Ali

Twoje odp. na forum:

  • Autor
    Odp.
  • W odpowiedzi: zostać czy zerwać
    Ali
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 4
    • Początkujący

    Podobnie bylo u mnie tyle ze ja bylam ze swoim facetem prawie 3 lata. Z mojej strony uczucie do niego wygaslo. A tez byl mily, opiekunczy nie zranil mnie ani nie skrzywdzil. Ale pamietaj to Ty masz byc szczesliwa i nie mozesz byc z kim tylko dlatego ze jest dla Ciebie mily i opiekunczy. Jezeli go nie kochasz zakoncz to. Bo jezeli bedziesz tak dalej ciegnac zwiazek z tzw. „litosci”, to zranisz go jeszcze bardziej i przede wszystkim zranisz siebie.

    W odpowiedzi: Trudna decyzja
    Ali
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 4
    • Początkujący

    No i stalo sie rozeszlismy sie. Bedac u niego powiedzialm mu wszystko, napisze tak w skrucie „ze to nie jest to” . Zaczol strasznie plakac, mowic ze nie moze beze mnie zyc. Poprosil mnie o druga szanse, obiecywal ze sie zmieni a ja mu ja dalam. On poczol sie lepiej, ale ja niestety nie. Nie bylam u siebie tylko kilkaset km od domu i nie bylo mi latwo. Wrocilam, spakowalam sie i tydzien po wyjechalam juz na stale do siebie. Mial do mnie przyjechac i myslal ze wszystko juz jest dobrze ale tak nie bylo. Przyjechal do mnie i zerwalam z nim ale juz definitywnie. Bylo mi latwiej poniewaz bylam u siebie.
    Przez 8h sluchalam ze sobie nie poradzi, jest taki teraz bezradny i duzooo duzzzoo innych rzeczy. Mialam wrazenie , ze chce mnie wziasc na litosc. Mialam takie momenty ze chcialam powiedziec ” no juz dobrze chodz” ale bylam „twarda”. Wyjechal juz kilka razy dzwonil do mnie zalamany, mowiac ze nic jesc nie moze, ze mu mnie wszystko przypomina. Moze i jestem egoistka bo teraz chce myslec tylko o swoim szczesciu. Ale czasami mam wyzuty sumienia bo moja decyzja tak bardzo skrzywdzilam druga osobe. Ale z dnia na dzien jest lepiej. Mam nadzieje ,ze i mu z czasem tez nie bedzie tak ciezko. I mam takie pytanie:

    Czy ktos kiedys z Was zerwal z druga osoba? Jak sie czuliscie wiedzac ze ja bardzo ranicie. Tez mieliscie wyzuty sumienia przez jakis czas?
    To jest moja pierwsza taka sytuacja w zyciu kiedy to ja kogos zranilam ale chcialabym dowiedziec sie jak to u Was bylo. I jak czula sie ta druga osoba.

    W odpowiedzi: Trudna decyzja
    Ali
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 4
    • Początkujący

    Dzis z nim rozmawialam. Cos w nas pękło, powiedzialam mu co mnie gryzie, odbylismy naprawde szczera rozmowe. Nie bede wszystkiego opisywac bo zrobila by sie z tego mini ksiazka 🙂

    I tak naprawde zrozumialam ze nie chce z niego rezygnowac, powiedzial mi ze ja zucilam kiedys wszystko dla niego i on jest w stanie zrobic to samo dla mnie.
    Dotarlo do mnie to, ze to tez byla moja wina. Dusilam wszystko w sobie nie mowiac mu o tym co mnie gryzie.
    On konczy studia ja rezygnuje, narazie utrzymuja nas rodzice. Powiedzial mi ze nie wychodzilismy sami nigdzie poniewaz nie bylo nas na to stac, chociaz raz na jakis czas mogl mnie gdzies zabrac (spacery owszem byly). Ale wszystko sobie wyjasnilismy. Od wakacji zaczynamy nowe zycie u mnie.
    Przez ostatnie kilka dni nie czulam sie dobrze nie moglam spac i jesc, ale teraz po szczerej rozmowie z nim czuje sie szczesliwa i spokojna.
    Wierze ze bedzie dobrze i ze tak naprawde go kocham. Kazdy zwiazek przezywa kryzys, ale watro walczyc o milosc

    Na koniec chcialam Wam podziekowac za wsparcie i zyczyc Wam szczescia ze swoja druga polowka. 🙂

    W odpowiedzi: Trudna decyzja
    Ali
    Member
    • Tematów: 1
    • Odp.: 4
    • Początkujący

    Witam Was wszystkich. Wczoraj zadzwonil do mnie moj partner, obecnie jestem u siebie w domu a on u siebie. Odrazu poznal ze, cos jest nie tak.
    Chcial zebym mu powiedziala cos milego przez telefon. Chcial odemnie uslyszec „kocham Cie” ale ja nie potrafilam tego z siebie wyksztusic, rozkleiłam sie i musialam mu powiedziec. Nie chcialam robic tego przez telefon. Wspomnialam mu ze chce zucic studia i wrocic do rodzinnego miasta. Nie zerwalam z nim poniewaz telefon jest najgorszą rzeczą do takich spraw. Nie wiem dlaczego plakalam i ze bolalo mnie tak bardzo jak mu to mowilam, ze chce wrocic. Nawet teraz placze piszac to. Powiedzial mi ze tak bardzo mnie kocha i ze juz konczy studia, pojdzie do pracy i cos sie wymysli.
    Powiedzialamu mu ze nie jestem pewna swoich uczuc co do niego. Ta cisza w telefonie i jego glos, myslalam ze umre. Czy to zawsze tak boli? Bo zaden kamien mi z serca nie spadl.

Przewiń na górę