-
AutorOdp.
-
17 listopada 2007 at 21:59
[usunięto_link] wrote:
Ja wogóle nie rozumiem osób, które są w związku „bo są”. Po co to ciągnąć? Żeby nie wyjżć na drania przed otoczeniem? Bez sensu. nie ma sensu tkwić w czymż co już dawno przestało istnieć. W tej sytuacji dla mnie jest krótka piłka: Jeżei coż się skończyło i nie ma szan na renesans to nara. Widocznie to nie było to…
A jeżli jest się z kimż tylko dlatego iż nie potrafi się drugiej osobie złamać serca ? Kimże jest taka osoba w waszych oczach ?
17 listopada 2007 at 22:07Taka osoba, moim zdaniem jest niezdolna do uczuć… Jeżeli jest się z kimż, to powinno się kochać tą osobę, a nie ją okłamywać.
Powiem tak, wczeżniej czy pozniej taki związek się rozwiąże, bo „ta osoba” jest z tą drugą tylko dlatego, że teraz sobie zrobiła przystanek i jej jest dobrze w tym stanie, a tak naprawdę to szuka innej…
Z drugiego punktu widzenia ten, kto jest okłamywany czuje się z tym lepiej, bo kocha i chce być za wszelką cenę z ukochanym…
Nie wiem, jakby mi ktoż coż takiego zrobił, to nie mam pojęcia co bym zrobiła…18 listopada 2007 at 17:16Dla mnie taka osoba jest nieszczera i nie potrafiłabym byż z kims takim. Byłam kiedyż w związku z litożci i wiem, że to nie ma sensu. Chłopak prosił mnie żebym nie odchodziła, ale ja dłużej nie potrafiłam go okłamywać. Stwierdziłam, że ja będę nieszczężliwa bo go nie kocham, a on będzie nieszczężliwy bo o tym wiedział. W końcu zakończyłam ten chory związek. I poczułam się naprawde wolna, już nie musiałam kłamać, że kocham. Nie było lekko, ale w końcu wszystko się ułożyło 🙂
18 listopada 2007 at 21:13[usunięto_link] wrote:
A jeżli jest się z kimż tylko dlatego iż nie potrafi się drugiej osobie złamać serca ? Kimże jest taka osoba w waszych oczach ?
Kiedy się odkrywa, że ktoż był z nami, bo nas nie chciał skrzywdzić, wtedy też się ma złamane serce. A osoba, o którą pytasz dla mnie jest po prostu tchórzem. Lepiej jest być porzucanym niż notorycznie oszukiwanym.
Być z kimż, bo się go nie chce zranić i za jego (jej) plecami szukać sobie kochanki (kochanka)? Żałosne.18 listopada 2007 at 21:34@Słonecznik wrote:
[usunięto_link] wrote:
A jeżli jest się z kimż tylko dlatego iż nie potrafi się drugiej osobie złamać serca ? Kimże jest taka osoba w waszych oczach ?
Kiedy się odkrywa, że ktoż był z nami, bo nas nie chciał skrzywdzić, wtedy też się ma złamane serce. A osoba, o którą pytasz dla mnie jest po prostu tchórzem. Lepiej jest być porzucanym niż notorycznie oszukiwanym.
Być z kimż, bo się go nie chce zranić i za jego (jej) plecami szukać sobie kochanki (kochanka)? Żałosne.Prawda. Dla mnie to zwykłe tchórzostwo.
-
AutorOdp.