- AutorOdp.
- 15 czerwca 2008 at 23:59
a no… mnie też by się wygrana w totka przydała w takiej sytuacji :/
Twoja Figura – pewnie że napisz więcej 😀 z chęcią siedowiem… bo z zieloną herbatką, to chyba jakaż nowożć? 🙂21 czerwca 2008 at 13:19i jak dziewczyny ktoras wygrala ten milion i sie moze chce podzielic? bo tez bym sie z checia przeszla na te zabiegi 😆
a poki co wczoraj zrobilam sobie domowe spa: kapielw cieplej ale nie goracej wodzie peeling z olwek avonu siwece zapachowe, potem zimny prysznic balsam ujedrniajacy profilaktycznie na cale cialko mmm czulam sie jakbym wlasnie wygrala na loterii 😉7 lipca 2008 at 18:17no pewnie 😀 taki raj to faktycznie jak wygrana w totka… ale najlepiej jeszcze zrobić sobie taki relaks po intensywnych ćwiczeniach 😀
ja mam tutaj swój [usunięto_link] i muszę przyznać, że jest coraz lepiej 😀7 października 2008 at 10:25Masz rację twierdząc, że jedną z przyczyn powstawania cellulitu jest styl życia – niewłażciwe jedzenie, brak ruchu itd.
Jakie jednak działania należy podjąć, aby pozbyć się cellulitu, gdy ten już jest? nie jest to proste, ale może okazać się skuteczne :).
Zrozumiałe, że nie ma tu jedynego, najlepszego rozwiązania. Trzeba podjąć więc działania kompleksowe:
1. odkwaszanie i odtrucie organizmu przy pomocy diety alkalizującej z dużą ilożcią owoców i warzyw (zmiana sposobu odżywiania) oraz przy pomocy suplementów odkwaszających (minerały, aloes, NONI),
2. zmiana sposobu odżywiania
– pożywienie ubogie w tłuszcze, a bogate w błonnik,
– ograniczenie spożycia cukru, soli i produktów z białej mąki,
– wyeliminowanie produktów wysoko przetworzonych i typu fast food,
– wyeliminowanie palenia, ograniczenie picia alkoholu,
– suplementacja (wyciągi z owoców i warzyw, L-karnityna spalająca tłuszcze),
3. picie dużych ilożci (3-4 litry/dzień) czystej, niskomineralizowanej, niegazowanej wody, najlepiej pozyskiwanej z filtrów osmotycznych “ niewielkimi porcjami, ale za to często (żadnych wód wysokomineralizowanych!), czysta woda ma służyć rozpuszczaniu złogów i ich wypłukiwaniu z komórek,
4. regularne uprawianie ćwiczeń fizycznych (ruch zwiększający dopływ i odpływ płynów do komórek oraz ich dotlenienie), ale spokojnych “ bez zakwaszania miężni,
5. głębokie oddychanie kilka razy dziennie mające na celu dotlenienie ustroju,
6. pielęgnacja ciała “ masaże, odpowiednie kosmetyki z substancjami łatwo wchłanialnymi przez skórę “ np. preparaty aloesowe z ekstraktami Centellia asiatica (trawa tygrysia czyli Gotu Kola), skrzypu polnego, bluszczu (Hedere helix) i innych składników.Działania takie mogą sprawić, że poprawi się przemiana materii, wszelkie złogi będą powoli, ale systematycznie rozpuszczane, uwalniane i wydalone, zaczną znikać zatory w systemie transportowym, a powstające na bieżąco substancje odpadowe będą również na bieżąco usuwane.
Pozdrawiam :).
12 października 2008 at 10:09ja kupiłam polecany gdzież na forum specyfik z allegro o nazwie Detoren. nie widziałam go w sklepie nigdy, tylko na allegro. kupiła na razie raz się posmarowałam -rozgrzewa i wygładza. jak zrobię więcej zabiegów to dam znać jak efekty, mam cicha nadzieję że wreszcie się tego obrzydlistwa pozbędę !
6 listopada 2008 at 20:30a po co ta oliwa z oliwek ?
9 listopada 2008 at 22:19Boicie sie cellulitow czy raczej wszystko Wam jedno?
10 listopada 2008 at 15:42no celulit to raczej nic przyjemnego więc nie bardzo rozumiem co masz na myżli… ?
23 listopada 2008 at 17:50JoJo 😀 i jak Ci idzie z tym specyfikiem?
oliwa z oliwek? pierwsze słyszę… masażer rozumiem, fajna sprawa pewnie 🙂 ale jak tak to czemu nie kupisz oliwki antycellulitowej czy czegoż takiego? 🙂 wtedy dopiero byż poszalała 😀11 marca 2009 at 20:02No i dopadł mnie cellulit :(. Jestem załamana, choć jeszcze nie jest tak źle to boje się ze będzie już tylko gorzej a nie lepiej. Jak narazie walczę peelengiem kawowym co drugi dzien i zelem anty. Myżlę o ograniczeniu spożycia kawy, choć to będzie trudne no i przede wszystkim czekam na pogodę żeby móc zacząć biegać.
14 kwietnia 2009 at 09:34Sposób na celulit? Nie będzie to jakaż cudowna metoda, ale jak się okazuje działa całkiem nieźle, ciężko powiedzieć, ile celu sobie poszło, ale skóra jest gladsza i wydaje się ładniejsza. A sposób jest taki…żeby nie jeżć słodyczy, smarować się balsamem na celulit codzienne i troszkę sie ruszać. Te zabiegi stosowalam przez półtorej miesiąca – raczej nie nastawiając się na efekty wielkiego antycelulitu (tylko ten balsam byl ukierunkowany, reszta przy okazji się trafila), trochę się zdziwiłam, że bez starań wielkich skóra się poprawiła. Teraz wracam do jedzenia słodyczy i zobaczymy, co będzie się działo, ale w każdym razie jest możliwa redukcja skórki pomarańczowej.
A jak już tu ktos powiedzial, występuje ona także u szczupłych osób, ale np rzadko można to spotkać u Azjatek lub Mulatek – ciekawe, prawda? Być może kwestia diety i uwarunkowań geograficznych
AAA…i faceci chyba celulita tez nie maja, prawda? - AutorOdp.