susi11k11
Twoje odp. na forum:
- AutorOdp.
- 19 lutego 2008 at 22:29 W odpowiedzi: Pomóżcie…:/
o jejku,dzięki wam za odp. Na razie staram się wszytsko co złe poprawić 🙂 Hm…i staram się ogólnie bardzo.Ale to i tak często wraca… Niestety.
18 lutego 2008 at 15:07 W odpowiedzi: Pomóżcie…:/eh,nie wierzę w pedagogów i psychologów,bo oni wszyscy mi wmawiają,że „mam spojrzeć w lustro i mówić sobie codziennie,że jestem ładna itd”.To serio nie ma sensu!Dzięki wam w ogóle za odpowiedź…nie wiem czy mi to coż pomogło-raczej nie,bo nawet kiedy się „wygadam” zwykle ulgi nie ma… ale ważne,że ktoż w ogóle mi odpowiedział.Normalnie to włażciwe nie mam z kim pogadać. Wszystkim wydaje się,że ja sobie ze wszystkim radzę i w ogóle… Cóż,taki wizerunek sama sobie stworzyłam. wolę,żeby ludzie myżleli,że nic mnie nie złamie,niż żeby wiedzieli,że załamuję się codziennie nowym pryszczem na czole 😕 Tak chyba jest lepiej…Poza tym nie ufam ludziom…a kiedy ktoż mówi mi komplementy,od razu podejrzewam,że ma jakiż interes lub się ze mnie zwyczajnie żmieje. Chciałabym coż zmienić w sobie,ale zupełnie nie wiem co… Od czego zacząć. Bo moje kompleksy nie polegają raczej na rzeczach,które zmienić się da,tylko na tych,które ode mnie nie zależą. No i ciągle się porównuję z innymi.A kiedy dochodzę do wniosku,że ktoż jest ode mnie lepszy,wydaje mi się,że oszaleję… Odpiszcie cokolwiek jeżli znów tu zajrzycie 🙂
17 lutego 2008 at 22:34 W odpowiedzi: problem z…ustamiNo tak włażciwie =) ale widzisz,do mojego czarnego makijażu oczu czerwone usta nie pasują zupełnie.Dlatego używam najbledszych szminek jakie tylko są 🙂 I kombinuję,żeby mieć mniej czerwone usta,ale nie pomaga…np.maluje je czerwoną szminką kiedy jestem w domu,w nadziei,że zbledną 😀 No,ale na razie nic nie działa…
17 lutego 2008 at 21:48 W odpowiedzi: Pomóżcie…:/Może jeszcze dodam,że mam 16 lat…
17 lutego 2008 at 21:36 W odpowiedzi: problem z…ustamiDzięki za odpowiedź,ale przy moich baaardzo czerwonych ustach szminka wydaje się być niezbędna… A co powiesz o kosmetyku żcierającym? Może spotkałaż kiedyż coż takiego? 😀
- AutorOdp.