-
AutorOdp.
-
17 lutego 2007 at 18:18
ja sie wcale nie krepuje ani o tym mowic ani nie mam problemu z przyznaniem sie ze je biore. szkoda ze sa takie drogie ale trzeba przyznac ze utrzymanie w Polsce dziecka kosztuje wiecej.
ale mam jedno zastrzezenie! mlode dziewczyny – kobiety ktore jeszcze nie mialy dziecka nie powinny sie decydowac na przyjmowanie tej chemii. moze nie ma w tym nic zlego ale ja tak wlasnie uwazam 😳17 lutego 2007 at 19:38heh.. ja bylam na tym.. czyms.. na poczatku bylo fajnie ale pod koniec (bralam je kolo 3 lat> powiem wam nei milo je wspominam zreszta moj facet tez…
bol podczas stosunku, suuuchosc, jakies wachania nastroju no paranoja..
probowalismy gelu nawilzajacego.. ale… glupio tak..
teraz mysle nad plastrami anty.. moze wy cos wiecie albo ktoras z was stosuje?17 lutego 2007 at 21:16ja nigdy nie brałam pigułek anty i nie wiem czy kiedykolwiek sie zdecyduję. Jedyne zabezpieczenie jakie stosujemy to stosunek przerywany i czasem prezerwatywa. Nie jestem przekonana co do pigułek bo niewiadomo jakie bedą ich następstwa za parę lat. A 'jechać’ na chemi prwie przez cały czas jakoż mi sie nie użmiecha
17 lutego 2007 at 21:23tez wlasnie przeraza mnie ta chemia. niby srodek ktory biore nalezy do tych lepszych chodz nie wiem czy wogole mozna je tu grupowac na lepsze czy gorsze.
jednak nie moglabym co miesiac czekac czy dostane okres, czy nie jestem w ciazy.
ja juz dziecka nie planuje (chyba ze ktos da mi 500% ze bedzie dziewczynka) wiec wole nie ryzykowac17 lutego 2007 at 21:35no włażnie ja na razie nie mam dzieci i moze dlatego nie przywiązuje do tego takiej uwagi ale jak już będę mieć jedno to wtedy pewnie będę bardziej przewrażliwiona i może wtedy pokuszę sie na piguły
17 lutego 2007 at 22:42brałam- przestałam bo przytyłam;p schudłam nie biore i narazie nie chce brać 😆
17 lutego 2007 at 22:53ja tam w nature nie wierze…
teraz tylko gumki… i nie ma innego wyjscia 🙂19 lutego 2007 at 18:15Są zalety i wady tabletek. Zaleta to to że jest małe prawdopodobieństwo ciąży i włażciwie tylko nam na tym zależy;) a wad jest sporo.
Ja brałam przez 4 lata tabletki (głównie z powodu trądziku ale i z antykoncepcji korzystałam 😉 )i bardzo dobrze tolerowałam ich działanie.Nie przytyłam nie wymiotowałam i nie mialam innych martwiących objawów. Jednak po tylu latach okazało się że mam problemy z wątroba. Dlatego niech każda z was się zastanowi może czasami nie warto. No i systematycznie wykonuje badania to bardzo ważne. 😉
19 lutego 2007 at 18:41wlasnie i dlatego juz na nie, nie wroce…
jak cos to moze plastry… bo one przez watrobe nie przechodza..19 lutego 2007 at 18:46ja tez biore juz prawie rok… no i w sumie oprocz poczatkowych 2 miesiecy zadnych skutkow ubocznych nie widze. ale wiem ze to chemia i wcale nie podoba mi sie ze musze je brac. z 2 strony – z prezerwatywa to tak.. no nie to samo. a stosunek przerywany i wszelkie metody naturalne odpadaja, bo steres by mnie zezarl 😉
ale ale! na cywilizowanym zachodzie mozna podobno kupic juz tabletki antykocepcyjne dla mezczyzn! ha! co wy na to? ja ju sie ze swoim m. umowilam, ze jesli toto u nas wejdzie, to on zacznie brac, a ja zrobie przerwe ;]
swoja droga ciekawe kto bedzie wypisywal recepty na „meskie tabletki” chyba nie ginekolog? 8)20 lutego 2007 at 08:03dlaczego nie. bardzo mozliwe. jak mialam „grzybka” to przepisal leki i dla mnie i dla meza
21 lutego 2007 at 17:45A ja biorę tabletki, niedługo minie 2 lata. Czuję się dobrze. Przytyłam i mam zmiennożć nastrojów, ale zawsze ją miałam;). Badam się jeżeli jest to konieczne. Antykoncepcjia 100%, no zdarzają się wyjątki, ale wtedy kiedy my nie uważamy;). A przepraszam, nie uważam stosunku przerywanego jako antykoncepcji.
Czy boję się skutków? No tak boję się, ale co bym nie robiła, czego bym nie stosowała zawsze bym się bała.
22 lutego 2007 at 17:00Trzeba sobie jakoż radzic 🙂 Ja n****ętniej zaczęłabym stosować plastry bo są bardzo wygodne no i jak dla mnie (omijają wątrobę) są odpowiednie. Tylko jest jeden wielki problem kosztują 60 zł miesięcznie. Jak narazie mnie na to nie stać więc pozostaje przy prezerwatywach ale może jak będę lepiej zarabiać to pomyżle 😀
23 marca 2007 at 18:24Biorę tabletki od 4 lat.Wszystko jest niby ok poza paroma rzeczami
– muszę ciągle uważać na to co jem – bardzo łatwo jest przytyć
– moja chęć na zabawy łóżkowe nieco osłabła (jak robiłam przerwy w braniu tabletek wszystko wracało do normy)
– musiałam zacząć zażywać witaminy dla kobiet bo mialam problem z wypadającymi włosami (ginekolog mi powiedziała,że to najwyraźniej przez tabletki – CILEST (tylko je dobrze znoszę) )A zalety? Głównie jedna : seks bez stresu.
Jednak już niedługo kończę trucie się chemią ponieważ planuję bobaska 🙂
24 marca 2007 at 00:59a ja biore tabletki, czerpie przyjemnożc z seksu i sie niczym nie przejmuje,dałabym nobla temu kto je wymyslił!
-
AutorOdp.