- AutorOdp.
- 2 sierpnia 2007 at 10:11
Mam 18 lat i cienie pod oczami dożć mocne:/ Pojawiły się one gdzież w wieku 14/15 lat od tamtej pory nie wiem co robić aby je zlikwidować, albo żeby chociaż rozjażniły się. Tylko proszę nie mówcie mi o wysypianiu się, retuszowaniu korektorem bo nie lubię make-upów:/ itp. bo to na nic:/ Może znacie jakież dobre kremy już sprawdzone na mocne cienie?
2 sierpnia 2007 at 10:13ja je tez mam i nauczyłam sie żyć z nimi.. 🙂
kremy jakież dziwne mi nie pomagały… jak je mam bardzo widoczne to daje podkład na nie i tyle 🙂2 sierpnia 2007 at 12:27Jest taki krem z Soraya rozsiwtlajacy on troche mi pomaga jak wsmaruje na noc, a pozatym to jak sa mocno widoczne to jakis podkladzik. Mozna tez robic oklady z rumianku, ale ja po tych okladach zawsze mam pryszcze jakies dziwne wiec nie stosuje ich. no i pozatym przyzwyczailam sie juz do nic.:)
3 sierpnia 2007 at 15:49ja też sobie nie mogę z tym poradzić. występują zawsze przyz męczonych oczach, stosuję wtedy krem od okulisty. zmęczenie przechodzi, oczy już nie pięką, cienie…zostają
12 września 2008 at 17:32Ja też mam cienie.. ale nie ze zmęczenia… mam je od urodzenia.. taka uroda .. cieniuńka skóra pod oczami tak ze widać wszystkie żyłki.. pomaga tylko korektor i fluid.. zresztą.. nigdzie więcej fluidem nie ciapię po twarzy.. tylko te dwa wąwozy pod oczami muszę tuszować ;P
14 września 2008 at 01:14Cieni nie da się usunąc w żaden sposób- to już taka uroda. Jedyne co przynosi jako taki skutek, to wysypianie się i nie przesiadywanie przed tv/komputerem…
24 września 2008 at 08:16Moja córka ma 10 lat i też ma cienie pod oczami. Robiłam jej od groma badań(często przy owsikach są cienie!),i nic.
Powiedzcie co Wam mówili lekarze-jeżli byłyżcie1 października 2008 at 10:56ja u lekarza bylam. u mnie to sie obawiali ze to od nerek, bo jak mala bylam to mialam problemy. i mowili ze wtedy duzo trzeba pic, szczegolnie wody bo to niby od tego zalezy. ale prawde mowiac niewiele to pomaga. ogolnie nic mi nie dolega, cienie mam jakmialam wiec to chyba taka uroda. jak sie porzadnie wyspie czy odpoczne to jest lepiej. jak miesiaczka to wiadomo, nawet podklad nie pomoze. ale akurat uwazam ze kremy warto stosowac, albo takie zele. zawsze to troszke pomaga.
11 listopada 2008 at 08:08,,,ten mankament urody dziedziczy się, ja mam te koszmarne cienie pod oczami i moja córeczka Kasia 5 msc ma już cienie, 😕 szkoda, że odziedziczyła to po mnie, jej ojciec za to nawet jak jest chory czy sie nie wyspi nie ma ich, ach życie…! 😉 Pewnie będzie sie wkurzać na nie tak samo jak ja. … 🙁 Zgadzam sie do korektorów, kupuje je tonami najlepszych firm bo tylko one dobrze kryją, a kremy to juz od lat stosuje, to nasz obowiązek, bo skóra jest tam delikatna więc trzeba jej pomóc takimi zabiegami 😛 …. Nie jest to oznaką choroby, chociaż w wielu przypadkach tak, np. mogą sygnalizowac problemy z watrobą…, warto sprawdzić, ale z reguły -taka już nasza uroda…!!! 😀 🙄
11 listopada 2008 at 13:10a mozesz podsunac jakies kremy co juz masz sprawdzone?
29 stycznia 2009 at 10:26Cienie pod oczami można zwalczać dobrym kremem pod oczy, który nawilży lub rozjażni. Dobrym sposobem jest również robienie okładów z herbaty, najlepiej zielonej (2 torebki zaparzyć, ostudzić i potem nakładać na oczy). Jeżeli to nie pomaga, to korektor pod oczy. 8)
22 listopada 2010 at 18:04Na moje cienie pod oczami -które odziedziczyłam niestety po ojcu- nie ma mocnych- żadne kremy ani okłady z ogórka nie pomagają, niestety…Ja używam korektorów do zatuszowania, takich płynnych, bo po tych w sztyfcie niestety robią się „wałeczki” i grudki.Ale zanim sie pomaluje, wyglądam jak wiecznie niewyspana ;( Już wypróbowałam praktycznie wszystko. Ale chętnie poznam opinie osób, które poddały się zabiegowi wypełnienia tych miejsc własnym tłuszczem- jak to się sprawdza? Czytałam, że to skuteczna metoda, ale napisać można wszystko…
30 listopada 2010 at 11:10Nieraz mamy takie cienie pod oczami, których nie da się zlikwidować – geny niestety. Kremów oczywiżcie można używać ale na wiele to nie pomoże, jeżli to się ma wrodzone, a nie po przemęczeniu. Używaj kremów rozżwietlających, ze żwietlikiem i dobrych podkładów i korektorów które zakryją te cienie
16 marca 2011 at 12:28ja również mam potworne cienie pod oczami i to od dzieciństwa. Od dłuższego czasu mocno ograniczyłam herbatę czarną i troszeczkę, jakby się zmniejszyły, bo koleżanka mi podpowiedziała, że picie czarnej herbaty może się przyczyniać do cieni pod oczami. Ale żadnego żrodka cudu nie znalazłam, oprócz korektora pod oczy 🙂 Jeżli szukacie dobrego korektora pod oczy to Loreal’a ToucheMagic jest żwietny, oglądałam amerykańską wersję „Jak dobrze wyglądać nago” i tam robili testy kosmetyków (w tym korektorów) i ten zajął pierwsze miejsce, także wypróbowałam 😉 tylko, niestety jest drogi
Chyba zacznę sobie okladu z ogórków żwiezych na oczy robić – może coż pomogą3 czerwca 2011 at 20:10Jak dziecko ma cienie pod oczami trzeba koniecznie zrobić badanie kału w kierunku pasożytów, często to po prostu lamblie. Z moim synkiem mamy to już sprawdzone- co urlop nad polskim morzem- to ma podkrążone oczka i lamblie w kupce:)
A jeżli chodzi o cienie genetyczne też mogę się wypowiedzieć, bo męzulek ma genetycznie uwarunkowany ( po mamie) brak tłuszczu pod oczami co powoduje, że wygląda jak ciągle niewyspany lub spity… ale zrobił z tym porządek i poddał się zabiegowi wstrzyknięcia tłuszczu pod oczka .Przyjemnożć kosztowała go 3tys ale naprawdę wygląda po zabiegu o niebo lepiej- żadnych cieni, wygładziły mu się nawet zmarszczki a miał okropniaste zmarchy mimiczne – jak macie dożć siebie w lustrze to polecam. Radek robił zabieg w Warszawie w Centrum Chirurgii Plastycznej dr Grzesiak. Tylko- co ważne- to nie zabieg na wieki, ale wystarcz podobno na jakież 5 lat, bo tłuszcz się wchłania niestety
- AutorOdp.