mial zony napisalbym „szkuam kobiety,dziewczyny…” a w tym przypadku szukam kobiety kochanki… nie mowmy tu o mojej zonie prosze….. mowimy o bezinteresownym sexie na stale… 😉
2 listopada 2007 at 21:28najpierw zastanów sie nad konsekwencjami takiej znajomożci. Co bedzie jesli dowie sie twoja zona?
Nastepna sprawa…. byłam kiedys tą trzecią[choc nie chodziło o małzenstwo] i powiem ci ze lepiej znajdz sobie jakąs „dupodajke” dla której naprawde liczy sie tylko sex i przygoda. Nie szukaj wsród nomalnych kobiet bo skutki takiej znajomosci dla kobiety sa potem opłakane
A co do szukania to mozesz przez komunikatory i czaty napewno cos znajdziesz
2 listopada 2007 at 21:42spokojnie…. nie miejcie mnie za jakiegos nie wiadomo kogos…poprostu moj zwiazek umarl..jestesmy bo jestesmy…ja chce tylko kogos czasami przytulic,calowac,….p… do szalestw… oczywiscie wszystko kurtularnie,grzecznie,itp…jestem eleganckim meszczyzna z manierami…jest jeszcze jeden probem nie mieszkam w posce … 😳
3 listopada 2007 at 07:41[usunięto_link] wrote:
spokojnie…. nie miejcie mnie za jakiegos nie wiadomo kogos…poprostu moj zwiazek umarl..jestesmy bo jestesmy…ja chce tylko kogos czasami przytulic,calowac,….p… do szalestw… oczywiscie wszystko kurtularnie,grzecznie,itp…jestem eleganckim meszczyzna z manierami…jest jeszcze jeden probem nie mieszkam w posce … 😳
Skoro umarł to miej odwagę i go zakończ albo ratuj. Kochanka to wg mnie tchórzostwo i lenistwo.
3 listopada 2007 at 10:40Ja wogóle nie rozumiem osób, które są w związku „bo są”. Po co to ciągnąć? Żeby nie wyjżć na drania przed otoczeniem? Bez sensu. nie ma sensu tkwić w czymż co już dawno przestało istnieć. W tej sytuacji dla mnie jest krótka piłka: Jeżei coż się skończyło i nie ma szan na renesans to nara. Widocznie to nie było to. A taki seks bez zobowiązań? Hm…. Wydaje mi się, że po pewnym czasie kobieta, która na początku też chciała się tylko zabawić zechce czegoż więcej. Tak więc zastanów się czy tego chcesz. Moja rada: Zakończ małżeństwo i poszukaj tej jedynej, bo widocznie ciągle jej szukasz. Pozrawiam;)
3 listopada 2007 at 11:20Dokładnie. Elfilka ma rację. bo bycie z kimż z przyzwyczajenia to czysta głupota.
3 listopada 2007 at 11:50eh.. kochanki???
oj leniuszek z ciebie! boisz sie samotnożci? zostaw ta kobietę i zacznij żyć od nowa!
pytałeż jej po co wam ten związek?3 listopada 2007 at 20:19kobiete na stale?? kobiety przeciez juz raz zrobilem ten blad…. juz nigdy wiecej jakis chorych zwiazkow…tak mam zamiar za jakis czas zakonczyc to… a potem zero stalych zwiazkow… kobiety (nie wszystkie ) sa inne przed i po slubie… ja mialem pecha… i radze wam dobrze zastranowic sie czy bedziesz przez kolejne 30 lat lub do konca zycia.. robila loda lub minete… ja wiem ze nie…
3 listopada 2007 at 20:35Sorry,ale to jest dla mnie chore 😳 Loda ❓ Minete ❓ 😯 Ty się zastanów o czym Ty mówisz ❗ Czy według Ciebie związek oznacza robienie loda ❓ Czy Ty wiesz co oznacza słowo miłożć ❓ Wiesz co, jeżli dla Ciebie seks jest ważniejszy niż uczucia to masz racje- szukaj tylko kochanki. Ale dam Ci jeszcze jedną rade- zostaw swoją żonę i daj jej prawo do szczężia 😕 ANpewno znajdzie kogoż kto ją pokocha
4 listopada 2007 at 12:23szczerze? troszkę mnie zszokował ten post…..ale niestety ostatnio usłyszałam podobne tematycznie stwierdzenia,że seks bez zobowiązań i przyjaźń to coż najpiękniejszego w życiu każdego mężczyzny! albo,że nie trzeba być w zwiążku,by się przyjaźnić i uprawiać seks! bo seks może być tylko przyjemnożcią dla dwojga przyjaciół i bez zbędnych deklaracji…. wydaje mi się,że wartożci,które kiedyż były pierwszoplanowe zeszły na drugi plan, a żwiat upadł na głowę i roztrzaskał sobie mózg…. wszystko wywraca się do góry nogami!
10 listopada 2007 at 21:03Powiem Ci tak, ja szybko pokochałam swojego chłopaka i wtedy poszłam z nim do łóżka. On poczuł do mnie miłożć pozniej. I wiesz co mi powiedział? Że teraz, gdy wie, co dokładnie do mnie czuje, seks jest dla niego o wiele przyjemniejszy i bardziej wartożciowy niż poprzednio. Naprawdę to jest niewyobrażalne doznanie nie tylko fizyczne, ale również psychiczne, gdy wiesz, że ta druga osoba jest dla Ciebie najważniejsza, że z inną nie mógłbyż tego robić. Dlatego nie szukaj jakichż wolnych związków, bo w nich to już na pewno nigdy nie poczujesz prawdziwego orgazmu. Proponuję skorzystać z usług albo samozaspokajanie.
10 listopada 2007 at 22:36Seks z miłożci to dla mnie prawdziwy seks. Reszta to zaspokajanie wyłącznie popędu.
15 listopada 2007 at 09:20[usunięto_link] wrote:
Ja wogóle nie rozumiem osób, które są w związku „bo są”. Po co to ciągnąć? Żeby nie wyjżć na drania przed otoczeniem? Bez sensu. nie ma sensu tkwić w czymż co już dawno przestało istnieć. W tej sytuacji dla mnie jest krótka piłka: Jeżei coż się skończyło i nie ma szan na renesans to nara. Widocznie to nie było to. A taki seks bez zobowiązań? Hm…. Wydaje mi się, że po pewnym czasie kobieta, która na początku też chciała się tylko zabawić zechce czegoż więcej. Tak więc zastanów się czy tego chcesz. Moja rada: Zakończ małżeństwo i poszukaj tej jedynej, bo widocznie ciągle jej szukasz. Pozrawiam;)
Brawo!! Podobnie chcialam napisac!! Faceci…szkoda gadac… 😕
-
AutorOdp.