- Odp.
no widzisz tak sie bałas a teraz nasczescie wiesz co to jest i mozesz sie leczyc 🙂 duzo zdrowia:)
[usunięto_link] wrote:
Tak jest Ausiu! 😆 Bede starala sie nie denerwowac.:) Ciezko ale bede sie starac.Potrzebuje czasu poprostu.Biore leki,jeszcze musze gzik w paluszek testerem zrobic czy nie mam bakterii helikobakter i za miesiac na kontrole czy bedzie antybiotyk czy nie.Najgorsze mam za soba… 😀 iiii I FEEL GOOD!!!! tururururururu 😆 😆 😆
I tak trzymać tigierko!!!! 😀 😀 😀 😀
Dużo zdrowia życzę i spokojnych chwil a zero stresu!!! 🙂
No to już tylko z górki!! 😉 😉[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Tak jest Ausiu! 😆 Bede starala sie nie denerwowac.:) Ciezko ale bede sie starac.Potrzebuje czasu poprostu.Biore leki,jeszcze musze gzik w paluszek testerem zrobic czy nie mam bakterii helikobakter i za miesiac na kontrole czy bedzie antybiotyk czy nie.Najgorsze mam za soba… 😀 iiii I FEEL GOOD!!!! tururururururu 😆 😆 😆
I tak trzymać tigierko!!!! 😀 😀 😀 😀
Dużo zdrowia życzę i spokojnych chwil a zero stresu!!! 🙂
No to już tylko z górki!! 😉 😉Czesc Ausia!Nie bylo Cie jakis czas?Juz jest ze mna lepiej dzieki lekom!Nawet mdlosci minely i wrocil apetyt!!JUPI!:D Owszem do konca jeszcze nie jest ok ale lecze 🙂 Nie mam bakterii helicobakter bo test wyszedl mi UJEMNY! 😆 Jeszcze raz dziekuje Ausia za wsparcie i postaram sie nie denerwowac.:)
P.S.Ausia czekam na odp. prv.;) 😉 AHA!Jak cos to najwiecej bywam w dziale „HYDE PARK” to jak chcesz poklikac to tam bywam.:D 😆
Trzymaj sie! 😉[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
[usunięto_link] wrote:
Tak jest Ausiu! 😆 Bede starala sie nie denerwowac.:) Ciezko ale bede sie starac.Potrzebuje czasu poprostu.Biore leki,jeszcze musze gzik w paluszek testerem zrobic czy nie mam bakterii helikobakter i za miesiac na kontrole czy bedzie antybiotyk czy nie.Najgorsze mam za soba… 😀 iiii I FEEL GOOD!!!! tururururururu 😆 😆 😆
I tak trzymać tigierko!!!! 😀 😀 😀 😀
Dużo zdrowia życzę i spokojnych chwil a zero stresu!!! 🙂
No to już tylko z górki!! 😉 😉Czesc Ausia!Nie bylo Cie jakis czas?Juz jest ze mna lepiej dzieki lekom!Nawet mdlosci minely i wrocil apetyt!!JUPI!:D Owszem do konca jeszcze nie jest ok ale lecze 🙂 Nie mam bakterii helicobakter bo test wyszedl mi UJEMNY! 😆 Jeszcze raz dziekuje Ausia za wsparcie i postaram sie nie denerwowac.:)
P.S.Ausia czekam na odp. prv.;) 😉 AHA!Jak cos to najwiecej bywam w dziale „HYDE PARK” to jak chcesz poklikac to tam bywam.:D 😆
Trzymaj sie! 😉Napewno tam w padnę w tygodniu… wielkie dzięki za zaproszenie!!! 😀 😀
Cieszę się i to bardzo się cieszę, że nie masz bakterii helicobakter.. bo to już nie byłoby wesoło!! nie masz za, co dziękować Tigierka, od tego ma się kumplele!! 😛 😛
No to trzymam Cię za słowo, że nie będziesz się denerwować !!! 😉 😉 😉[usunięto_link] wrote:
Cieszę się i to bardzo się cieszę, że nie masz bakterii helicobakter.. bo to już nie byłoby wesoło!! nie masz za, co dziękować Tigierka, od tego ma się kumplele!! 😛 😛
No to trzymam Cię za słowo, że nie będziesz się denerwować !!! 😉 😉 😉😆 No prosze jaka fajna i sympatyczna mam ziomalke z Poznania:) 😉 Ausia jak amsz swoja fotke to wyslij mi i jesli chcesz mzoesz na mnie rowniez zawsze liczyc! Reszta dziewczyn takze!!Smialo walcie!!:) 😆
Buziaki! 😉
Witam Was dziewczyny, szczególnie tigerkę…
W końcu od tygodnia poszukiwań znalazłam forum, gdzie CHYBA znalazłam odpowiedź na męczące mnie pytanie: co się dzieje z moim brzuchem??
Otóż podobnie jak Tigerka podczas stosowania tabletek antykoncepcyjnych (przez 2 m-ce), jak i obecnie – po ich odstawieniu zupełnym (pierwszy cykl bez tabletek, dokładnie 24 dzień cyklu), mam takie niepokojące mnie objawy:1) nabrzmiały, twardy brzuch… taki balon. Strasznie źle się z tym czuję („wylewa się”, a o obcisłych bluzkach lepiej zapomnieć, aby estetycznie wyglądać 😉 Ponadto zdarzają się jakież „rewolucje” chyba w żołądku, bo słychać wtedy jakież „przelewa mi się coż tam”
2) były i nadal są czasami mdłożci
3) hmmm…. chyba mam zaparcia… Choć i przed braniem tabletek miałam też problemy z wypróżnianiem się.
Czytając ostatnio różne artykuły w internecie, jak i przeróżne fora pożwięcone „twardym brzuchom” trochę jestem przerażona… Bo – jak wyczytałam – twardy brzuch często bywa oznaką torbieli, wrzodów żołądka, „poplątaniem” jelit, ciąży… i tu można cytować i cytować tysiące chorób…
Na tym forum – Twoje Tigerko dolegliwożci były najbardziej podobne do moich. I troszkę się przeraziłam… Czy myżlicie dziewczyny, że i mnie czeka gastroskopia??
Musze się jeszcze do czegoż przyznać… Otóż gdzież w podżwiadomożci boję się, że to też mogą być objawy ciąży…Ale tak na zdrowy rozsądek to raczej nie….Bo w trakcie zażywania tabletek to raczej niemożliwe (w końcu 99,8% pewnożci… no i nie zapomniałam o żadnej), a po odstawieniu kochałam się 6 dnia „już nie przerwy”, a to był 3. dzień krwawienia – z zabezpieczeniem (prezerwatywa)… No i tu mam obawy ..takie w sumie nieuzasadnione… No ale te moje dolegliwożci sprawiają, że i takie myżli przechodzą mi przez głowę…
Dziewczyny, będę wdzięczna za Wasze opinie na moja wypowiedź.
Pozdrawiam Was cieplutko,
Kalina[usunięto_link] wrote:
Witam Was dziewczyny, szczególnie tigerkę…
W końcu od tygodnia poszukiwań znalazłam forum, gdzie CHYBA znalazłam odpowiedź na męczące mnie pytanie: co się dzieje z moim brzuchem??
Otóż podobnie jak Tigerka podczas stosowania tabletek antykoncepcyjnych (przez 2 m-ce), jak i obecnie – po ich odstawieniu zupełnym (pierwszy cykl bez tabletek, dokładnie 24 dzień cyklu), mam takie niepokojące mnie objawy:1) nabrzmiały, twardy brzuch… taki balon. Strasznie źle się z tym czuję („wylewa się”, a o obcisłych bluzkach lepiej zapomnieć, aby estetycznie wyglądać 😉 Ponadto zdarzają się jakież „rewolucje” chyba w żołądku, bo słychać wtedy jakież „przelewa mi się coż tam”
2) były i nadal są czasami mdłożci
3) hmmm…. chyba mam zaparcia… Choć i przed braniem tabletek miałam też problemy z wypróżnianiem się.
Czytając ostatnio różne artykuły w internecie, jak i przeróżne fora pożwięcone „twardym brzuchom” trochę jestem przerażona… Bo – jak wyczytałam – twardy brzuch często bywa oznaką torbieli, wrzodów żołądka, „poplątaniem” jelit, ciąży… i tu można cytować i cytować tysiące chorób…
Na tym forum – Twoje Tigerko dolegliwożci były najbardziej podobne do moich. I troszkę się przeraziłam… Czy myżlicie dziewczyny, że i mnie czeka gastroskopia??
Musze się jeszcze do czegoż przyznać… Otóż gdzież w podżwiadomożci boję się, że to też mogą być objawy ciąży…Ale tak na zdrowy rozsądek to raczej nie….Bo w trakcie zażywania tabletek to raczej niemożliwe (w końcu 99,8% pewnożci… no i nie zapomniałam o żadnej), a po odstawieniu kochałam się 6 dnia „już nie przerwy”, a to był 3. dzień krwawienia – z zabezpieczeniem (prezerwatywa)… No i tu mam obawy ..takie w sumie nieuzasadnione… No ale te moje dolegliwożci sprawiają, że i takie myżli przechodzą mi przez głowę…
Dziewczyny, będę wdzięczna za Wasze opinie na moja wypowiedź.
Pozdrawiam Was cieplutko,
KalinaWitaj Kalinko!
😯 No jesli masz to samo co ja to nie fajnie,ale do wyleczenia! Proponuje Ci na sam poczatek udac sie do ginekologa.Opowiedz mu o swoich dolegliwosciach,mzoe antyk.,ktora bierzesz jest zle dobrana dla Ciebie?Jesli objawy Tobie nie mina,to udaj sie do lekarza rodzinnego,bo z brzuchem nie ma zartow.Wtedy byc mzoe dostaniesz skierowanie do gastrologa.Gastroskopii odrazu Ci nie zrobia:) To juz w krytycznych sytuacjach,gdzie ja np,NIC nie jadlam,mdlosci milam straszne,i problem w WC…niesmaczny problem.:/ Teraz wracam do zdrowia ,chociaz denerwuja mnie zawroty glowy,ktore prawdopodobnie sa od mojego niskiego cisnienia,ktore trwaja od 6 lat.Z lekarzy nikt nic nie wie.
Kalinko!Gastrospopia sie nie denerwuj!Ja balam sie straszliwie!Ale badanie zaufaj mi NIE BOLI!Jest nieprzyjemne jakbys miala zaraz zwymiotowac,ale masz znieczulenie i nie zwymiotujesz,tylko bedziesz bekac i slinic sie jak dziecko.Badanie trwalo u mnie prywatnie , 3 minuty.:)GLOWA DO GORY!!Napisz koniecznie co slychac u CIebie dobrze??
POZDRAWIAM SERDECZNIE!!Buzka! 😉 🙂
