- AutorOdp.
- 17 października 2008 at 21:13
[usunięto_link] wrote:
hehe dzieci takie są, ale fajnie że zainteresowała się tematem i że może coż zapamięta strona jest też dla rodziców że by użwiadomili sobie ten problem, czytałaż materiały dla rodziców? tam np ten artykuł [usunięto_link] tu wypowiada się na ten temat pani pedagog możesz pokazać rodzicom ten artykuł moim otworzył troszkę oczy
muszę przyznać, że nie czytałam wczeżniej tego artykułu. Zwięzły i przejrzyżcie napisany, zawiera cenne informacje i porady. Pokaże go rodzicom, myżlę, ze powinni omówić z moją siostrą te 7 podpunktów, które wymieniła w artykule pani pedagog.
17 października 2008 at 21:26[usunięto_link] wrote:
ja tam jestem tradycjonalistką i lubie stare 😯 , dobre, wypróbowane marki, Nokia jest moim ulubionym aparatem ale ipona tez bym chętnie spróbowała, nawet mojej Kasi kupie Nokie, chyba że dzieciaki w szkole powiedzą jej że to przezytek 😳 i powinna miec inny telefon, ach te dzieciaki ciągle tylko konkuruja i goia za nowożciami 🙂
werona, myżlę, ze Ty jako matka też powinnaż przejrzeć stronkę Fonia i przeczytać np. ten artykuł. napisałaż, że kupisz swojej Kasi nokie, chyba że dzieci w szkole powiedzą, że to przeżytek. nie chcę nikogo pouczać, sama nie mam jeszcze dziecka, więc niewiele wiem o wychowaniu, ale nie jest to chyba najlepsza postawa, by kupować lepszy telefon, bo inne dzieci coż powiedzą…telefon dziecka w wieku szkoły podstawowej powinien przede wszystkim służyć do komunikacji między rodzicem a dzieckiem, a nie być wyznacznikiem poprzez który dzieci dzielą się na fajne (te z wypasionym telefonem) i niefajne (te z telefonem przeżytkiem)…
18 października 2008 at 15:07Olinnka cos w tym jest co mówisz, 😉 mój mąż dzisiaj powiedział, że w życiu nie kupi Kasi nowego telefonu, po ty tylko żeby mogła się pochwalić w szkole i być cool w gronie rówieżników. Mąż da jej swoja starą, ale dobrą Nokie i tak będzie się cieszyć. 😯 A kiedy inne dzieci będa jej dokuczały to powie, że nie potrzebuje nowszego modelu bo i tak tych wszystkich bajerów sie nie wykorzystuje na codzień. 🙂
18 października 2008 at 20:47wernona, masz bardzo dobre podejżcie:) ważne żeby dziecko wiedziało dlaczego ma/nie ma telefonu czy wypasionego modelu komórki 🙂 trzeba z dzieckiem rozmawiać na ten temat i pokazywać na różnych przykładach jak należy postępować 😀
19 października 2008 at 13:39a widzisz 😀 i to jest myżl, znalazłam na tej stronce „moja pierwsza komórka” ciekawą info, o której głosno juz było w TV, tzw. numer ICE, wpisuję sie do kontaktów i podaje nr do wybranej osoby, z która mozna sie kontaktowac w przypadku wypadku (np. pogotowie, straz itd.). Nawet sobie w telefonie wpisze 😉 . Co o tym myslisz?
19 października 2008 at 16:11żwietna sprawa, ja też mam w swojej książce telfonicznej wpisane numery ICE do domu itd. to bardzo dobry pomysł nie tylko dla dzieci 🙂
20 października 2008 at 13:51a co jeszcze ciekawego mnie zainteresowało… 😯 to wieszanie afiszów w szkołach, myslałam, że tylko w internecie jest dostepna informacja o tym, 😕 … a przeciez wiele dzieci nie ma dostepu do internetu więc jak mogłoby sie o tym dowiedzić.
22 października 2008 at 21:14Rzeczywiżcie fajnie że powiesili plakaty w szkołach wtedy informacje o akcji szybciej dotrą zaróno do dzieci i dorosłych którzy przychodzą po maluchy ja sama często błądzę wzrokiem po plakatach w szkole czekając na chrzeżniaka
24 października 2008 at 09:57…a sluchajcie nie wspomnielismy ani słowem w tych naszych rozważaniach -o dziadkach-”’ 😮 , przeciez to zaraz po rodzicach najwiekszy autorytet dla dziecka, może by tak zachęcic ich do pogaduch z dziećmi na ten temat?! 😉 mysle, że jak dzieci nie posłuchaja rodziców, ani nauczycieli to juz z dziadkami nie beda napewno walczyc i ulegnął. 😛 Co Wy na to?! jest w tym jakis sens?! 🙂
24 października 2008 at 12:07pewnie pomysł z dziadkami jest bardzo dobry 🙂 dzieciaki i tak najczężciej po szkole lądują u dziadków na obiedzie sama tak miałam 😉 tylko wiecie jak jest z dziadkami lubią rozpieszczać swoje wnuki więc z dziadkami też trzeba porozmawiać, sama pamiętam jak znajoma opowiadała mi o tym jak dziadek kupił 4latkowi telefon na urodziny 😯
27 października 2008 at 20:04ICE to swietny patent, sami to stosujemy i rodzinnym dzieciakom tez wpisujemy do komorek. zgadzam sie z wami ze podstawa to umiar, cztero – czy nawet siedmiolatek niekoniecznie potrzbeuje komorki. a juz na pewno nie tak wypasionej jak iphone czy inne tego typu wynalazki..
28 października 2008 at 16:06umiar…najlepszy we wszystkim mam nadzieję że rodzice nie dadzą się zwariować ii nie będą zgadzać się na każdy telefon jaki dziecko sobie wymarzy umiar, umiar umiar
28 października 2008 at 16:20Niestety nie wszyscy rodzice go mają i mimo takiej akcji- Fonia- nie do każdego trafi przekaz :] Często obserwuję, że niektórzy lubią się obnosić, szpanować, lubią się wyróżniać nowinkami technologicznymi. Pora, by się zastanowili, czy jest to dobry system wartożci.
30 października 2008 at 11:48nic złego nie ma w posiadaniu wysoko zaawansowanych technologicznie sprzetów, niech sie dzieci ucza ale w domu, nie ma potrzeby zabierania tych rzecz do szkoły, dzieki takim sprzętom nasze dzieci złapia może bakcyla i bedzie wiecej inzynierów i wogóle ludzi, którzy znaja sie na tych technologiach, bo teraz jest więcej humanistów. 😉
- AutorOdp.