Koszula nocna kontra pizama

  • Autor
    Odp.
  • Hamster
    Participant
    • Tematów: 63
    • Odp.: 415
    • Pasjonat

    Nie lubie jak moja najmilsza przychodzi do lozka w pizamie. kilka razy probowala, ale za kazdym razem zdejmowalem jej spodenki. Teraz przychodzi wylacznie w nocnej koszulce, do lubie bawic sie jej obfitymi posladkami i czuc zapach kobiecego kroku.

    kajdaaa
    Member
    • Tematów: 21
    • Odp.: 1680
    • Maniak

    Każdy żpi w tym w czym mu wygodnie. 😆

    parvati
    Member
    • Tematów: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    [usunięto_link] wrote:

    Teraz przychodzi wylacznie w nocnej koszulce, do lubie bawic sie jej obfitymi posladkami i czuc zapach kobiecego kroku.

    to brzmi na maksa ohydnie.

    abi
    Member
    • Tematów: 23
    • Odp.: 1341
    • Maniak

    Ja żpię w piżamkach głownie, w koszulkach rzadziej, ale też lubię. Tylko, że nie wyobrażam sobie, że miałabym to robic, tylko dlatego, bo mój ukochany chce mój zapach poczuc… 😕 dziwna argumentacja

    parvati
    Member
    • Tematów: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    twj zapach to jeszcze…ale twojego KROKU?!

    Zielonooka
    Member
    • Tematów: 32
    • Odp.: 3393
    • Guru

    Obrzydliwe.

    Ale ja żpię albo w piżamce, albo w koszulce na ramiączkach z bawełny. zależy od mojego humoru. A co woli mój facet? On woli jak żpię koło niego:) Nieważne w czym.

    mia1980
    Member
    • Tematów: 26
    • Odp.: 1222
    • Maniak

    [usunięto_link] wrote:

    Nie lubie jak moja najmilsza przychodzi do lozka w pizamie. kilka razy probowala, ale za kazdym razem zdejmowalem jej spodenki. Teraz przychodzi wylacznie w nocnej koszulce, do lubie bawic sie jej obfitymi posladkami i czuc zapach kobiecego kroku.

    o fuj pierwsze co mi sie nasuneło to to ze kobieta nie dba o higienę… bo jak moze sie ulatniac zapach krocza ❓

    ja tam lubie spac w pidzamie, jakos do koszuli nie mam przekonania .. nie raz sie budziłam w podwinietej po samą szyje 😕

    Myszka19
    Member
    • Tematów: 33
    • Odp.: 2200
    • Ekspert

    ja tam żpię w tym w czym mi wygodnie.. 😛 przeważnie w piżamie.. 😛 czasem w koszulce i majtusiach.. 😀

    beehive
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 292
    • Zapaleniec

    wolę koszulki nocne (ale żpię w bieliźnie i tak, więc żaden zapach KROKU się nie „ulatnia” — a nawet bez bielizny pewnie by się nie „ulatniał” :/ ), czasem w t-shircie mojego chłopaka (wypranym oczywiżcie), bo wszystkie sięgają mi do kolan i są jak koszulki nocne…

    a teraz i tak żpię w piżamkach, bo mi zimno okropnie w nocy (:

    martyna1
    Member
    • Tematów: 14
    • Odp.: 306
    • Pasjonat

    Coż mi się wydaje, że Hamster czekał na jakież ostre odpowiedzi albo jakież wsparcie ze strony innych mężczyzn. Cóż, nie wyszło.

    A jeżli chodzi o inne wrażenia to czysto praktyczne: zimą lepiej spać w pizamie, latem w koszuli/koszulce 🙂

    Manora
    Member
    • Tematów: 22
    • Odp.: 1410
    • Maniak

    Różnie to bywa. Czasem żpię w piżamce, a czasem w koszuli nocnej, zależnie od temperatury. ;p

    Monika
    Member
    • Tematów: 29
    • Odp.: 974
    • Maniak

    [usunięto_link] wrote:

    [usunięto_link] wrote:

    Teraz przychodzi wylacznie w nocnej koszulce, do lubie bawic sie jej obfitymi posladkami i czuc zapach kobiecego kroku.

    to brzmi na maksa ohydnie.

    I tu sie z toba zgodze Parvati…blehhh..

    A odnosnie tematu:ja spie w czym chce!!!

    Jovita
    Member
    • Tematów: 2
    • Odp.: 317
    • Pasjonat

    ja tam wole spodenki i koszulke . Nie lubie koszulek do spania.

    a jesli chodzi o seks to przeciez i tak trzeba sie rozbrac nawet z koszuli wiec jak kto woli.

    Hegemonia
    Member
    • Tematów: 6
    • Odp.: 651
    • Zasłużony

    My sypiamy nago 😉

    Magdus
    Member
    • Tematów: 4
    • Odp.: 606
    • Zasłużony

    Najczężciej sypiam w koszulkach nocnych i koszulkach bawełnianych z bokserkami. Piżam nie znoszę, ale zdarza mi się je zakładać, gdy jest bardzo zimno.

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Koszula nocna kontra pizama"

Przewiń na górę