- AutorOdp.
- 10 lipca 2007 at 18:53
Kwas siarkowy też zabije wszystko 😉 wykap w nim kota to juz żadne zapachy nie będą Cię przeżladowały 😀 A koleżance (czy kogo tam był ten kot) kup żwinkę morską albo myszkę i powiedz że kot miał sesję z psychiatrą i postanowił zmienić troche swój wygląd 😉 Problem ze spaniem też się rozwiąże 😉
Przepraszam za ten brutalny zart ale mam doła i musiałem to skomentować 😀
10 lipca 2007 at 23:45Ja uwielbiam koty, ale nie chcial bym żadnego miec 🙂
11 lipca 2007 at 06:18wydaje mi sie ze kota nie powinno sie trzymac w domu tylko na podworku i w domu zeby mogl sie zalatwiac na zewnatrz no i w ogole zeby mial poczucie wolnosci 🙂
14 lipca 2007 at 15:29ja też mam psa i nawet tak bardzo nie „capi”. W łóżku spał jak był mały, teraz już nie chce, woli spać na podłodze i ewetualnie mnie rano obudzić, jak mu sie chce siusiu. Kocham tego psiaka 🙂
15 lipca 2007 at 19:31mysle jednak ze twoj pies „capi” jak kazdy inny tylko sie poprostu przyzwyczajamy do zapachow 🙂
24 lipca 2007 at 07:35A ja nie mam juz zadnego zwierzaczka:( Mialam kochanego kroliczka ,ktory zyl 12 lat!Gdyby nie rak sutek to zyla by jeszcze… 😥 Byla kochana kroliczka,wytresowalam ja na pieska bo mna dwoch lapkach umiala prosic po ciasteczko BEBE 😆 ,wogole klaskaniem biegla do klatki ladnie,byla przecudowna i milusia pieszczocha.Pozniej mialm chomiczki,gdzie jednej chomiczek byl najkochanszy jasno kremowy.Wogole nie gryzla,nie bylo jej czuc ,czyscioszek 😆 Zdechla mi na rekach…Nie pytajcie jak cierpialam. 😥 Pozniej kolejne chomiki tez zdychaly plaklaam nie nbyly tak fajne jak ta kremowa ale i tak byly kochane i plakalam.Jednak najgorzej do dzis po tylu latach smierci kroliczki,do dzis jak zoabcze krolika to mi smutno.. 🙁 POki co nie hce zwierzaczka juz.Kiedys jak domek bym miala i mieszkala w nim z moja milsocia to pieska bym chciala pilnujacego a w domku kroliczka 🙂
- AutorOdp.