Kseniaaa
Twoje odp. na forum:
- AutorOdp.
- 17 lipca 2009 at 13:52 W odpowiedzi: Wstydliwy problem. Infekcja wiecie gdzie ;)
Słyszałam, że skuteczny jest Candivac. Moja koleżanka go stosowała (też zawiera szczepy bakterii powodujących infekcje grzybiczne) i była zadowolona, pomógł jej, ale i tak lepiej zapytać o to ginekologa.
Teraz dmucha na zimne i zawsze przy antybiotykach lub kiedy czuje się osłabiona bierze gynophilus, to probiotyk zawierający bakterie kwasu mlekowego.
Co do witaminy C to wiem, że dobrze ją brać w ramach zapobiegania infekcjom układu moczowego więc może i tu działa.17 lipca 2009 at 12:32 W odpowiedzi: Czy uzyskam pomoc mądrych kobiet?Co do infekcji pochwy, to one mają tendencje do nawrotów niestety. Z tego co czytałam bardzo wiele kobiet cierpi na takie powracające infekcje, często nawet nie zdając sobie sprawy. Może poprzednie infekcje maiłaż niedoleczone?
W razie jakichż problemów idź do ginekologa, lepsze to niż czekanie lub leczenie na własną rękę.
A teraz zapobiegawczo możesz stosować probiotyki z kwasem mlekowych dla wzmocnienia flory bakteryjnej pochwy. Ja stosuję gynophilus, polecił mi go mój ginekolog. Są to globulki dopochwowe, więc więcej potrzebnych bakterii dociera do pochwy niż kiedy muszą p****żć przez układ pokarmowy.17 lipca 2009 at 10:42 W odpowiedzi: co zabrać do Portugalii?Ja pewnie zabrałabym dwa kremy. Jeden z mocniejszym filtrem na początek, i drugi jak już skóra się przyzwyczai z niższym filtrem. No i na pewno wzięłabym krem na poparzenia słoneczne.
Mam sporo pieprzyków i skórę, która jest nieprzewidywalna. Równie dobrze mogę się opalić na piękny brąz jak i nabawić się lekkiego poparzenia. Dlatego zawszę wolę mieć przy sobie krem łagodzący na poparzenia, a na mojej skórze najlepiej sprawdza się radiosun.17 lipca 2009 at 10:09 W odpowiedzi: Schodząca skóra a opalanie;/Hej,
Po tym jak się spiekłaż skóra jest wrażliwsza i łatwiej o kolejne poparzenia. Dlatego najlepiej na razie dać sobie spokój z opalaniem i poczekać, aż naskórek sam zejdzie. Następnym razem planując się opalać nie zapomnij o kremie z filtrem, a jeżeli mimo wszystko się spieczesz sięgnij po coż na poparzenia.
Ja polecam radiosun. Mi pomógł jak się spiekłam na solarium (mieli nowe, mocne lampy…) obyło się bez pieczenia i schodzącej skóry. Teraz staram się mieć go zawsze pod ręką, tak na wszelki wypadek. - AutorOdp.