A u mnie cała rodzina smaruje się balsamami (ew. olejkami) Soraya. W tym roku pani w sklepie dożć dziwnie się na mnie popatrzyła przy kasie, jak ujrzała cały mój zestaw do opalania. Może pomyżlała, że mam bzika 😛 Ale co zrobić, jak się ma dwójkę dzieci, z czego jedno już się buntuje przeciwko ochronie filtrem 50 🙂
Mnie teraz moja znajoma dermatolog poleciła taki filtr przeciwsłoneczny- P 20
Znalałam do tylko w sklepie internetowym. Ale podobno jest mega skuteczny.
No własnie najlepiej jest postawić na bardzo profesjonalny i dobry kosmetyk. Nasza skóra na tym skorzysta.
Ja jestem zadowolona z balsamu firmy Lirene.