Rehab007
Twoje odp. na forum:
- AutorOdp.
dokładnie, seks sprawia mi ogromną przyjemnosc…kocham tego faceta i jak nie widze go tydz to chyba logiczne ze mam ochote na seks z nim…
a on jest rozny…raz cudowny, a raz po prostu 'wywinie’ cos i juz sama nie wiem co myslec…
sunny- 007, a wiec tak: uczucia okazuje, często pyta co u mnie, jak się czuję, gdy jadę pociagiem prosi bym pisała co jakiż czas czy wszystko w porzadku…
ostatnio poznał moich rodziców- sam chciał, bo stwierdził, że wypada żeby go już poznali. Spędziliżmy z nimi miły wieczór…Ostatnio zrezygnował z kolegów- powiedział mi, że żle się czuł z tym, że nie pożwięcił mi czasu. Poza tym przedstawia mnie wszystkim swoim znajomym, mówi o nas przyszłożciowo…
Ja, tak jak zauważyłaż, po prostu się martwię. Mam 24 lata, pierwszy raz się w kimż zakochałam i jest to dla mnie ważne. A że kiedyż zostałam wykorzystana to po prostu sie boję. Nie sądziłam, że zwykły lęk zostanie potraktowany w ten sposób… Nie zawsze rozumiem myżlenie facetów i jak on często mówił mi, że ma ze mną najlepszy seks w życiu, twierdził, że z nikim nigdy mu nei byłe tak dobrze etc, to powróciło rozczarowanie z przeszłożci i lęk. Dlatego chciałam zapytać czy jest to możliwe cyz po prostu dramatyzuję. No ale zostałam okreżlona jako materac ;]
do pracy isc nie musze, gdyz juz pracuje…ale dziekuje ze sie troszczysz o moj byt ;]
watpie zeby zaczal mnie olewac- w koncu jak poprzednie osoby uznaly tylko o sex chodzi, wiec dlaczego mialby z tego teraz rezygnowac?
A jak chce ci sie spawac, to moze idz do lekarza…swinska grypa czy cos?
Irytuje mnie to, ze ktos sie pyta, a wy nie odpowiadacie na konkretnie zadane pytanie, a krytykujecie osobe. Z tego co wiem forum to sluzy do tego aby uzyskac odpowiedz/rade…nie musi byc przychylna, ale teksty ze komus sie chce spawac raczej nie zmienia za wiele, jak na 29lat uzywasz dosc ciekawego jezyka, wiec moze nie do tej grupy docelowej skierowalam pytanie 😯
nie… do licencji na zabijanie 😈
15 września 2009 at 12:10 W odpowiedzi: Prosze o rade:( Jest sens czy nie ma?w sumie nie myslalam o tym w ten sposob..z gory stwierdzilam, ze nie interesuje go czy dam sobie rade.. no i ze jestem osoba ktora o pomoc raczej nie umie prosic, myslalam ze okreslenie ze nie wiem jak dam sobie rade jest praktycznie rownoznaczne ze slowem- ”pomocy”
- AutorOdp.