- AutorOdp.
- 3 sierpnia 2007 at 19:42
Nie możemy cały czas chodzic smutne z byle jakiego powodu. WIadomo są poważne problemy którymi sie zadręczamy, ale bez przesady. Kiedy jestesmy jestesmy radosne, zadowolone z życia, szczesliweto od razu swiat wydaje sie lepszy, ludzie mili, a my jestesmy bardzo pozytywnie nastawione do zycia. Nie mozemy sie zadreczac, ze widzialysmy np. dziewczyne ladniej ubrana od nas. trzeba w siebie wierzyc i miec bardzo wysokie mniemanie o sobie! na prawde! warto!
14 sierpnia 2007 at 14:10generalnie to chyba jest tez tak, ze jak o sobie myslimy, tak postrzegaja nas inni. wiec w swoim wlasnym interesie czlowiek powinien myslec o sobie dobrze:D
7 września 2007 at 12:56Niestety ale nieszczężcia przyciągają nieszczężcia a smutek inne smutki. Optymistom jest łatwiej żyć na tym żwiecie.
7 września 2007 at 21:49masz rację anetta01 że nieszczężcia przyciągają nieszczężcia, i jak powiedziała estera jak o sobie myżlimy, tak widzą nas inni. nie możemy chodzić ciągle ze zwieszoną głową, ciągle się zamartwiać że coż jest nie tak… musimy myżleć pozytywnie!
„życie jest trudne, dlatego trzeba nauczyć się dostrzegać każdą, choćby najmniejszą radożć, a dopiero wtedy staje się łatwiejsze„
20 września 2007 at 18:04Na zmiartwienia szkoda czasu.Jeżli każdy patrzyłby w przyszłożć z użmiechem na twarzy to jakiż żwiat byłby piękny! 😀 Ja zdaję sobie sprawę z faktu,ze jestem niepoprawna w tym optymistycznym podejżciu,ale wierzcie mi-tak mi sie o wiele łatwiej żyje 🙂 A nie zawsze tak było…kiedys uciekłam od żwiata i zamknęłam się w czterech żcianach,tylko dlatego,że dożwiadczyłam niepowodzeń w życiu…Zmarnowałam trochę czasu na melancholijne patrzenie w żciane,ale koniec z tym!Życie jest zbyt krótkie żeby marnowac je na bezsensowne smutki.Don’t worry,be happy! 😀 😀 😀
26 września 2007 at 21:44Macie racje…:) czuje sie o wiele lepiej kiedy jestem wesola… mam poczucie atrakcyjnosci i dobrze mi z tym… od dolowania sie… mozna dostac swira:P a z tego juz nie tak latwo wyjsc jak z dolka:)
Pozdrawiam optymistki26 września 2007 at 22:31Jak ładnie się ubiorę i użmiechnę do siebie od rana to nic nie jest w stanie mi popsuć humoru:)
30 września 2007 at 06:15Ja jestem optymistą.zyję w szczęsciu i radosci, ale uwierzcie, optymisci tez maja swoje trudne dni. Dlatego ja , ciesze sie z zycia, ale trafiaja mnie 15minutowe chandry kiedy placze jak glupia – bo ja go przeciet ak kocham…
30 września 2007 at 09:30U mnie różnie bywa z nastrojami… Raz wszystko wydaje mi się puste i szare, natomiast nastepnego dnia nie chce, zeby dobiegl konca 🙂 Ostatnio niestety coraz czesciej dopada mnie ten pierwszy stan… 🙁
23 października 2007 at 19:47ja też wolę być wesoła ale niestety nie zawsze mi to wychodzi, prawda jest tak, że : Nulla sors longa est, dolor et voluptas invicem cedunt.
Ale zgadzam się w pełni, że bycie optymistą jest lepsze!23 czerwca 2008 at 19:27Kiedys bylam bardzo nerwowym czlowiekiem,.
Przezywalam bardzo kazdy egzamin,jakas wtope,jedynke w szkole,
zawod milosny.
Bardzo zle znosilam obgadywanie mnie przez innych.
Strasznie przejmowalam sie kazdym moim krokiem.
Przejmowalam sie sasiadami no normalnie porazka..Az wkoncu powiedzialam sobie dosc!!
Bylam o krok od nerwicy..
Teraz od kiedy postawilam na optymizm-jestem szczesliwym czlowiekim.
Nie wszystko mi sie udaje,ale zawsze staram sie podniesc i powiedziec sobie BEDZIE DOBRZE! mam 1osobe przy sobie z ktora zawsze sie wspieram -dzieki temu jest mi latwiej zyc „na luzie”.
Zycie to nie bajka,wiem o tym,ale to nie sprawia,ze sie „zamulam” a wrecz tworzy mnie silniejsza-wiem,ze nie moge sie zamartwiac bo mam tylko 1zycie i coooo mi tam bedzie jak bedzie-najwazniejsze jest tu i teraz,a jutro sie zobaczy 😀28 stycznia 2011 at 13:00Ale trzeba żyć nadzieją, dobrymi myżlami na lepsze jutro. Nie wolno sie poddawać 😀 trzeba korzystać z każdej minuty , i robić wszystko by życie było dla nas czymż radosnym..Bo jak wiem jak sie jest smutnym i myżli się negatywnie , wtedy przyciągają sie do nas złe chwile …Wiec róbmy wszystko by użmiech gożcił na naszej twarzy.. Bo przecież marzenia istnieją, i trzeba wszystko robić by je zrealizować.. 😀 Nie poddawajmy się 😀 i wtedy życie już nie bedzie nudne 🙂
30 stycznia 2011 at 11:02Masz w zupełnożci rację.Z uporem w gorszych chwilach trzeba sobie powtarzać,że to tylko pewien czas w życiu.Nie jest to niestety łatwe,ale sam się przekonałam,że takim pozytywnym myżleniem można sporo zmienić,a przynajmniej nie wpadać w głębsze dołki.
Trzeba tylko z uporem maniaka nie dawać się negatywnym myżlom:)[usunięto_link]
12 kwietnia 2011 at 09:49Zgadzam się z Galyc – żwięta prawda:)
23 lutego 2012 at 18:45W naszym klimacie łatwo się smucić, jest zmino, pochmurnie, deszczowo, to jedna z rzeczy, która mnie drażni w naszym kraju, dlatego od czasu do czasu lubię sobie zrobić przerwę i wyjeżdzam do ciepłego kraju, może być któryż z kolei raz w Egipicie, ważne, aby żwieciło!
- AutorOdp.