- Odp.
one wszystkie mi sie wydaje smierdza sloncem. probowalam roznych. jedne mniej a drugie bardziej. taka chyba jest ich natura, ze czuc to opalenie w jakims stopniu.
a ja używam ale tylko na twarz i dekold w piance dax cosmetics-jak dla mnie rewelacja,żadnych plam 😀
Ja mam taki zestaw Dove Summer Glowe krem do twarzy i balsam do ciała i uważam, że są żwietne. Balsam jest troszkę za gęsty ale nie zostawia plam, brązuje delikatnie, skóra ładnie po nim wygląda i nie żmierdzi jak niektóre balsamy brązujące. A krem do twarzy ładnie się wchłania i również delikatnie brązuje.
Mi tez smierdzialy i robily sie zacieki. Mialam rozne, johnsona, dove summer glow, vichy tez. Ale wpadlam na to, ze jak sie posmaruje i po 2-3 godzinach zmyje, to na drugi dzien nie smierdzi,a opalenizna i tak zostaje. Moze odrobine delikatniesza, ale to i tak ladniej niz biale cialo. A w ogole to najwazniejsze zeby skora pod takim balsamem byla dobrze nawilozna, bo inaczej zostana zacieki i przebarwienia. Proponuje najpierw krotka kuracje nawilzajaca.
Jedyny, który nie żmierdział, to Clarins. Ale jest drogi i w sumie-oprócz niewątpliwej zalety, jaką jest brak tego specyficznego zapaszku- nie jest wart tej ceny. Ja używam wspomnianego tu już kilkakrotnie Dove, do cery jasnej. Natomiast co do mieszania balsamów: nie robię tego, bo osłabia to efekt opalenizny, na tyle znacznie, że taka mieszanka nie ma żadnego sensu w moim przypadku.
wazne po prostu zeby go nie nakladac na sucha skore. jesli nie chcemy go mieszac z innym, to na przyklad rano nasmarowac sie normalnie kremem a potem na wieczor brazujacym. zeby sie rowno rozprowadzil. ale teraz to juz niedlugo wyjdzie sloneczko.
[usunięto_link] wrote:
wazne po prostu zeby go nie nakladac na sucha skore. jesli nie chcemy go mieszac z innym, to na przyklad rano nasmarowac sie normalnie kremem a potem na wieczor brazujacym. zeby sie rowno rozprowadzil. ale teraz to juz niedlugo wyjdzie sloneczko.
I to jest chyba najlepszy sposob uzywania go. Ja tak wlasnie robie. Rano balsam gleboko nawilzajacy do calego ciala (firmy Astellas), i wieczorkiem branzujacy. Po 2 godzinach zmywam, a opaleniazna ladna i rownomierna zostaje.
