- AutorOdp.
- 5 lutego 2008 at 18:30
7 lat bycia razem to taki moment przełomowy, bo albo sie kocha dalej i chce się być dalej, albo się użwiadamia że to nie miłożć już i przyzwyczajenie. Ciężko jest jak wtedy partner nas zostawia, ale to chyba lepiej, niż np po żlubie sobie użwiadomić nagle: że halo co to za obcy facet/kobieta żpi w moim łóżku…
5 lutego 2008 at 19:00Tak, imponują mi silni męscy faeci. Ale to z kasą nic nie ma wspólnego. Chodzi o siłę, zaradnożć życiową itp A kasa? Tylko facet jest od kasy w związku? Nie po to studiuję,żeby ktoż mnie utrzymywał potem:)
5 lutego 2008 at 22:57[usunięto_link] wrote:
Siła to nie tylko kasa. Mnie w facetach interesuje ich osobowiżć, intelekt i ogólna życiowa zaradnożć, nie tylko finansowa. Nie lecę na kolesia tylko dlatego, że podjedzie takim czy innym samochodem, na kasę nabierają się może co najwyżej siksy, lub panienki z blacharskim usposobieniem…
Dokładnie.
Ja facetom, którzy tak generalizują radziłabym zacząć obracać się w towarzystwie innych kobiet, a jak i te nie będą nimi zainteresowane to… no cóż, może wypadałoby się zastanowić czy problem nie tkwi np w irytującym sposobie bycia owego mężczyzny, jego niskiej inteligencji, kiepskim poczuciu humoru, czy czymkolwiek innym, zupełnie niezwiązanym z jego stanem konta. 😉
Najlepiej niepowodzenia tłumaczyć czynnikami zewnętrznymi (chociaż to w zasadzie nie do końca czynnik zewnętrzny, bo jakiż wpływ na ilożć zarabianych pieniędzy mamy, ale podejrzewam, że ci mężczyźni uważają, że zostali pokrzywdzeni i to niezależne od nich).7 lutego 2008 at 12:56ojojoj! faceta muszę zmienić! przecież ona zarabia tylko kilka stówek więcej ode mnie… kurczę… a taki fajny jest… no, ale skoro wszystkie kobiety to blachary… ech… nie mogę być gorsza, nie?
auć… nie bardzo wiem co to miało znaczyć, że jak kobieta, to leci na kasę…
7 lutego 2008 at 19:03Tygrysek, wymieniaj go szybko, postępujesz wbrew naszym kobiecym blacharskim zasadom. 🙄 😆
8 lutego 2008 at 21:24dżizas nie mogę tak szybko! pod most się nie wyprowadzę, nie??? jutro sobota to może sie jakiegoż sponsora na dysce znajdzie… 🙄
ojoj… chyba za długo dziż w robocie siedziałam i promieniowanie monitora zaburzyło mi co nieco w łebku… 😉
8 lutego 2008 at 23:20Odstaw się i wyrywaj tych z najlepszymi samochodami. 😉
9 lutego 2008 at 08:31ee może być przerobiona calibra ;)? bo kurcze moj ma jeszcze bmw i mazde ale nie wiem co wybrac 😉
11 lutego 2008 at 10:03😀 😀 😀 😀 😀 😀
ja naprawdę spotkałem wiele takich kobiet ( lasek )
11 lutego 2008 at 13:42To tylko współczuć Ci można 😆 ale zawsze jest prosta rada – rozejrzeć się gdzież dalej, poza dotychczasowe żrodowisko obcowania 😉
No i pamiętaj: „wiele” to jednak nie wszystkie…
11 lutego 2008 at 22:13Napisałam: @Olguż wrote:
Ja facetom, którzy tak generalizują radziłabym zacząć obracać się w towarzystwie innych kobiet, a jak i te nie będą nimi zainteresowane to… no cóż, może wypadałoby się zastanowić czy problem nie tkwi np w irytującym sposobie bycia owego mężczyzny, jego niskiej inteligencji, kiepskim poczuciu humoru, czy czymkolwiek innym, zupełnie niezwiązanym z jego stanem konta. 😉
Gagat, do dzieła. 😉
15 lutego 2008 at 18:47Olguż , co działa , bo nie bardzo rozumiem …
17 lutego 2008 at 18:02Napisałam: do dzieła.
6 września 2008 at 16:10gagat jesteż młody i pierdzielisz tak samo jak ja pierdzieliłem w twoim wieku 😀 Jeżeli oceniasz małolaty albo skrajne przypadki to może i masz rację ale poważna kobieta pieniędzy nie szuka (Ja ich nie mam a jednak powodzenie mam)
10 października 2008 at 23:30Oj może na same żciery trafiał? Ja miałem też traki okres – nabrałem takiej wkurwy na płeć piękną, że potrafiłem zwyzywać laskę od największych s**** i k…w prosto w oczy. Zaczęło to rosnąć aż stwierdziłem że dożć tego…. Oderwałem się od pewnych znajomożci odizolowałem się, potem poznałem parę NORMALNYCH egzemplarzy i przeszło z biegiem czasu…
Do gagat12 – Chłopie jak masz takie przekonania to po prostu albo szukaj kobiet w innym żrodowisku albo… chodź na PW to trochę pogadamy i dam Ci parę rad jak się tego pozbyć. Niestety poradniki i książeczki niewiele pomogą – g***** da teoria jak ludzie są do d…y i się nie sprawdza w praktyce nic.
Do założyciela tematu – nie zgłębiałem go całego, ale sam kiedyż przez swój głupi upór straciłem kogoż bliskiego. Mam nauczkę do końca życia, Ty też ale nie bój się – jeszcze się ustawisz i będziesz da następnej osoby już lepszy 🙂 widać oczekiwała że będziecie podzielać pasje bo takie potrzeby czasem ludzie w związkach też maja…
- AutorOdp.