• Autor
    Odp.
  • WarnGirl
    Member
    • Tematów: 50
    • Odp.: 4672
    • Guru

    [usunięto_link] wrote:

    Baletki to nosiłam, chodząc na balet. 😛
    Teraz już nie noszę, bo mam za delikatne stopy i mogłyby się poranić o kamienie. Lubię obcasy i dlatego chodzę tylko w takich bucikach. 🙂

    Baletki generalnie są butami do biegania po mieżcie a nie po wiejskich,kamiennych drogach 😛 czyli że japonek tez nie nosisz?? 😉
    Ja sobie musze jakież baleriny kupić ładne,ale nie wiem jakie… taki duży wybór a jak przyjdzie co do czego to nie mogę się zdecydować 🙂 Jeszcze nad klasycznymi,czarnymi szpilkami myslałam.Tylko,że ja wogóle nie potrafię sie odnaleźć na wysokich obcasach… i nie ma nikogo kto mógłby mnie nauczyć 🙁

    Zielonooka
    Member
    • Tematów: 32
    • Odp.: 3393
    • Guru

    [usunięto_link] wrote:

    [usunięto_link] wrote:

    Baletki to nosiłam, chodząc na balet. 😛
    Teraz już nie noszę, bo mam za delikatne stopy i mogłyby się poranić o kamienie. Lubię obcasy i dlatego chodzę tylko w takich bucikach. 🙂

    Baletki generalnie są butami do biegania po mieżcie a nie po wiejskich,kamiennych drogach 😛 czyli że japonek tez nie nosisz?? 😉
    Ja sobie musze jakież baleriny kupić ładne,ale nie wiem jakie… taki duży wybór a jak przyjdzie co do czego to nie mogę się zdecydować 🙂 Jeszcze nad klasycznymi,czarnymi szpilkami myslałam.Tylko,że ja wogóle nie potrafię sie odnaleźć na wysokich obcasach… i nie ma nikogo kto mógłby mnie nauczyć 🙁

    to ja sobie kupiłam proste i bardzo ładne czarne baletki wczoraj, ale na jednych pewnie sie nie skonczy, jak przyjdzie doplyw kasy:)

    parvati
    Member
    • Tematów: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    @Onione wrote:

    [usunięto_link] wrote:

    (…) Tylko,że ja wogóle nie potrafię sie odnaleźć na wysokich obcasach… i nie ma nikogo kto mógłby mnie nauczyć 🙁

    Hmmm, może kolektywem, do jakiej szkoły uderzyć? 😆

    ja tam nie nosze obcasow glownie dlatego, ze nie lubie, wiec sie nie pisze w razie czego:))))

    ale…w ten weekend kupilam trzy pary butow.

    poza wyzej wspomnianymi brazowymi baletkami, dzis nabylam cudowne, czarne w aldo. ale poniewaz sa jeszcze zbyt delikatne, zeby w nich smigac (przynajmniej takie mam wrazenie), dokupilam tez czarne balerinki o nieco mocniejszej budowie:)))

    jutro ide kupic czarne, plaskie peep toe. ale poniewaz zupelnie nie jestem przekonana do butow „bez palucha” (mam co prawda jedne z zeszlego roku…ale sa dosc specyficzne), to chyba zrobie zakp w ktoryms z tanszych sklepow obuwniczych. i tak nie bede w nich zbyt czesto chodzic:)

    Manora
    Member
    • Tematów: 22
    • Odp.: 1410
    • Maniak

    Mi nie sprawia trudnożci nawet bieganie w obcasach. 🙂
    A co do baletek, to nie jestem do nich przekonana. W górach nie mieszkam, a w mieżcie też są kamienie, błoto. Zależy, kto jaką czężc stopy lubi mieć poranioną. Ja już wolę mieć zranione palce, niż żródstopie i pięty, ale to kwestia gustu. 🙂

    lizzy
    Member
    • Tematów: 5
    • Odp.: 147
    • Zapaleniec

    Hmm… Ja za bardzo nie przepadam za baletkami. Ale w sumie są niedrogie, mówicie, że modne, to może się skuszę 🙂

    WarnGirl
    Member
    • Tematów: 50
    • Odp.: 4672
    • Guru

    [usunięto_link] wrote:

    Mi nie sprawia trudnożci nawet bieganie w obcasach. 🙂
    A co do baletek, to nie jestem do nich przekonana. W górach nie mieszkam, a w mieżcie też są kamienie, błoto. Zależy, kto jaką czężc stopy lubi mieć poranioną. Ja już wolę mieć zranione palce, niż żródstopie i pięty, ale to kwestia gustu. 🙂

    Chodze w baletkach,różne przygody mam w życiu…i nigdy jeszcze nie mialam poranionych stóp przez to 😕

    Zielonooka
    Member
    • Tematów: 32
    • Odp.: 3393
    • Guru

    To ja mam takie buty, ze nic nie mam poranione czy to obcasy czy baletki:)

    WarnGirl
    Member
    • Tematów: 50
    • Odp.: 4672
    • Guru

    Może wszystko zalezy od tego jak sie idzie?? jak się chodzic nie umie to w każdych butach można stopy poranic… 😆 😉

    afro_disiac
    Member
    • Tematów: 25
    • Odp.: 785
    • Zasłużony

    Na razie kupiłam sobie wysokie szpilki lakierowane czarne do szpica z berski na jakies wieczorne wyjscia, ale jeszcze wydam grosza na jakies baletki pewnie. a sportowe juz sobie w zimie kupilam w housie;]

    parvati
    Member
    • Tematów: 47
    • Odp.: 4641
    • Guru

    [usunięto_link] wrote:

    [usunięto_link] wrote:

    Mi nie sprawia trudnożci nawet bieganie w obcasach. 🙂
    A co do baletek, to nie jestem do nich przekonana. W górach nie mieszkam, a w mieżcie też są kamienie, błoto. Zależy, kto jaką czężc stopy lubi mieć poranioną. Ja już wolę mieć zranione palce, niż żródstopie i pięty, ale to kwestia gustu. 🙂

    Chodze w baletkach,różne przygody mam w życiu…i nigdy jeszcze nie mialam poranionych stóp przez to 😕

    zdarza sie, ze buty mnie obetra: obcieraly trampki conversa zanim staly sie najwygodniejszymi butami swiata, obcieraly martensy w zamierzchlych czasach…aaa i buty trekingowe przy pierwszej wedrowce tez daly czadu.

    ale „poranione srodstopie”, „zranione palce i piety”…no coz…nosze chyba po prostu lepsze buty.

    magdulka
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 151
    • Zapaleniec

    [usunięto_link] wrote:

    zdarza sie, ze buty mnie obetra: obcieraly trampki conversa zanim staly sie najwygodniejszymi butami swiata, obcieraly martensy w zamierzchlych czasach…aaa i buty trekingowe przy pierwszej wedrowce tez daly czadu.

    ale „poranione srodstopie”, „zranione palce i piety”…no coz…nosze chyba po prostu lepsze buty.

    boże też sie zastanawiam w jaki sposób można poranić żródstopie w baletkach chyba, ze to te z ostatniej „kolekcji” auchana za 4,99 😆 8)

    ja raz w życiu miałam otarte pięty do krwi wędrówka na Rysy w nowiusieńkich trekingach przy Morskim Oku myżlałam, ze zapomnę jak się nazywam 🙄 teraz to moje ukochane buty w góry inne kupię jak te szlag trafi 😉

    Zielonooka
    Member
    • Tematów: 32
    • Odp.: 3393
    • Guru

    Wiadomo, ze nowe buty mogą obetrzeć, ale nie żeby obcierały cały czas.

    Manora
    Member
    • Tematów: 22
    • Odp.: 1410
    • Maniak

    Ja mam po prostu pecha do butów. Chodzę godzinami po sklepach obuwniczych i to nie do ccc czy czegoż w tym stylu, ale preferuję firmówki. Po jakichż 2 h poszukiwań wreszcie znajdę jakież, które optycznie mi się podobają, ba nawet po założeniu na stopę, mogę w nich się poruszać i mnie nie cisną. Na następny dzień, zakładam nowy zakup i co? I zaczyna się…ból i udręka.

    preaty
    Member
    • Tematów: 0
    • Odp.: 4
    • Początkujący

    @Onione wrote:

    Ja tradycyjnie kupie coż na płaskiej podeszwie, ze skóry, zeby stopa oddychała. Ponadto, niestety szykuje sie do zakupu klasycznych pantofli na obcasie…

    Ja osobiżcie nie znoszę chodzić na obcasie. Chodzę jeżli muszę jakaż imprezę itp

    Napewno musze kupić buty sportowe bo sadełka przybyło po zimie hehe

    mrowka
    Member
    • Tematów: 50
    • Odp.: 764
    • Zasłużony

    ja chcialabym sobie kupic jakies na obcasie:) zeby wygladac bardzo kobieco p drugie podobaja mis ie takie buty, mam tylko nadzieje ze stopy nie beda mi odpadaly

Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " Buty na wiosnę"

Przewiń na górę